GP2: Hamilton triumfuje także w drugim wyścigu

Brytyjscy fani wyścigów powinni być już usatysfakcjonowani po tym co dzisiaj pokazał Hamilton
11.06.0612:09
Marek Roczniak
2746wyświetlenia

Być może (a raczej na pewno) podczas dzisiejszego wyścigu Formuły 1 na torze Silverstone na podium nie stanie żaden kierowca z Wysp Brytyjskich, jednakże brytyjscy fani wyścigów powinni być już usatysfakcjonowani po tym co dzisiejszego poranka zaprezentował Lewis Hamilton w drugim wyścigu serii GP2. Po wygraniu wczorajszej eliminacji, kierowca ART Grand Prix miał tym razem wystartować z ósmej pozycji, ale ponieważ w bolidzie jego zespołowego partnera, Alexandre Premata oraz Timo Glocka (iSport) zgasły silniki, jeszcze przed startem zyskał dwa miejsca.

Sam start przyniósł dwie zmiany w czołówce: startujący z czwartej pozycji Nelson Piquet Jr (Piquet Sports) wyprzedził Giorgio Pantano (FMS), natomiast Hamilton pokonał swojego rodaka, Adama Carrolla (Racing Engineering) i przesunął się na piątą pozycję. Tymczasem na czele stawki utrzymali się Felix Porteiro (Campos) i Clivio Piccione (DPR). Hamilton we wczesnej fazie wyścigu chciał jeszcze pokonać Pantanto, ale popełnił błąd i o mały włos nie stracił miejsca na rzecz Carrolla. W międzyczasie z wyścigu odpadł Andreas Zuber (Trident), którego tuż po starcie zepchnął na bandę jeden z rywali.

Po kilku okrążeniach w miarę spokojnej jazdy doszło do kolizji pomiędzy kierowcami z zespołu Arden, Michaelem Ammermullerem i zastępującym kontuzjowanego Nicolasa Lepierre Neelem Janim. Sprawcą całego zajścia był jednak inny kierowca, który uderzył w tył jednego z bolidów sponsorowanych przez Red Bull. Był nim najprawdopodobniej Hiroki Yoshimoto (BCN). Ammermuller i Jani odpadli z walki, a na tor został wypuszczony samochód bezpieczeństwa. Neutralizacja nie trwała jednak zbyt długo i wkrótce kierowcy ponownie ruszyli do walki.

Hamilton moment wznowienia wyścigu w doskonały sposób wykorzystał do wyprzedzenia Pantano, mijając kierowcę FMS tuż za linią start/meta. Następnie Brytyjczyk włączył się do walki pomiędzy Piccione i Piquetem o drugie miejsce i choć wydaje się to wręcz nieprawdopodobne, cała trójka do szybkiego zakrętu Maggots dojechała ramię w ramię: Piquet po lewej stronie, Hamilton w środku i Piccione po prawej. Ten ostatni nie bardzo wiedząc gdzie ma się podziać, gwałtownie przyhamował i puścił Hamiltona. Tymczasem Piquet zbyt szeroko próbował pokonać wiraż Becketts i znalazł się na poboczu, kasując w drodze powrotnej na tor jedną z tablic reklamowych. W efekcie Brazylijczyk znalazł się poza pierwszą ósemką, a Hamilton był już drugi! Piccione tymczasem został ponadto wyprzedzony przez Carrolla i spadł na czwarte miejsce.

Ostatnią przeszkodą na drodze Brytyjczyka do odniesienia drugiego zwycięstwa na Silverstone był zeszłoroczny partner Roberta Kubicy z World Series by Renault, Porteiro. Hiszpan przez kilka okrążeń dzielnie się bronił, ale w końcu także i on musiał ulec Hamiltonowi, który znowu popisał się fenomenalnym atakiem. Najpierw próbował wyprzedzić kierowcę zespołu Campos po wewnętrznej stronie zakrętu Bridge, a następnie gdy Porteiro zablokował wewnętrzny tor jazdy na kolejnym zakręcie (Priory), Hamilton wykorzystując bardziej optymalny tor jazdy dokończył manewr przed jednym z najwolniejszych wiraży na Silverstone - Brooklands.

W taki oto właśnie sposób Hamilton zdominował całkowicie obydwa wyścigi GP2 na torze Silverstone przed własna publicznością i w klasyfikacji generalnej kierowców ma już ponad 20 punktów przewagi na Piquetem, który po wcześniejszym błędzie dzisiejszy wyścig zdołał ukończyć na ostatniej punktowanej pozycji, pokonując w końcówce Fairuza Fauzy. Tymczasem po wyścigu okazało się, że bolid Porteiro był niezgodny z przepisami i w tej sytuacji na drugiej pozycji sklasyfikowany został Carroll, a na najniższym stopniu podium staną Piccione. Piquet ostatecznie zdobył dwa punkty, a ostatni punkt przypadł Glockowi, który w końcówce także wyprzedził Fauzy'ego.

Kolejna runda GP2 odbędzie się dopiero za pięć tygodni na francuskim torze Magny-Cours.

Kolejność na mecie drugiego wyścigu:
1. Lewis Hamilton (ART)
Dyskw. Felix Porteiro (Campos Racing)
2. Adam Carroll (Racing Eng.)
3. Clivio Piccione (DPR)
4. Giorgio Pantano (FMS)
5. Nelson Piquet Jr (Piquet Sports)
6. Timo Glock (iSport)
7. Fairuz Fauzy (Super Nova)
8. Ernesto Viso (iSport)
9. Luca Filippi (BCN Comp.)
Najszybsze okrążenie: Lewis Hamilton

Klasyfikacja kierowców
KierowcaNarodowośćPkt.
1Lewis HamiltonWlk. Brytania67
1Nelson Piquet JrBrazylia46
1Alexandre PrematFrancja36
1Ernesto VisoWenezuela28
1Michael AmmermullerNiemcy25
1Nicolas LapierreFrancja25
1Adam CarrollWlk. Brytania21
1Gianmaria BruniWłochy20
1Timo GlockNiemcy14
1Jose Maria LopezArgentyna13
Źródło: GP2Series.com

KOMENTARZE

1
Pussik
11.06.2006 03:21
Zdominował GP2. ;o