Sauber może w przyszłości korzystać z jednostek napędowych Hondy
Akceptację dla takiej współpracy ma wyrażać dyrektor wykonawczy McLaren Group - Ron Dennis.
01.12.1511:07
1366wyświetlenia
Według źródeł bliskich McLarenowi, Ron Dennis określił Saubera jako drugi zespół, z którym potencjalnie w przyszłości będzie mogła współpracować Honda.
Podczas Grand Prix Abu Zabi Brytyjczyk potwierdził, że zawetował ideę porozumienia japońskiego koncernu z Red Bull Racing ze względu na negatywne skutki, jakie na tym etapie kalendarza mogłoby ono przynieść w kwestii procesu produkcyjnego.
Ze względu na rosnącą presję ze strony prezesa Międzynarodowej Federacji Samochodowej - Jeana Todta oraz szefa FOM - Berniego Ecclestone'a, Honda musi jednak rozpocząć poszukiwania kolejnego po McLarenie partnera w Formule 1. Idealnym kandydatem ma być pod tym względem właśnie Sauber, który nie jest postrzegany przez stajnię z Woking jako jej bezpośredni rywal.
Szefowa teamu z Hinwil - Monisha Kaltenborn zaznaczyła, że jak do tej pory odbyła się tylko jedna rozmowa na temat sytuacji silnikowej jej stajni, do której doszło podczas ostatniego posiedzenia Komisji F1. Potwierdziła jednak, że w kwestii przyszłości otwarte pozostają wszystkie opcje.
Podczas spotkania w którym wszyscy uczestniczyliśmy, było sporo dyskusji na temat silników. Pod tym względem rozmawialiśmy o opcji takiej jak ta i bardziej koncentrowaliśmy się na przeszłości, analizując, co się stało- wyjaśniała Austriaczka cytowana przez portal motorsport.com.
W tym kontekście odbyły się także rozmowy na temat tego, jak wygląda nasza sytuacja silnikowa. Stwierdziliśmy, że obecnie jesteśmy objęci kontraktem, ale zawsze należy utrzymywać wszystkie opcje jako otwarte. W komunikacie przekazanym publicznie po spotkaniu poinformowano, że prowadzono rozmowy w kwestii tego, aby producenci współpracowali z większą liczbą zespołów. Cieszymy się długim i udanym partnerstwem z Ferrari, ale nikt nie wie, co stanie się za dwa, trzy lub cztery lata.
Co ciekawe Kaltenborn przyznała, że w przeszłości rozmawiała ze swoim byłym kierowcą wyścigowym - Kamuim Kobayashim, na temat ewentualnego porozumienia z Hondą. W grę nie wchodziły wtedy jednak żadne konkretne plany.
Kiedyś pojawił się pomysł, abyśmy mieli u siebie Hondę. Ujmę to tak: Honda nie wyrażała nami zainteresowania, ale pojawił się u nas Kamui Kobayashi, który o to zapytał. Nie pytajcie mnie, czy było to rok temu, czy dwa lata temu, ale taki był kontekst naszych rozmów.
KOMENTARZE