Relacja z drugiego dnia testów w Barcelonie (zakończona)
Najszybszy dziś był Sebastian Vettel na ultra-miękkich oponach
23.02.1617:58
11387wyświetlenia
&,news/tory/catalunya_testy_mala.jpg,,
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
09:00 Wczorajszy dzień zdecydowanie zapewnił sporo akcji w świecie Formuły 1. Kilka prezentacji, pierwsze wyjazdy na tor, nowy zespół w padoku. Pierwszy kurz już opadł, wszystkie bolidy przeszły chrzest i można powiedzieć, że żadna ekipa nie napotkała na dramatyczne problemy podczas testowania nowych systemów. Skoro to już mamy za sobą, czas na podkręcenie tempa. Dziś możemy spodziewać się wraz z wyjazdami testującymi aerodynamikę, również tych oceniających w pewnym stopniu osiągi bolidów. Pamiętajmy, że dla tych koncepcji to już trzeci rok, więc ekipy nie muszą aż tak dogłębnie sprawdzać nowych rozwiązań, gdyż są to ewolucje poprzednich bolidów.
Jak wiadomo, działanie bolidu to jedno, a działanie przy obciążeniu to drugie. Dlatego też możemy się spodziewać, że nie wszyscy sprostają temu zadaniu. Wraz z zwiększaniem tempa mogą pojawić się kłopoty, o których oczywiście szybko was poinformujemy. Bez względu na wszystko zapowiada się ciekawy dzień na torze Catalunya! Pogoda dopisuje, rano nie padał deszcz, a prognozy nie przewidują opadów w dalszej części dnia.
Dziś na torze zobaczymy: Rosberga, Alonso, Pereza, Ericssona, Vettela, Gutierreza, Bottasa, Wehrleina, Ricciardo, Palmera i Verstappena.
10:00 Jak można się było spodziewać, bardzo szybko na torze pojawiła się większość ekip. W garażu w pierwszym kwadransie pozostali jedynie kierowcy Haasa, Manora i Renault. Bez ogródek do testowania przystąpił Nico Rosberg i to on wykręcił pierwszy czas. Wprawdzie na razie były to czasy w okolicach 1:30 ale dziś na pewno również możemy spodziewać się gigantycznego przebiegu Mercedesa. Tymczasem McLaren zamontował w bolidzie ogromne urządzenia pomiarowe do badania przepływu powietrza. Poranek dla ekipy z Woking ma oznaczać testowanie aerodynamiki ZDJĘCIE
Drugim zawodnikiem z czasem na koncie był Daniel Ricciardo, ale Australijczyk był o kolejne 5 sekund wolniejszy od Niemca. Póki co akcji na torze nie brakowało, były to jednak krótkie przejazdy. Musimy poczekać aż słońce nieco rozgrzeje tor by ujrzeć lepsze wyniki. Z innych wiadomości warto zaznaczyć, iż Yasuhisa Arai straci z końcem lutego swoje stanowisko, już niedługo obszerniejsza wiadomość na stronie głównej. Z ważnych gości tymczasem na torze pojawił się Gene Haas, by przyglądać się swojej nowej ekipie.
Na kolejnych przejazdach czas poprawił Rosberg, a tuż za nim meldował się Bottas. W kwestii przebiegu niezmiennie liderował Mercedes, jednak na swoje konto pierwsze okrążenia wrzucili zawodnicy Manora i Renault. W garażu póki co pozostawał Haas, który zaś twierdzi, iż naprawił usterkę powodującą odpadnięcie przedniego skrzydła. Jak na razie praktycznie wszyscy podróżowali na pośrednich oponach.
11:00 Kolejna godzina jazdy przyniosła dość znaczne poprawy czasów. Oczywiście na czele meldował się Rosberg z wynikiem 1:25,479 i standardowo dwukrotnie większą liczbą okrążeń od reszty stawki, a za niego wskoczył Perez z czasem gorszym o 0,4 sekundy. Tymczasem uwagę obserwatorów od wczoraj przykuwa nowy element Red Bulla pod nosem (LINK), jak również sekcje pod wlotami chłodnic Mercedesa (LINK), jednak w przypadku drugiego rozwiązania, Craig Scarborough donosi, iż podobne rozwiązanie stosował Lotus kilka lat temu.
Kolejnym zawodnikiem ze znacznie lepszym czasem był Vettel. Niemiec przeskoczył na drugą lokatę, ze stratą zaledwie 0,033 sekundy do Rosberga. Z drugiej strony tabeli Haasa zaliczył okrążenie instalacyjne wraz z Gutierrezem. Ogólnie co nie dziwi, ponownie Mercedes wygląda jak z innej planety. Mniej więcej wszystkie ekipy przejeżdżają kolejną podobną liczbę kółek, a ekipa z Brackley nieustannie podwaja ich wysiłki.
Wspomnianemu wcześniej Craigowi udało się również dostrzec nowy nos Renault (LINK). McLaren zdradził również, że dziś praktycznie przez cały dzień będzie zajmował się testowanie aerodynamiki, więc nie warto spodziewać się konkurencyjnych czasów ze strony Alonso. W tym czasie, tuż przed godziną 11 Daniel Ricciardo wskoczył na czoło tabeli z wynikiem 1:25,223. Ciągle był to jednak czas gorszy od wczorajszego wyniku Vettela.
12:00 Tuż po godzinie 11 Daniela Ricciardo na pierwszej pozycji zmienił Sebastian Vettel wykręcając czas 1:24,940. Poprawił się również Rosberg, ale nie zmieniło to jego pozycji. Dobrą wiadomością dla Haasa były kolejne kółka w wykonaniu Gutierreza. W tym momencie przeważająca większość ekip legitymowała się niecałymi 30 okrążeniami na koncie (oczywiście Mercedes miał już ponad 50).
Po 11:30 na torze ponownie pojawił się Alonso, tym razem na nieoznaczonych oponach (które są pośrednią mieszanką) i udało mu się podskoczyć o jedno oczko. Z doniesień mediów wynika, iż Honda na drugą sesję testów przywiezie nowe części, z których wybierze te, które lepiej się sprawują, a w Melbourne McLaren będzie używał połączenia specyfikacji z pierwszej tury testów, z tą z drugiej. Czy da to zamierzone efekty? Tego dowiemy się dopiero w marcu.
Dokładnie o 11:39 nad torem pojawiła się pierwsza dzisiaj czerwona flaga. Spowodował ją Max Verstappen w Toro Rosso. Jego maszyna zatrzymała się w 13 zakręcie. Porządkowi jednak szybko uporali się z uprzątnięciem bolidu i już po kilkunastu minutach ponownie jazdy zostały wznowione. Na torze szybko pojawili się Vettel, Ricciardo, Bottas i Rosberg, a już po kilku okrążeniach Niemiec wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:24,867. Tym sposobem pobił wczorajsze osiągnięcie Vettela. Przed nami ostatnia godzina dzisiejszego testu przed przerwą na lunch.
13:00 Ostatnia godzina przed przerwą początkowo nie dawała zbyt wiele akcji na torze. Rosberg i Alonso wykonali dłuższy przejazd (w przypadku Hiszpana było to 12 okrążeń), a Ericsson znacznie się poprawił na miękkich oponach. Znaczące zmiany w tabeli przyniósł dopiero przejazd Ricciardo, który ponownie zawitał na pierwszym miejscu, tym razem z wynikiem 1:24,298. Warto jednak odnotować, iż dokonał tego na super-miękkiej mieszance. Przy okazji dodajmy, że w Barcelonie dostępna jest również najnowsza, ultra-miękka mieszanka.
Na 30 minut przed przerwą miękkie, żółte opony Pirelli zdecydował się założyć Pascal Wehrlein. Dało mu to znaczną poprawę i awans o kilka pozycji. Z garażu Toro Rosso dobiegły pozytywne sygnały, awaria nie okazała się poważna i Verstappen mógł ponownie zawitać na trasie. Tymczasem akcja robiła się coraz bardziej gorąca. Vettel podobnie jak Ricciardo założył super-miękkie opony i to on objął prowadzenie z czasem 1:23,658. Czas na odpowiedź Rosberga? Lekką poprawę odnotował również Alonso, jednak nie była to istotna zmiana w tabeli. Ciekawe jest jednak to, że Hiszpan był wtedy drugim zawodnikiem pod względem przejechanego dystansu i pokonywał kolejne przejazdy o długości ponad 10 okrążeń.
O dziwo Ricciardo nie zamierzał spuszczać z tonu i ponownie przeskoczył Vettela, ustanawiając wynik 1:23,525. Tym razem Australijczyk jechał na wspomnianej wyżej ultra-miękkiej mieszance (LINK). Ponownie taktykę Red Bulla skopiowało Ferrari i Vettel odpowiedział poprawą czasu na poziom 1:22,810. Już w drugim dniu testów jesteśmy świadkami naprawdę bardzo dobrych czasów! Wielu pozostałych kierowców również kręciło kolejne kółka w ostatnich minutach przed przerwą. Zdecydowanie mogą cieszyć kilometry pokonywane przez Haasa i Manora, do tego w przypadku Manora, Wehrlein notował całkiem niezłe czasy.
Teraz czas na chwilę oddechu - kolejny wpis o 15:00. Zapraszamy!
15:00 Początek popołudniowej sesji, podobnie jak wczoraj rozpoczął się bardzo leniwie. Po wywieszeniu zielonej flagi jedynie Ericsson zdecydował się na opuszczenie garażu. Dopiero po 15 minutach dołączyli do niego kolejni zawodnicy. Manor w tym czasie podał, iż po południu nie zasiądzie za sterami Rio Haryanto, pozostanie w kokpicie Pascal Wehrlein.
Przejazdy nie były tym razem tak szybkie jak przed przerwą, a po 20 minutach od wznowienia na torze mieliśmy dzisiejszą czołową trójkę: Vettela, Ricciardo i Rosberga. Pozazdrościł im również Alonso, który korzystał póki mógł z działającego silnika Hondy. Po kilku kolejnych okrążeniach sesja po raz drugi dzisiaj została przerwana czerwoną flagą. Tym razem zatrzymał się w sekcji zakrętów 2-3 Jolyon Palmer Link do filmiku.
Po kilkunastu minutach i drobnych problemach z uprzątnięciem bolidu, akcja wróciła na tor. Pojawiło się na nim aż 7 z 11 kierowców i zespoły dalej sprawdzały swoje maszyny, jednak nikt nie kręcił mocnych czasów.
16:00 Kolejna godzina rozpoczęła się od testów Vettela na super-miękkiej mieszance. Niemiec sprawdzał spadek osiągów, które nadeszły szybko, co nie może dziwić. W międzyczasie na długim przejeździe był Rosberg, który dobił do granicy 100 okrążeń. Kolejny przejazd Alonso odbył się na miękkich oponach i Hiszpan podskoczył na 8 miejsce, wykręcając czas 1:26,082. Po dwóch dniach wiemy, ze nowa Honda jest niezawodna, ale czy ujrzymy podczas testów również poprawioną moc jednostki? Na razie się na to nie zanosi.
Kolejnymi oponami, których wytrzymałość chciał sprawdzić Vettel, była ultra-miękka mieszanka. W kwestii przebiegu, drugim zawodnikiem, który przekroczył granicę 100 okrążeń był Alonso. Tymczasem Bottas wyjechał na twardych oponach, które podobnie jak fioletowe Pirelli miały dziś swój debiut podczas tych testów. Przed 16 dokładnie połowa stawki była na torze, a najszybszy był Ericsson, który pokonywał kółka z czasami 1:28. To pokazuje, że ekipy po południu zdecydowanie nie są zwrócone w kierunku bicia rekordów.
17:00 Do setki poza Mercedesem i McLarenem dumnie zmierzali Red Bull i Toro Rosso, a w tym czasie Perez wyjechał na tor na super-miękkiej mieszance, poprawiając się do 1:23,650. Co ciekawe, silnik TAG w bolidzie Red Bulla spisuje się zdecydowanie lepiej niż w Renault ta sama jednostka. Co jeszcze ciekawsze, w obu motorach inaczej rozwiązane są nowe rury poprowadzone z zaworu upustowego.
100 kółek przebił również Bottas. Za to czas poprawił Gutierrez w Haasie, schodząc do wyniku 1:26.685 (później do 1:25,873 na miękkich oponach) na pośredniej mieszance, co jest bardzo ciekawym rezultatem dla nowej ekipy w stawce. Końcówka dnia dla Nico Rosberga nie mogła oznaczać niczego innego jak symulację wyścigu. Niemiec oczywiście notował w niej naprawdę mocne czasy i oddalał się od konkurencji w kwestii przejechanych kilometrów. Swój przejazd zakończył na 152 przejechanym dzisiaj kółku. Na półtorej godziny przed zakończeniem dzisiejszych jazd do klubu 100 dołączył Vettel podczas przejazdu na pośredniej mieszance.
Dla uzupełnienia należy podać, iż temperatura powietrza dziś pod Barceloną wynosi 16 stopni, a tor rozgrzał się do 26 stopni, więc jak na zimowe testy, warunki są naprawdę dobre. Przed nami ostatnia godzina dzisiejszych jazd!
18:00 Ostatnia godzina, jak wczoraj, nie przyniosła wielkich rewolucji. Oczywiście wyjazdów na tor było sporo, jednak bez sensacyjnych czasów. Swój wynik poprawił wprawdzie Bottas, jednak nie spowodowało to awansu w tabeli. Na tor wyjechał również Rosberg, jeszcze podwyższając swój dorobek kilometrowy.
Nieco poprawił się Verstappen, ale nie zmieniło to jego pozycji. Poprawił się zaś Ericsson w zeszłorocznym Sauberze. Przypomnijmy, stajnia z Szwajcarii zaprezentuje nową konstrukcję dopiero na drugich testach. Ostatecznie okazało się, że 100 okrążeń przejechali wszyscy poza Haasem, Manorem i Renault. W samym końcu doszło jeszcze do przerwania jazd z powodu czerwonej flagi, której sprawcą był Vettel. Jego bolid zatrzymał się w 3 zakręcie, a sesji już nie wznowiono.
Po drugim dniu mamy kilka kolejnych odpowiedzi na pytania dotyczące formy ekipy. Potwierdza się, że Mercedes jest w stanie przejechać gigantyczne dystanse. Co ciekawe, bardzo niezawodny bolid zbudował również McLaren z Hondą. W kwestii tempa, Ferrari jest szybkie, ale w tym miejscu powstaje kolejne pytanie - czy wystarczająco szybkie na Mercedesa? W dalszej części stawki wszystko wygląda na bardziej wyrównane. Manor nie powinien aż tak odstawać, a Haas również dobrze sobie radzi. Kolejne dni powinny przynieść kolejne odpowiedzi, więc już teraz zapraszamy na dalsze wspólne śledzenie testów. Do jutra!
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
09:00 Wczorajszy dzień zdecydowanie zapewnił sporo akcji w świecie Formuły 1. Kilka prezentacji, pierwsze wyjazdy na tor, nowy zespół w padoku. Pierwszy kurz już opadł, wszystkie bolidy przeszły chrzest i można powiedzieć, że żadna ekipa nie napotkała na dramatyczne problemy podczas testowania nowych systemów. Skoro to już mamy za sobą, czas na podkręcenie tempa. Dziś możemy spodziewać się wraz z wyjazdami testującymi aerodynamikę, również tych oceniających w pewnym stopniu osiągi bolidów. Pamiętajmy, że dla tych koncepcji to już trzeci rok, więc ekipy nie muszą aż tak dogłębnie sprawdzać nowych rozwiązań, gdyż są to ewolucje poprzednich bolidów.
Jak wiadomo, działanie bolidu to jedno, a działanie przy obciążeniu to drugie. Dlatego też możemy się spodziewać, że nie wszyscy sprostają temu zadaniu. Wraz z zwiększaniem tempa mogą pojawić się kłopoty, o których oczywiście szybko was poinformujemy. Bez względu na wszystko zapowiada się ciekawy dzień na torze Catalunya! Pogoda dopisuje, rano nie padał deszcz, a prognozy nie przewidują opadów w dalszej części dnia.
Dziś na torze zobaczymy: Rosberga, Alonso, Pereza, Ericssona, Vettela, Gutierreza, Bottasa, Wehrleina, Ricciardo, Palmera i Verstappena.
10:00 Jak można się było spodziewać, bardzo szybko na torze pojawiła się większość ekip. W garażu w pierwszym kwadransie pozostali jedynie kierowcy Haasa, Manora i Renault. Bez ogródek do testowania przystąpił Nico Rosberg i to on wykręcił pierwszy czas. Wprawdzie na razie były to czasy w okolicach 1:30 ale dziś na pewno również możemy spodziewać się gigantycznego przebiegu Mercedesa. Tymczasem McLaren zamontował w bolidzie ogromne urządzenia pomiarowe do badania przepływu powietrza. Poranek dla ekipy z Woking ma oznaczać testowanie aerodynamiki ZDJĘCIE
Drugim zawodnikiem z czasem na koncie był Daniel Ricciardo, ale Australijczyk był o kolejne 5 sekund wolniejszy od Niemca. Póki co akcji na torze nie brakowało, były to jednak krótkie przejazdy. Musimy poczekać aż słońce nieco rozgrzeje tor by ujrzeć lepsze wyniki. Z innych wiadomości warto zaznaczyć, iż Yasuhisa Arai straci z końcem lutego swoje stanowisko, już niedługo obszerniejsza wiadomość na stronie głównej. Z ważnych gości tymczasem na torze pojawił się Gene Haas, by przyglądać się swojej nowej ekipie.
Na kolejnych przejazdach czas poprawił Rosberg, a tuż za nim meldował się Bottas. W kwestii przebiegu niezmiennie liderował Mercedes, jednak na swoje konto pierwsze okrążenia wrzucili zawodnicy Manora i Renault. W garażu póki co pozostawał Haas, który zaś twierdzi, iż naprawił usterkę powodującą odpadnięcie przedniego skrzydła. Jak na razie praktycznie wszyscy podróżowali na pośrednich oponach.
11:00 Kolejna godzina jazdy przyniosła dość znaczne poprawy czasów. Oczywiście na czele meldował się Rosberg z wynikiem 1:25,479 i standardowo dwukrotnie większą liczbą okrążeń od reszty stawki, a za niego wskoczył Perez z czasem gorszym o 0,4 sekundy. Tymczasem uwagę obserwatorów od wczoraj przykuwa nowy element Red Bulla pod nosem (LINK), jak również sekcje pod wlotami chłodnic Mercedesa (LINK), jednak w przypadku drugiego rozwiązania, Craig Scarborough donosi, iż podobne rozwiązanie stosował Lotus kilka lat temu.
Kolejnym zawodnikiem ze znacznie lepszym czasem był Vettel. Niemiec przeskoczył na drugą lokatę, ze stratą zaledwie 0,033 sekundy do Rosberga. Z drugiej strony tabeli Haasa zaliczył okrążenie instalacyjne wraz z Gutierrezem. Ogólnie co nie dziwi, ponownie Mercedes wygląda jak z innej planety. Mniej więcej wszystkie ekipy przejeżdżają kolejną podobną liczbę kółek, a ekipa z Brackley nieustannie podwaja ich wysiłki.
Wspomnianemu wcześniej Craigowi udało się również dostrzec nowy nos Renault (LINK). McLaren zdradził również, że dziś praktycznie przez cały dzień będzie zajmował się testowanie aerodynamiki, więc nie warto spodziewać się konkurencyjnych czasów ze strony Alonso. W tym czasie, tuż przed godziną 11 Daniel Ricciardo wskoczył na czoło tabeli z wynikiem 1:25,223. Ciągle był to jednak czas gorszy od wczorajszego wyniku Vettela.
12:00 Tuż po godzinie 11 Daniela Ricciardo na pierwszej pozycji zmienił Sebastian Vettel wykręcając czas 1:24,940. Poprawił się również Rosberg, ale nie zmieniło to jego pozycji. Dobrą wiadomością dla Haasa były kolejne kółka w wykonaniu Gutierreza. W tym momencie przeważająca większość ekip legitymowała się niecałymi 30 okrążeniami na koncie (oczywiście Mercedes miał już ponad 50).
Po 11:30 na torze ponownie pojawił się Alonso, tym razem na nieoznaczonych oponach (które są pośrednią mieszanką) i udało mu się podskoczyć o jedno oczko. Z doniesień mediów wynika, iż Honda na drugą sesję testów przywiezie nowe części, z których wybierze te, które lepiej się sprawują, a w Melbourne McLaren będzie używał połączenia specyfikacji z pierwszej tury testów, z tą z drugiej. Czy da to zamierzone efekty? Tego dowiemy się dopiero w marcu.
Dokładnie o 11:39 nad torem pojawiła się pierwsza dzisiaj czerwona flaga. Spowodował ją Max Verstappen w Toro Rosso. Jego maszyna zatrzymała się w 13 zakręcie. Porządkowi jednak szybko uporali się z uprzątnięciem bolidu i już po kilkunastu minutach ponownie jazdy zostały wznowione. Na torze szybko pojawili się Vettel, Ricciardo, Bottas i Rosberg, a już po kilku okrążeniach Niemiec wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:24,867. Tym sposobem pobił wczorajsze osiągnięcie Vettela. Przed nami ostatnia godzina dzisiejszego testu przed przerwą na lunch.
13:00 Ostatnia godzina przed przerwą początkowo nie dawała zbyt wiele akcji na torze. Rosberg i Alonso wykonali dłuższy przejazd (w przypadku Hiszpana było to 12 okrążeń), a Ericsson znacznie się poprawił na miękkich oponach. Znaczące zmiany w tabeli przyniósł dopiero przejazd Ricciardo, który ponownie zawitał na pierwszym miejscu, tym razem z wynikiem 1:24,298. Warto jednak odnotować, iż dokonał tego na super-miękkiej mieszance. Przy okazji dodajmy, że w Barcelonie dostępna jest również najnowsza, ultra-miękka mieszanka.
Na 30 minut przed przerwą miękkie, żółte opony Pirelli zdecydował się założyć Pascal Wehrlein. Dało mu to znaczną poprawę i awans o kilka pozycji. Z garażu Toro Rosso dobiegły pozytywne sygnały, awaria nie okazała się poważna i Verstappen mógł ponownie zawitać na trasie. Tymczasem akcja robiła się coraz bardziej gorąca. Vettel podobnie jak Ricciardo założył super-miękkie opony i to on objął prowadzenie z czasem 1:23,658. Czas na odpowiedź Rosberga? Lekką poprawę odnotował również Alonso, jednak nie była to istotna zmiana w tabeli. Ciekawe jest jednak to, że Hiszpan był wtedy drugim zawodnikiem pod względem przejechanego dystansu i pokonywał kolejne przejazdy o długości ponad 10 okrążeń.
O dziwo Ricciardo nie zamierzał spuszczać z tonu i ponownie przeskoczył Vettela, ustanawiając wynik 1:23,525. Tym razem Australijczyk jechał na wspomnianej wyżej ultra-miękkiej mieszance (LINK). Ponownie taktykę Red Bulla skopiowało Ferrari i Vettel odpowiedział poprawą czasu na poziom 1:22,810. Już w drugim dniu testów jesteśmy świadkami naprawdę bardzo dobrych czasów! Wielu pozostałych kierowców również kręciło kolejne kółka w ostatnich minutach przed przerwą. Zdecydowanie mogą cieszyć kilometry pokonywane przez Haasa i Manora, do tego w przypadku Manora, Wehrlein notował całkiem niezłe czasy.
Teraz czas na chwilę oddechu - kolejny wpis o 15:00. Zapraszamy!
15:00 Początek popołudniowej sesji, podobnie jak wczoraj rozpoczął się bardzo leniwie. Po wywieszeniu zielonej flagi jedynie Ericsson zdecydował się na opuszczenie garażu. Dopiero po 15 minutach dołączyli do niego kolejni zawodnicy. Manor w tym czasie podał, iż po południu nie zasiądzie za sterami Rio Haryanto, pozostanie w kokpicie Pascal Wehrlein.
Przejazdy nie były tym razem tak szybkie jak przed przerwą, a po 20 minutach od wznowienia na torze mieliśmy dzisiejszą czołową trójkę: Vettela, Ricciardo i Rosberga. Pozazdrościł im również Alonso, który korzystał póki mógł z działającego silnika Hondy. Po kilku kolejnych okrążeniach sesja po raz drugi dzisiaj została przerwana czerwoną flagą. Tym razem zatrzymał się w sekcji zakrętów 2-3 Jolyon Palmer Link do filmiku.
Po kilkunastu minutach i drobnych problemach z uprzątnięciem bolidu, akcja wróciła na tor. Pojawiło się na nim aż 7 z 11 kierowców i zespoły dalej sprawdzały swoje maszyny, jednak nikt nie kręcił mocnych czasów.
16:00 Kolejna godzina rozpoczęła się od testów Vettela na super-miękkiej mieszance. Niemiec sprawdzał spadek osiągów, które nadeszły szybko, co nie może dziwić. W międzyczasie na długim przejeździe był Rosberg, który dobił do granicy 100 okrążeń. Kolejny przejazd Alonso odbył się na miękkich oponach i Hiszpan podskoczył na 8 miejsce, wykręcając czas 1:26,082. Po dwóch dniach wiemy, ze nowa Honda jest niezawodna, ale czy ujrzymy podczas testów również poprawioną moc jednostki? Na razie się na to nie zanosi.
Kolejnymi oponami, których wytrzymałość chciał sprawdzić Vettel, była ultra-miękka mieszanka. W kwestii przebiegu, drugim zawodnikiem, który przekroczył granicę 100 okrążeń był Alonso. Tymczasem Bottas wyjechał na twardych oponach, które podobnie jak fioletowe Pirelli miały dziś swój debiut podczas tych testów. Przed 16 dokładnie połowa stawki była na torze, a najszybszy był Ericsson, który pokonywał kółka z czasami 1:28. To pokazuje, że ekipy po południu zdecydowanie nie są zwrócone w kierunku bicia rekordów.
17:00 Do setki poza Mercedesem i McLarenem dumnie zmierzali Red Bull i Toro Rosso, a w tym czasie Perez wyjechał na tor na super-miękkiej mieszance, poprawiając się do 1:23,650. Co ciekawe, silnik TAG w bolidzie Red Bulla spisuje się zdecydowanie lepiej niż w Renault ta sama jednostka. Co jeszcze ciekawsze, w obu motorach inaczej rozwiązane są nowe rury poprowadzone z zaworu upustowego.
100 kółek przebił również Bottas. Za to czas poprawił Gutierrez w Haasie, schodząc do wyniku 1:26.685 (później do 1:25,873 na miękkich oponach) na pośredniej mieszance, co jest bardzo ciekawym rezultatem dla nowej ekipy w stawce. Końcówka dnia dla Nico Rosberga nie mogła oznaczać niczego innego jak symulację wyścigu. Niemiec oczywiście notował w niej naprawdę mocne czasy i oddalał się od konkurencji w kwestii przejechanych kilometrów. Swój przejazd zakończył na 152 przejechanym dzisiaj kółku. Na półtorej godziny przed zakończeniem dzisiejszych jazd do klubu 100 dołączył Vettel podczas przejazdu na pośredniej mieszance.
Dla uzupełnienia należy podać, iż temperatura powietrza dziś pod Barceloną wynosi 16 stopni, a tor rozgrzał się do 26 stopni, więc jak na zimowe testy, warunki są naprawdę dobre. Przed nami ostatnia godzina dzisiejszych jazd!
18:00 Ostatnia godzina, jak wczoraj, nie przyniosła wielkich rewolucji. Oczywiście wyjazdów na tor było sporo, jednak bez sensacyjnych czasów. Swój wynik poprawił wprawdzie Bottas, jednak nie spowodowało to awansu w tabeli. Na tor wyjechał również Rosberg, jeszcze podwyższając swój dorobek kilometrowy.
Nieco poprawił się Verstappen, ale nie zmieniło to jego pozycji. Poprawił się zaś Ericsson w zeszłorocznym Sauberze. Przypomnijmy, stajnia z Szwajcarii zaprezentuje nową konstrukcję dopiero na drugich testach. Ostatecznie okazało się, że 100 okrążeń przejechali wszyscy poza Haasem, Manorem i Renault. W samym końcu doszło jeszcze do przerwania jazd z powodu czerwonej flagi, której sprawcą był Vettel. Jego bolid zatrzymał się w 3 zakręcie, a sesji już nie wznowiono.
Po drugim dniu mamy kilka kolejnych odpowiedzi na pytania dotyczące formy ekipy. Potwierdza się, że Mercedes jest w stanie przejechać gigantyczne dystanse. Co ciekawe, bardzo niezawodny bolid zbudował również McLaren z Hondą. W kwestii tempa, Ferrari jest szybkie, ale w tym miejscu powstaje kolejne pytanie - czy wystarczająco szybkie na Mercedesa? W dalszej części stawki wszystko wygląda na bardziej wyrównane. Manor nie powinien aż tak odstawać, a Haas również dobrze sobie radzi. Kolejne dni powinny przynieść kolejne odpowiedzi, więc już teraz zapraszamy na dalsze wspólne śledzenie testów. Do jutra!
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Sebastian Vettel (5) | Ferrari SF16-H | 125 | 1:22,810 | |||
2 | Daniel Ricciardo (3) | Red Bull TAG-Heuer RB12 | 112 | 1:23,525 | 0,715 | 0,715 | |
3 | Sergio Perez (11) | Force India Mercedes VJM09 | 100 | 1:23,650 | 0,840 | 0,125 | |
4 | Nico Rosberg (6) | Mercedes W07 | 172 | 1:24,867 | 2,057 | 1,217 | |
5 | Marcus Ericsson (9) | Sauber Ferrari C34 | 106 | 1:25,237 | 2,427 | 0,370 | |
6 | Esteban Gutierrez (21) | Haas Ferrari VF-16 | 77 | 1:25,524 | 2,714 | 0,287 | |
7 | Valtteri Bottas (77) | Williams Mercedes FW38 | 132 | 1:25,648 | 2,838 | 0,124 | |
8 | Pascal Wehrlein (94) | Manor Mercedes MRT05 | 69 | 1:25,925 | 3,115 | 0,277 | |
9 | Fernando Alonso (14) | McLaren Honda MP4-31 | 119 | 1:26,082 | 3,272 | 0,157 | |
10 | Jolyon Palmer (30) | Renault RS16 | 42 | 1:26,189 | 3,379 | 0,107 | |
11 | Max Verstappen (33) | Toro Rosso Ferrari STR11 | 120 | 1:26,539 | 3,729 | 0,350 |
KOMENTARZE