Start Saubera w Grand Prix Australii jest niezagrożony

Eksperci martwią się jednak o dalszą przyszłość stajni z Hinwil
09.03.1610:52
Mateusz Szymkiewicz
769wyświetlenia


Start ekipy Sauber w otwierającym nowy sezon Grand Prix Australii pozostaje niezagrożony.

Stajnia z Hinwil ma spore kłopoty finansowe, ponieważ nie wypłaciła swoim pracownikom sporej części wynagrodzeń za luty. Ten fakt potwierdziła szefowa Monisha Kaltenborn, natomiast teraz rzecznik prasowy szwajcarskiej ekipy poinformował, że należnych pieniędzy nie otrzymało dwie trzecie personelu.

Mimo to źródło gazety Tages Anzeiger zbliżone do Saubera donosi, że start w pierwszym wyścigu sezonu na torze w Melbourne pozostaje niezagrożony. Jak jednak podaje gazeta, przyszłość ekipy jest ekstremalnie niejasna.

Z kolei Michael Stauble komentujący wyścigi F1 dla szwajcarskiej telewizji jest zaniepokojony sytuacją stajni z Hinwil, ponieważ jego zdaniem jej dotychczasowe problemy nie był takich rozmiarów. Wynagrodzenia nie są regulowane od dłuższego okresu czasu, a jest to coś nowego w historii Saubera. Sytuacja jest więc bardzo poważna. Jeżeli spojrzymy dalej niż na sezon 2016, to jestem naprawdę zaniepokojony o Saubera.