Tor w Meksyku gotowy do ostatniej kontroli FIA

Promotor Grand Prix Meksyku - Federico Gonzalez, przyznał, że po opóźnieniach związanych z asfaltowaniem toru, Autodromo Hermanos Rodriguez jest gotowy na finalną kontrolę FIA.

Organizatorzy wyścigu uporali się z kompleksową modernizacją obiektu w niecały rok, jednak z powodu opadów deszczu musieli przesunąć w czasie położenie ostatniej warstwy asfaltu. W tym tygodniu w Mexico City pojawi się dyrektor wyścigów z ramienia FIA - Charlie Whiting, który dokona kontroli toru, na którym obecnie trwają już tylko drobne prace związane z infrastrukturą dla fanów.

Tu i tam, szczególnie w obszarach przeznaczonych dla kibiców, wciąż są jeszcze jakieś drobne prace do wykonania - na przykład malowanie. Ciężko nad tym pracujemy. Proces modernizacji jest ukończony w 95 procentach. Chociaż odnotowaliśmy nieznaczne opóźnienie, to jesteśmy pewni, że uda nam się zakończyć na czas przygotowanie obiektu do weekendu F1 - powiedział.

Mieliśmy małe opóźnienie w położeniu ostatniej warstwy asfaltu, ale obecnie nawierzchnia toru jest w stu procentach gotowa. W ostatnim czasie trapiły nas deszcze, nie było łatwo, ale dokonaliśmy pewnych korekt. Przylecieli do nas ludzie Tilke, w tym Dr Rainer Harat - najważniejszy inżynier w kwestiach asfaltu. Po jego wizycie i kompleksowej kontroli, wprowadziliśmy małe zmiany. Wszystko jest już OK.

Gonzalez zdradził, że podium, jakie Sergio Perez zdobył niecałe dwa tygodnie temu podczas Grand Prix Rosji, pozytywnie odbiło się na zainteresowaniu fanów wyścigiem w stolicy Meksyku. Na pewno pomogło. To podium nie mogło nadejść w lepszym momencie. Wygląda to tak, jakby cała ta historia była dobrze zaplanowana, ale uwierzcie mi: nie była! - zażartował promotor imprezy.

Postrzeganie Checo Pereza jako bohatera narodowego nie mogło być lepsze. Moment zdobycia przez niego tego podium, jego zdjęcia w gazetach, to wszystko pomogło nam sprzedać większą liczbę biletów i pozytywnie wpłynęło na myślenie i entuzjazm ludzi, którzy pojawią się na naszym Grand Prix. Jeśli Sergio dokona czegoś podobnego w Austin, to cóż, nie będzie mogło być już lepiej - dodał.