Berger zainteresowany młodym Senną

Gerhard Berger jest zainteresowany pozyskaniem młodego Bruno Senny
18.05.0601:19
Mariusz Karolak
820wyświetlenia

Legendarne nazwisko Senna może już wkrótce ponownie pojawić się w Formule 1. Sugeruje się, iż Austriak Gerhard Berger, weteran wyścigów F1 i były partner zespołowy Ayrtona Senny, jest zainteresowany młodym siostrzeńcem zmarłego tragicznie Brazylijczyka. Berger podobno rozważa propozycję powierzenia 22-letniemu Bruno Sennie kokpitu zespołu Scuderia Toro Rosso.

Bruno miał zaledwie 10 lat, kiedy w 1994 roku zginął w Imoli Ayrton. A teraz jest już zwycięzcą wyścigu Formuły 3 w Wielkiej Brytanii. Poza tym młody Senna podróżuje sporo w tym roku za Formułą 1. Pojawił się w Melbourne i w Bahrajnie, prawdopodobnie będzie też w Monako. Wszędzie występuje w wyścigach towarzyszących zmaganiom kierowców F1. Istnieją silne powiązania pomiędzy Bergerem i młodym Senną. "Bruno pod pewnymi względami przypomina mi trochę Ayrtona" - powiedział ostatnio Berger.

Dziennik Bild uważa, że Bruno już niedługo może zasiąść za kokpitem pojazdu F1. Stanie się to jeszcze w tym roku, albo najpóźniej w sezonie 2007. Sam zainteresowany potwierdził tej gazecie, że jest bardzo zdeterminowany, aby podążać drogą, jaką kroczył jego wuj. "Chcę być Mistrzem Świata. W mojej rodzinie nie robi się rzeczy tylko częściowo".

Źródło: UpdateF1.com, HomeOfSport.com

KOMENTARZE

6
McMarcin
19.05.2006 11:11
Ayrton Senna był tylko jeden. To fakt niezaprzeczalny. Zawodnik z tym samym nazwiskiem może jedynie przyciągnąć sponsorów do ekipy. Jaki na torze będzie Bruno Senna? Nie wiadomo. Ralf też ma to samo nazwisko co Michael, a jest Jego cieniem tylko
Falarek
18.05.2006 04:13
Nie skreślam chłopaka ale samo slynne nazwisko to troche za mało
Thunder Bolt
18.05.2006 02:35
dz zgadzam się z tobą
dz
18.05.2006 02:26
NIKT NIE BĘDZIE JAK SENNA!!!
kuba_new
18.05.2006 08:33
jesli tylko bedzie taki sam to bedzie zaj........... bo jesli ma byc jak mlody szumi to niech zostanie w f3
Zombie
18.05.2006 05:53
Nic lepszego nie może się zdarzyć niż powrót Senny do F1. Brawo Berger!