Władze Monzy rozczarowane działaniami szefostwa Imoli
Była arena GP San Marino ma być zainteresowana ewentualnym przejęciem praw do GP Włoch.
27.05.1610:21
1423wyświetlenia
Władze Monzy skrytykowały zarządców toru Imola za prowadzoną przez nich kampanię zmierzającą do ewentualnego przejęcia praw do organizacji Grand Prix Włoch.
Podczas gdy szefowie mediolańskiego obiektu w dalszym ciągu biorą udział w burzliwych negocjacjach z Formula One Management, przedstawiciele Imoli - byłej areny GP San Marino - potwierdzili już, że prowadzą rozmowy nad możliwym przejęciem praw do goszczenia wyścigów o Grand Prix Włoch.
Włoska prasa donosi nawet, że po ostatnim spotkaniu z Berniem Ecclestonem, prezes zlokalizowanego pod Bolonią obiektu - Uberto Selvatico Estense, wystosował do supremo Formuły 1 specjalny list, podtrzymując zainteresowanie dojściem do potencjalnego porozumienia.
Prezes włoskiego automobilklubu, który reprezentuje Monzę w negocjacjach z Berniem Ecclestone'em - Angelo Sticchi Damiani, nie krył oburzenia planami Imoli:
To szkodliwe działania, pojawiające się w ostatniej fazie negocjacji zmierzających do ocalenia wyścigów Grand Prix na Monzy.
Niemiecka agencja informacyjna SID donosi, że Monzy brakuje już tylko 2 milionów euro, aby zebrać fundusze wystarczające na pokrycie kosztów nowej umowy, szacowanych na 25 milionów euro za rok.
KOMENTARZE