Horner: Byliśmy sprawiedliwi wobec Renault

Anglik uważa, że głośne wyrażanie frustracji miało pobudzić zarząd francuskiej marki
18.12.1509:22
Łukasz Godula
1341wyświetlenia

Szef Red Bulla, Christian Horner uważa, że krytyka jego zespołu wobec Renault w 2015 roku była sprawiedliwa, ponieważ chodziło o szczere wsparcie silnika francuskiej firmy.

Horner i inne kluczowe postaci w firmie, jak Dietrich Mateschitz, Helmut Marko i Adrian Newey w głośny sposób komentowali rozczarowanie silnikiem Renault w tym sezonie, a właściciel ekipy groził przez większość roku odejściem Red Bulla z mistrzostw świata.

Po długiej drodze prób zmiany dostawcy jednostek napędowych, ekipa ostatecznie utrzymała silniki Renault, jednak pod zmienioną nazwą TAG Heuer. Horner twierdzi jednak, że kierownictwo Renault było bardziej oderwane od F1, niż ich rywale z Mercedesa i Ferrari, więc publiczne ataki traktował jako chęć pobudzenia ich.

To bardzo konkurencyjny biznes i jeśli chodzi o mnie, to jedyne co mówiłem to prawda - powiedział Horner. Jeśli przyjrzymy się temu co naprawdę powiedziałem, nie było tam niczego niesprawiedliwego. Zarząd Renault jest dość oddalony od tego co się dzieje. Nie wygląda to tak jak w Mercedesie, gdzie Dieter Zetsche uczestniczy w wielu wyścigach, albo jak w Ferrari z Sergio Marchionne. Wydaje mi się, że głośne wyrażenie tych komunikatów miało na celu dotarcie do zarządu Renault i zwrócenie im uwagi, iż mamy tutaj kilka problemów, które muszą zostać rozwiązane.

Horner uważa, że konserwatywne podejście firmy nie współgrało z wielkimi obietnicami, które zostały wyrażone po sezonie 2014. Są dość usadowioną i konserwatywną organizacją i oczywiście naszą esencją jest chęć naciskania, chcemy iść naprzód, chcemy dokonać postępów - wyjaśnia Anglik. Oczywiście wiele obietnic zostało poczynionych w ostatnim kwartale 2014 roku. Niestety, zespoły Mercedesa dokonały postępu, strata się powiększyła, a Ferrari również poszło do przodu. Skończyło się to tak, że byliśmy coraz bardziej z tyłu. Niestety w takiej sytuacji się znaleźliśmy.

KOMENTARZE

1
Aeromis
18.12.2015 09:54
RBR się wkurzył na Renault na początku sezonu 2015, bo nie było postępów, w wyniku czego Renault się obraziło co skutkowało zarówno brakiem ambicji u Renault by rozwijać silnik jak i brakiem współpracy z RBR. Renault po słabiutkim starcie w 2014 przebimbało cały rok 2015 i za ten rok krytyka należy im się i to pełną gębą. Cóż w następnym sezonie będą mieli okazję ocenić samych siebie w ex Lotusie.