F1 planuje wprowadzenie systemu monitorującego ciśnienia opon bolidów
Być może jego pierwsze testy odbędą się jeszcze w tym sezonie.
21.10.1511:26
1550wyświetlenia
Według doniesień portalu motorsport.com, Międzynarodowa Federacja Samochodowa planuje wprowadzić od nadchodzącego sezonu system monitorowania ciśnień w oponach bolidów F1.
W odpowiedzi na działania zespołów oraz problemy, jakie doprowadzały do uszkodzeń opon w trakcie kontrowersyjnego Grand Prix Belgii, Pirelli zwróciło się do FIA z prośbą o ostrzejsze egzekwowanie minimalnego limitu ciśnienia. Podczas weekendu na włoskiej Monzy zaowocowało to jednak sporymi kontrowersjami, gdy okazało się, że pomiar wykonany bezpośrednio przed startem wyścigu wykazał, iż w bolidach Mercedesa ciśnienia opon były niższe od określonego minimum.
Obecnie ciśnienie w oponach jest mierzone ręcznie, na krótko przed założeniem kół do bolidów. W tej sytuacji pojawiły się obawy o to, że zespoły mogą szukać sposobów na zredukowanie go pomiędzy momentem dokonaniem pomiaru a wysłaniem bolidów na tor przed startem wyścigu. W razie wykrycia ewentualnego problemu, FIA nie ma więc większych szans na podjęcie szybkiej reakcji.
Stąd też pojawiła się koncepcja stworzenia systemu, który w czasie rzeczywistym zapewniałby organowi zarządzającemu dane dotyczące ciśnienia opon we wszystkich bolidach. Dzięki temu FIA otrzymałaby możliwość dokładnej kontroli sytuacji i w razie odnotowania pomiaru niezgodnego z zalecanym limitem, mogłaby natychmiast kierować podejrzany bolid do alei serwisowej.
Międzynarodowa Federacja Samochodowa oraz oficjalny dostawca ogumienia liczą, że system będzie na tyle zaawansowany, by mógł być sprawdzony w trakcie ostatnich wyścigów bieżącego sezonu. Jego pełnego wprowadzenia należy spodziewać się jednak dopiero w przyszłym roku.
KOMENTARZE