Decyzja dotycząca przyszłości GP Stanów Zjednoczonych spodziewana w lutym

Bobby Epstein, szef Circuit of the Americas, ma do końca lutego potwierdzić czy tegoroczne Grand Prix Stanów Zjednoczonych dojdzie do skutku.

Epstein przyznał w listopadzie, że martwi się o przyszłość wyścigu po decyzji teksańskiego samorządu o wyraźnej obniżce dotacji na organizację Grand Prix. Szef toru powiedział wtedy, że szanse na goszczenie F1 nie wyglądają dobrze, jednak w tym tygodniu Bernie Ecclestone wyraził przekonanie, że zawody na torze Austin odbędą się zgodnie z planem.

Dzielę się z nim swoim optymizmem. Wszyscy chcemy by [zawody] się odbyły i przeważnie gdy tak jest, to się udaje. Z pewnością póki co nie mogę niczego potwierdzić, jednak na pewno będzie coś więcej wiadomo w ciągu najbliższych 30 dni. Definitywnie będziemy mieli odpowiedź do końca lutego - odpowiedział Epstein na komentarz Ecclestone'a.

Samorząd początkowo obiecywał 25 milionów dolarów dofinansowywania przez dziesięć lat organizowania wyścigu, jednak suma ta została zmniejszona do 19,5 milionów. W połączeniu z wolniejszą sprzedażą biletów i niską oglądalnością ostatniej edycji, obniżenie dotacji jest kolejnym ciosem w długoterminowe plany organizowania wyścigu.