Ferrari rozważa wprowadzenie kolejnych poprawek do swego silnika
Zespół stara się także o poprawę formy w trakcie sesji kwalifikacyjnych.
31.05.1614:29
1498wyświetlenia
Ferrari rozważa wprowadzenie kolejnych poprawek do swej jednostki napędowej przed Grand Prix Kanady i podejmuje starania ukierunkowane na poprawę formy w kwalifikacjach.
Włoski zespół rozpoczął sezon licząc na włączenie się do walki o zwycięstwa, jednak po sześciu rozegranych do tej pory wyścigach, nie dość że nie zrealizował swego celu, to dodatkowo odczuwa coraz większą presję ze strony Red Bulla. Po rozczarowujących weekendach w Barcelonie i Monte Carlo, inżynierowie Scuderii starają się podjąć kroki mające na celu poprawę konkurencyjności.
Szef zespołu - Maurizio Arrivabene przyznał jednak, iż nie wie, czy poprawki jednostki napędowej, których wprowadzenie planowane jest na weekend w Montrealu, będą wymagały wykorzystania tokenów.
Wprowadzimy kilka nowości na płaszczyźnie silnika, ale nie wiemy jeszcze, czy i ewentualnie ile będziemy musieli wykorzystać w tym celu tokenów. Toczymy rozmowy z FIA, po których podejmiemy decyzję w sprawie naszych dalszych działań- tłumaczył były dyrektor koncernu Philip Morris.
Włoch potwierdził, że priorytetem Ferrari jest obecnie uporanie się z problemami z kwalifikacji, na które wpływ mają kwestie związane z optymalną pracą ogumienia.
Mieliśmy z tym do czynienia w Barcelonie, a ostatnio także w Monako. Problem pojawia się w sobotnie popołudnie. Musimy go zrozumieć, ponieważ dochodzi do absurdalnych sytuacji, gdy nasz bolid prezentuje dobry potencjał w Q1 i Q2, a później nie jest w stanie zapewnić podobnych osiągów w trakcie Q3. Prowadzimy konsultacje na temat optymalnej pracy ogumienia, ale interesuje nas dogłębna analiza tego, co się dzieje.