Prost: Renault było bardzo blisko wycofania się z Formuły 1
Francuz przyznaje, że powrót stajni z Enstone do konkurencyjnej formy nie będzie prosty.
21.12.1512:45
2206wyświetlenia
Alain Prost ujawnił, że pod koniec listopada Renault było bardzo blisko podjęcia decyzji o całkowitym wycofaniu się z Formuły 1. Ostatecznie jednak dyrektor wykonawczy koncernu - Carlos Ghosn dał się przekonać co do zysków płynących z dalszej obecności w sporcie.
Renault przez kilka miesięcy oceniało możliwości związane z kontynuacją swego programu związanego z królową sportów motorowych, jednak przedłużające się negocjacje na temat przejęcia Lotusa wprowadzały wątpliwości co do przyszłości firmy z Paryża w serii Grand Prix.
Prost, który jako ambasador Renault brał aktywny udział w dyskusje na temat dalszego zaangażowania marki w Formułę 1, dał jasno do zrozumienia, że przed kończącym sezon weekendem na torze Yas Marina sprawy nie szły w pozytywnym kierunku, podczas gdy ostateczna decyzja należała wyłącznie do Ghosna.
Kilka dni przed weekendem w Abu Zabi, sytuacja nie wyglądała najlepiej. Decyzja należała wyłącznie do Carlosa Ghosna. Musiał podjąć ją samodzielnie, ale tak, opcja wycofania się ze sportu była bardzo realna. W ciągu tych ostatnich tygodni nie toczyłem z nim żadnych rozmów. Wiedział, co musi zrobić, zdawał sobie sprawę z tego, że decyzja zależy wyłącznie od niego- zdradził Prost.
Nie była ona łatwa. Wiemy, co się działo, jak wyglądały relacje z Red Bullem, a bycie wyłącznie dostawcą silników nie było odpowiednim wyborem w perspektywie długoterminowej. Rozmawialiśmy o bardzo dużym zaangażowaniu- podkreślił trzykrotny mistrz świata w wywiadzie z motorsport.com.
Prost, który w przeszłości prowadził swój własny zespół F1, w pełni zgodził się z nakreśloną przez Ghosna strategią trzyletniej odbudowy konkurencyjnej formy stajni z Enstone.
Powrót do konkurencyjnych osiągów zajmie sporo czasu. Ghosn mówił o trzech latach i sądzę, że to minimum. To będzie bardzo trudne zadanie. Moja filozofia zakłada jednak, że to nowy projekt, nowa historia. Zaczynamy w bardzo trudnym środowisku. Konkretna umowa dotycząca przejęcia Lotusa została podpisana kilka godzin temu, więc pierwszy rok na pewno będzie trudny. Ważniejsze jest jednak budowanie strategii na przyszłość i czynienie postępów. W przyszłym roku Renault nie musi walczyć o zwycięstwa. To długi projekt.
Na początku grudnia Ghosn zaznaczył, że wszystkie szczegóły dotyczące zespołu Renault, takie jak skład kierowców czy nazwiska szefostwa, zostaną ogłoszone po Nowym Roku. Odnosząc się do spekulacji na temat objęcia jednej z funkcji zarządzających w teamie francuskiego koncernu, Prost podkreślił, że w sprawie tej nie zostały podjęte jeszcze żadne konkretne decyzje.
Czekam na styczeń. Wtedy zobaczymy, jak wygląda organizacja i czy będę mógł być jej częścią, czy nie. Jestem w tej kwestii bardzo otwarty. Ciągle rozmawiamy, jesteśmy bardzo otwarci, ale potrzebujemy jasnego obrazu.
KOMENTARZE