Gutierrez: Przejście do Ferrari było ogromnym ryzykiem

Nowy kierowca Haasa uważa, że doświadczenia ze stajni z Maranello okażą się bardzo cenne
30.01.1600:25
Michal2_F1
1528wyświetlenia


Esteban Gutierrez uważa, że podjął największe ryzyko w swojej dotychczasowej karierze, decydując się dołączyć do zespołu Ferrari jako kierowca rezerwowy.

Gutierrez stracił fotel kierowcy wyścigowego w Sauberze na koniec 2014 roku po dwóch nieudanych sezonach i spędził poprzedni rok jako tester Ferrari. Meksykanin był świadomy, że kolejna okazja do ścigania się w F1 może się nie nadarzyć, jednak udało mu się powrócić do kokpitu wraz z debiutującym zespołem Haas.

Prawdopodobnie podjąłem największe ryzyko w karierze - Guttierez powiedział serwisowi Autosport. W życiu czasami trzeba podjąć pewne ryzyko i nigdy się tego nie bać. Ja się nigdy nie bałem. Byłem świadomy ryzyka jakie podejmuję, ale także tego, że jest to dla mnie okazja. Następnie wyznaczyłem sobie bardzo jasne cele na krótki okres, mając na celu zdobycie posady kierowcy wyścigowego na następny rok.

Zawsze bardzo lubiłem podczas swojej kariery obserwować innych ludzi i uczyć się od nich dobrych rzeczy. Jest to coś co dawało mi zawsze przyjemność. To było naprawdę kluczowe. Bycie testerem umożliwiło mi obserwowanie najlepszych kierowców jak Kimi czy Sebastian, a także najlepszego szefa zespołu, Maurizio Arrivabene, który jest niesamowitym człowiekiem, jak i inni świetni ludzie w tym zespole.

KOMENTARZE

7
Yurek
30.01.2016 07:23
@THC-303 - pokonanie Grosjeana będzie dla Gutierreza wyzwaniem niemożliwym do zrealizowania z kilku powodów. Meksykanin miał rok przerwy, w 2014 nie dał rady Sutilowi więc trudno mi sobie wyobrazić pokonanie Grosjeana, kierowcą numer jeden będzie raczej Francuz, a twierdzenie, że trzeci kierowca w generalce (Raikkonen) był "niemal najgorszy" w stawce, to mimo mojej całej antypatii do Fina, gruuba przesada. Chyba że E20 albo E21 w rękach Vettela/Hamiltona objeżdżałyby stawkę o 10 sekund. Czy Grosjean jest przereklamowany trudno mi orzec, w każdym razie mówi się o nim dużo mniej niż np. o Hulkenbergu. Którego umiejętności też są zastanawiające.
THC-303
30.01.2016 12:44
[quote="iceneon"]Chyba sobie kpisz![/quote] A niby czemu? Mój stosunek do Gutierreza zna chyba każdy na tym forum, ale pokonanie Grosjeana to raczej wielkie wyzwanie nie jest. Raikkonen będąc niemal najgorszy w stawce dał radę. Z Maldonado szydził prawie cały internet, a jednak Wenezuelczyk zbytnio od RG nie odstawał. Ja wiem, że dał nam przykład Bonaparte i w ogóle Francuz to taki drugi po Węgrze bratanek Polaka, ale nie zmienia to faktu, że Grosjean nie jest zwyczajnie przereklamowany. Grosjean jest przereklamowany w stopniu absurdalnym.
enstone
30.01.2016 11:15
Kończ waść, wstydu oszczędź ....
Protonek
30.01.2016 10:26
Po Gutierrezie niczego wielkiego nie oczekuję, ale Grosjean może trochę pociągnąć ten zespół do góry.
iceneon
30.01.2016 10:09
Zobaczymy czy ten pompowany balonik nie pęknie już w Australii i okaże się, że Haas będzie nawet za Manorem. [quote="MartiniRacing"]Mam nadzieje że pokona Grosjeana i pokaze klase i przyjdzie kiedys jako zawodnik do Ferrari[/quote] Chyba sobie kpisz!
Adam2iak
30.01.2016 09:38
Bez wątpienia skorzystał na pobycie w Ferrari, pytanie tylko w jakim stopniu będzie potrafił przełożyć to na swoją jazdę.
MartiniRacing
30.01.2016 07:25
Mam nadzieje że pokona Grosjeana i pokaze klase i przyjdzie kiedys jako zawodnik do Ferrari