Deszcz uniemożliwia start sesji kwalifikacyjnej do GP USA

Z powodu niesprzyjających warunków pogodowych, start kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych został przełożony na godzinę 14:00 czasu lokalnego.

Mimo tego, iż trzy godziny temu udało się rozegrać trzeci trening, nasilenie się opadów deszczu doprowadziło do podjęcia przez dyrekcję wyścigu decyzji o opóźnieniu startu czasówki o trzydzieści minut. Po ich upływie FIA poinformowała o przesunięciu startu o kolejnych 30 minut, do godziny 14:00 czasu lokalnego (21:00 w Polsce). Nie można wykluczyć kolejnych opóźnień.

Chociaż odczyty radaru meteorologicznego nie napawają przesadnym optymizmem, organizatorzy Grand Prix USA liczą na pojawienie się przerwy w opadach, która pozwoli na rozegranie czasówki. Jeśli warunki nie ulegną poprawie lub też poziom widoczności obniży się do krytycznego poziomu, kwalifikacje mogą zostać przeniesione decyzją FIA na niedzielne przedpołudnie.

Aktualizacja: Deszcz przybrał na sile. Charlie Whiting rozpoczął inspekcję toru. Start kwalifikacji został opóźniony co najmniej do godziny 14:30 czasu lokalnego (21:30 w Polsce)

Aktualizacja 2: Kolejne opóźnienie. Czasówka wystartuje najwcześniej o 22:00 czasu polskiego. Nic nie wskazuje jednak na to, by do tego czasu warunki pogodowe miały ulec poprawie.

Aktualizacja 3: Sesja kwalifikacyjna rozpocznie się nie wcześniej niż o 22:30 czasu polskiego (15:30 w Austin) - oczywiście tylko wtedy, jeśli opady osłabną bądź ustaną.