Abiteboul: RBR będzie dysponował takimi samymi silnikami jak Renault

Francuz nie wykluczył także przedłużenia obecnej umowy na kolejne lata.
04.02.1610:12
Nataniel Piórkowski
1096wyświetlenia


Koncern Renault złożył obietnicę dostarczania Red Bullowi dokładnie takich samych jednostek napędowych, z jakich w bieżącym sezonie będzie korzystała jego fabryczna ekipa.

Po kłopotach z zapewnieniem nowej umowy silnikowej, stajnia z Milton Keynes została zmuszona do powrotu pod skrzydła francuskiego producenta i podpisania nowej, rocznej umowy, która zakłada wykorzystywanie jednostek Energy F1 pod nazwą TAG Heuer.

Podczas prezentacji programu Renault na sezon 2016, dyrektor zarządzający - Cyril Abiteboul podkreślił, że Red Bull będzie w tym roku mógł używać dokładnie takich samych silników jak te, które będą znajdowały się w bolidach Jolyona Palmera oraz Kevina Magnussena.

Silniki będą dokładnie takie same. W rzeczywistości mamy regulaminowy obowiązek dostarczania dokładnie takiego samego wyposażenia. Z wiadomych względów nie będą pomiędzy nami występowały żadne marketingowe powiązania. Będziemy oglądać te same twarze co w ubiegłym roku, w garażu Red Bulla będą te same osoby, chociaż w innych strojach - powiedział.

Dodatkowo Red Bull będzie korzystał z poprawek dokonywanych przez Renault. Filozofia Renault oraz obowiązek wynikający z przepisów mówią o posiadaniu dokładnie jednej specyfikacji technicznej. Jeśli poprawki będą pojawiały się u nas, zagoszczą także w bolidach Red Bulla. Roboczym zespołem jest oczywiście Renault. Będziemy projektować silnik z myślą o teamie Renault, ale Red Bull będzie otrzymywał do dyspozycji dokładnie taką samą jednostkę.

Abiteboul nie wykluczył także kontynuowania współpracy z teamem Dietricha Mateschitza także po 2016 roku. Ogłosiliśmy roczną umowę, ale może zostać ona rozszerzona. Zawsze powtarzaliśmy, że możemy kontynuować dostarczanie silników Red Bullowi, lub też komukolwiek innemu, jeśli będzie leżało to w naszym strategicznym interesie. Naszym strategicznym interesem jest robienie tego w tym roku i jeśli będzie tak nadal w kolejnym sezonie, to czemu nie?.

Jeśli będziemy oferować dobrą technologię, to jestem przekonany o tym, że same zespoły będą zainteresowane tym, co możemy im udostępnić - sytuacja będzie podobna do tej, kiedy dysponowaliśmy bardzo udaną jednostką V8. Wtedy wszyscy pragnęli mieć u siebie silnik Renault, dziś jednak sytuacja bardzo się różni. Jeśli jednak uda nam się zredukować stratę do rywali, powrócimy do dawnego położenia. Jesteśmy niesamowicie lojalnymi partnerami pod względem modelu współpracy z zespołami klienckimi - podkreślał Francuz podczas środowej konferencji.

KOMENTARZE

1
Mr President
04.02.2016 09:02
Jest to świetny marketingowy ruch, o ile Renault zdoła pokonać Red Bulla. A w 2016 jest to bardzo mało prawdopodobne. W świetle obniżenia cen za silniki Renault nie musi reklamować się dla zespołów klienckich, ale gdyby to nie przeszło ekipy pokroju Force India czy Saubera mogą rozważyć przejście na jednostki francuskiej marki, skoro nie stosuje nieuczciwej konkurencji, nie rozdzielając działalności zespołu i producenta silników jak Ferrari czy Mercedes.