Władze Monzy rozczarowane działaniami szefostwa Imoli

Była arena GP San Marino ma być zainteresowana ewentualnym przejęciem praw do GP Włoch.
27.05.1610:21
Nataniel Piórkowski
1423wyświetlenia


Władze Monzy skrytykowały zarządców toru Imola za prowadzoną przez nich kampanię zmierzającą do ewentualnego przejęcia praw do organizacji Grand Prix Włoch.

Podczas gdy szefowie mediolańskiego obiektu w dalszym ciągu biorą udział w burzliwych negocjacjach z Formula One Management, przedstawiciele Imoli - byłej areny GP San Marino - potwierdzili już, że prowadzą rozmowy nad możliwym przejęciem praw do goszczenia wyścigów o Grand Prix Włoch.

Włoska prasa donosi nawet, że po ostatnim spotkaniu z Berniem Ecclestonem, prezes zlokalizowanego pod Bolonią obiektu - Uberto Selvatico Estense, wystosował do supremo Formuły 1 specjalny list, podtrzymując zainteresowanie dojściem do potencjalnego porozumienia.

Prezes włoskiego automobilklubu, który reprezentuje Monzę w negocjacjach z Berniem Ecclestone'em - Angelo Sticchi Damiani, nie krył oburzenia planami Imoli: To szkodliwe działania, pojawiające się w ostatniej fazie negocjacji zmierzających do ocalenia wyścigów Grand Prix na Monzy.

Niemiecka agencja informacyjna SID donosi, że Monzy brakuje już tylko 2 milionów euro, aby zebrać fundusze wystarczające na pokrycie kosztów nowej umowy, szacowanych na 25 milionów euro za rok.

KOMENTARZE

5
---
27.05.2016 02:37
@Pavlos Le Paul Bassę na szczęście usunęli w renowacji w 2008 r. Wprawdzie wciąż tam jest szykana, ale nie będzie używana, będą jechać prosto. Villeneuve mimo wszystko jest nawet szybkie jak na szykanę, więc może pozostać, szczególnie dlatego że to rzeczywiście zdradliwy łuk, natomiast szkoda, że Variante Alta pozostawili.
Pavlos Le Paul
27.05.2016 12:08
Z Imolą to problem jest taki, że za bardzo przestraszyli się po czarnym weekendzie i dodali trochę za dużo szykan. Najlepiej byłoby zrobić wyścig na tym torze bez szykany Bassa i w Villeneuve, bo na Tamburello na pewno nie danoby zgody. Jeżeli dadzą bez takich poszykanowań ten tor to jakoś przetrawię oglądanie tam wyścigu.
pancio93
27.05.2016 11:00
@--- Mi się w Monzy podoba właśnie ta wyjątkowość i znaki rozpoznawcze czyli długie proste przecięte szykanami. Chociaż wyścigi tam nie należą do najciekawszych, to dobrze mieć chociaż jeden taki tor w kalendarzu. A co do Imoli to nigdy ten tor mi jakoś nie podchodził i jakoś za nim nie tęsknię.
---
27.05.2016 10:31
Jak już trzeba wybierać, szczerze mówiąc ja bym wolał Imolę. Wy wszyscy uwielbiacie Monzę, ale jak dla mnie to zlepek prostych i szykan z tylko dwoma szybkimi zakrętami, jeden z których jeszcze ma być zamieniony w szykanę ...
enstone
27.05.2016 09:54
A ja jestem rozczarowany, że nie ma GP San Marino na Imoli....