Red Bull: GP Kanady pokazuje progres Renault

Walka pomiędzy Maxem Verstappenem i Nico Rosbergiem w GP Kanady udowadnia w oczach Christiana Hornera, że Renault dokonało sporego postępu ze swoją jednostką napędową.

Verstappen bronił czwartej pozycji przed Rosbergiem przez kilka okrążeń w ostatniej fazie wyścigu, aż kierowca Mercedesa wpadł w poślizg w ostatnie szykanie po próbie odważnego ataku. W zeszłym roku w Montrealu Renault miało problemy z mocną i niezawodnością, a oba Red Bulle zostały zdublowane. Jednak Renault poczyniło znaczne postępy w tym sezonie, wygrywając w Hiszpanii z Red Bullem oraz niemal zwyciężając w Monako.

W poprzednich latach Rosberg przeszedłby obok bez względu, którą stronę by wybrał - powiedział Horner odnosząc się do obrony Verstappena na długiej prostej. Tak więc Max był w stanie się bronić, a 12 miesięcy temu nie miałby na to szans. Horner opisał progres Renault jako "krok w odpowiednim kierunku. Ciągle mamy stratę, jednak ten tor jest uzależniony od mocy, a w porównaniu do zeszłego roku, gdzie nas zdublowano... W kwalifikacjach traciliśmy 1,5 sekundy, a teraz trzy dziesiąte. Tak więc to krok w dobrym kierunku. Będą jeszcze tory, gdzie Ferrari będzie mocniejsze i miejmy nadzieję, że my również doświadczymy lepszych dni.

Red Bull i Renault łączyły zimne stosunki w zeszłym roku, co doprowadziło do zerwania kontraktu z francuskim producentem, zanim obie strony dogadały się do dalszej współpracy. Horner uważa, że relacje są teraz w lepszej kondycji i ma nadzieję na kontynuację dobrych wyników.

Jesteśmy w dobrej formie - powiedział. Tak, były napięcia i wiele dyskusji w zeszłym roku. Był to jednak katalizator do zmian. Pozytywnym wynikiem była restrukturyzacja oraz personel, który został przyjęty. Remi Taffin i z zespołem zgromadzonym dookoła niego dokonał widocznych postępów. Trajektoria, na której jest teraz Renault jest naprawdę obiecująca na przyszłość.