Valentino Rossi rezygnuje z Formuły 1

Valentino Rossi pozostaje w MotoGP i nie będzie się ścigać w Formule 1
25.05.0600:16
Mariusz Karolak
1181wyświetlenia

Gwiazda wyścigów motocyklowych Valentino Rossi podjął decyzję, iż pozostanie przy bieżącej dyscyplinie sportowej, czyli nadal będzie się ścigał w MotoGP. Oznacza to, że Włoch nie dołączy do kolorowego peletonu Formuły 1. W ten sposób 27-letni zawodnik zakończył trwające od kilku miesięcy spekulacje. Oczekiwano, że Rossi zostanie wkrótce kierowcą Ferrari, a ostatnie łączono go nawet z zespołem Red Bull Racing.

W wywiadzie dla włoskiej agencji ANSA Rossi powiedział: "Nie będę startował w Formule 1, przynajmniej nie w najbliższej przyszłości. Pozostaję przy motorach. Testy z Ferrari były niewiarygodnym doświadczeniem. To było dla mnie wspaniałe przeżycie z technicznego punktu widzenia, ale też pod względem osobistym: dzięki temu poznałem wspaniałych ludzi. Pragnę podziękować panom Montezemolo i Todtowi oraz pozostałym członkom zespołu za wspaniałą szansę, jaką mi dali. Wydaje mi się, iż moja praca z motocyklami jeszcze się nie skończyła. Ciągle mam sporo bodźców i będę zajmował się MotoGP troszkę dłużej. Jestem przekonany, że Ferrari osiągnie cel, jaki sobie ustalili - wywalczyć mistrzowski tytuł. Moim celem jest teraz to samo - chcę zdobyć kolejny tytuł mistrzowski!"

"To była dla niego niezwykle poważna decyzja, dlatego potrzebował na nią czasu, aby być całkowicie pewnym. Być może decydujące znaczenie miał fakt, że on tylko testował ten samochód i nie czuł tego samego, co podczas jazdy motocyklem w wyścigu" - powiedział jego ojciec Graziano Rossi.


Tymczasem przebywający już w Monako Michael Schumacher na wieść o tej decyzji stwierdził, że jest strasznie zasmucony takim rozwojem zdarzeń. "Prawdę mówiąc jesteśmy smutni, że go tu nie zobaczymy. Z drugiej jednak strony to jest zupełnie zrozumiałe. Prawdopodobnie on teraz dobrze wie, co oznacza jego osoba w świecie tamtych wyścigów i to mogłoby stanowić dla niego pewien rodzaj trudności w przystosowaniu się do nowego świata Formuły 1" - powiedział Schumacher. Niemiec bardzo pochlebnie wypowiedział się dalej o Valentino Rossim.

Szef Schumachera Francuz Jean Todt powiedział natomiast: "To była dla nas niesamowita przyjemność dać mu szansę na starty w F1. Valentino pokazał, że jest szybki i cechuje się wielkim profesjonalizmem, co czyni go potencjalnym kandydatem na mistrza. Każdy w Ferrari był zdumiony jego łatwością w adoptowaniu się do nowych warunków w świecie Formuły 1. Teraz pozostaje nam tylko śledzić jego postępowania w rywalizacji o kolejny tytuł MotoGP".


W dosyć surowy sposób także aktualny Mistrz Świata skomentował ową decyzję: "Dobrze się stało, w końcu może zaprzestaniemy dyskusji na jego temat. Po tych czterech miesiącach mam nadzieję, że to jest już ostatnie pytanie o niego skierowane do mnie".

45-letni Damon Hill uważa natomiast, że Bernie Ecclestone niepotrzebnie krytykuje Fernando Alonso za to, że ten niby nic nie robi dla propagowania Formuły 1 na świecie. Anglik jest przekonany, że Ecclestone chciałby ściągnąć Rossiego do Formuły 1 i w ten sposób przyciągnąć nowych fanów.


Głos zabrał w sprawie także Jenson Button: "Podczas testów Rossi spisywał się całkiem przyzwoicie i przejechał za kierownica sporo kilometrów. Ale jeśli inny kierowca wsiadłby do takiego auta i w następnym dniu testów nie okazałby się szybszy niż poprzednio, nikt nie byłby nim zainteresowany. Chodzi tylko i wyłącznie o jego status. Myślę, że podjął jak najbardziej słuszną decyzję pozostając z motocyklami. Gdyby finiszował jako dziesiąty czy dwunasty w każdym wyścigu co by to uczyniło z jego reputacją? Nie uważam, aby był taki dobry w oby sportach".

Mając na koncie razem 54 zwycięstwa w klasach 500cc i MotoGP, Rossi potrzebuje już tylko 15 do pobicia rekordu Giacomo Agostiniego, wynoszącego 68 zwycięstw. Natomiast pod względem zwycięstw we wszystkich klasach motocyklowych Rossi plasuje się aktualnie na trzecim miejscu. Pierwszy jest Agostini ze 122 zwycięstwami, drugi zaś Hiszpan Angel Nieto mający ich 90. Rossi ma ich o 10 mniej.

Obecnie Rossi zajmuje 8 miejsce w klasyfikacji indywidualnej MotoGP mając 43 punkty straty do lidera Nicky Haydena. Do końca sezonu pozostało jeszcze 12 eliminacji. Włoch ma podpisany kontrakt z Yamahą tylko do końca bieżącego sezonu.

Jedynym Mistrzem Świata na dwóch i czterech kółkach pozostaje dotąd John Surtees.

Źródło: SpeedTV.com, Reuters.co.uk, ThePrancinghorse.co.uk, DailyMail.co.uk, Setanta.com, SportNetwork.net, SportingLife.com, TSN.ca, autosport.com, F1i.com, NewYorkTimes.com, F1Racing.net, Crash.net, F1Rditorial.com, UpdateF1.com, BBC.co.uk, ITV-F1.com, MG.co.za, F1-Live.com, pitpass.com

KOMENTARZE

8
kuba_new
25.05.2006 04:23
i po co byly te glupie pytania ?
MadKaras...psycho fan MS
25.05.2006 12:40
Hiszzpanie maja zadatki na rasistow....ich nie interesuje co jest na zewnatrz ich kraju
MASSIMOALFA
25.05.2006 12:27
Po przeczytaniu tego artykułu, tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że Alonso jest najzwyczajniejszym na świecie D....em.
Pussik
25.05.2006 05:53
Troche szkoda, ale w drugiej strony pewnie lepiej mu to wyjdzie. Jakby przeszedł do F1, to nie ogladałabym MotoGP. To jedna sprawa. Uważam również, że ostatni wyścig Rossiego, gdzie padła mu Yamaha po raz kolejny przyczyniła sie do takiego obrotu wydarzeń.
Mariusz
25.05.2006 05:36
Jeżeli chodzi o mnie to od początku przeczuwałem, że Rossi pozostaie w MotoGP. Przygodę z Ferrari traktował tylko jako formę relaksu, nowych doznań, wrażeń. Może za tym stała chęć zwrócenia na siebie jeszcze większej uwagi, nie wiem. Ale cieszę się z takiej decyzji. Liczę jednak, że jeszcze kiedyś zasiądzie w bolidzie F1 w jakiś testach. Poza tym jakby Rossi przeszedł do F1, to Alonso straciłby na popularności wśród niektórych kibiców hehe. ;-)
slaweksz
25.05.2006 05:27
Facet niech lepiej zacznie pozadnie jezdzic w MotoGp juz ma dosc duza strate do lidera. Ale tak to jest mlody czlowiek zawsze chce czego sprubowac sprawdzic sie. On jest drugim Schumacherem w MotoGp. zdobyl ta juz wszystko i nie tylko w klasie MotoGp ale i nizszych klasach. Dobrze zrobilem Valentino ze nie przechodzisz
krzysiek
25.05.2006 12:56
A według mnie nie szkoda że go nie będzie. Zawsze byłaby to jakaś odmiana i cos nowego w tym sporcie:) Ja uważam że jednym z powodów pozostania w motogp jest aktualnie słaba forma yamahy w tym sezonie. rossi ma jak to tej pory fatalny sezon, 8 miejsce, awarie maszyny itd. Wydaje mi się że jeśliby dominował na torze tak jak w zeszłym roku, były bardziej skłonny do przejścia do f1, a teraz sportowa złość mu nie pozwala. Myślę że rossi sobie postanowił że jeśli odejdzie z motogp, to tylko jako mistrz:)
deZZember
25.05.2006 12:46
I bardzo dobrze. Jakby to ująć... nie dla psa kiełbasa? ;>