Vettel zaskoczony wytrzymałością opon w GP Kanady

Ferrari nie spodziewało się aż tak dużej wytrzymałości mieszanek
13.06.1614:31
Łukasz Godula
1679wyświetlenia


Sebastian Vettel wyraził zdziwienie faktem, jak długo wytrzymały opony Pirelli we wczorajszym wyścigu o Grand Prix Kanady, gdzie przegrał pojedynek z Lewisem Hamiltonem.

Vettel przebił się na prowadzenie tuż po starcie, przeskakując oba Mercedesy gdy zgasły światła. Jednak Ferrari stwierdziło, że przejazd na jeden postój nie będzie możliwy, przez co Vettel wcześnie zjechał po super-miękkie opony zanim założył obowiązkową miękką mieszankę. Hamilton tymczasem pojechał na jeden pit-stop i wygrał.

Komentując strategię dwóch postojów, Vettel powiedział: Taki był plan i trzymaliśmy się go. Prawdopodobnie był to lepszy wybór pod względem jak najszybszego dojechania do mety. Straciliśmy pozycję na torze, nie oczekiwaliśmy, że opony wytrzymają tak długo. Byłem zaskoczony jak długo trzymały się super-miękkie opony a później miękka. Zużycie nie było tak wysokie jak oczekiwaliśmy, może dlatego przegraliśmy wyścig.

Vettel odrzucił równiez porównania do GP Australii, gdzie Ferrari źle dobrało strategię podczas przerwania wyścigu.

Porównanie nie jest odpowiednie, w Australii zmieniliśmy strategię - powiedział. Dzisiaj trzymaliśmy się planu, licząc że wirtualny samochód bezpieczeństwa da nam przewagę nad kierowcami jadącymi na dwa postoje. Zawsze będę bronił naszych strategów. Inni również pojechali na dwa postoje, ale faktycznie może zrobili to nieco inaczej. Nie jest łatwo podejmować decyzje gdy jest się na pit wall. Nie będę krytykował zespołu, ponieważ chłopaki robili co mogli i dobrze zareagowali.

KOMENTARZE

4
RY2N
13.06.2016 06:52
Może i Ferrari było trochę szybsze na ultra softach, ale tylko dlatego że Hamilton oszczędzał gumy bo planował jechac na jeden pitstop a Ferrari planowało na 2 więc się nie oszczędzali; Za to na miękkich oponach już Merc był szybszy bez żadnych ale, pod koniec mimo, że opony miały większy przebieg Hamilton bez problemu utrzymywał dystans i nawet pozwolił sobie na jedno cz dwa b. szybkie kółka. Ferrari postąpiło w tej sytuacji słusznie rzucając wszystko na jedną szalę, ale nie mieli po prostu szczęscia (za krótka faza VSC + chłód który wydłużył żywotność opon); Tak czy inaczej słusznie, że próbują wszystkiego bo w zwykły sposób nie mają jeszcze mozliwości wygrać (ich bolid jest jeszcze wolniejszy od Merca o 0,15-0,20 sek/okrążenie) - jedyna ich szansa, że Merc spanikuje i popełni błąd w strategii.
stasek44
13.06.2016 01:14
Nie wiadomo co by było gdyby Ferrari pojechało na jeden pit-stop, bo jednak utrzymywał Hamiltona poza strefą DRS - przed VSC powięszkał przewagę - także Lewis najszybszy nie był, natomiast wiemy że był wstanie jechać szybko tylko raz zmieniając opony - nie wiemy czy Ferrari było zdolne do tego samego, a to nie znaczy że by przegrało. Ale "co by było gdyby" ? :)
rno2
13.06.2016 12:53
Strategię wyścigową należy dostosowywać do potrzeb. Skoro było chłodno, to trzeba było się liczyć z tym, że opony będą wytrzymywać dłużej. To jednak bez różnicy, bo Hamilton i tak by wygrał. Po prostu był najszybszy.
mazi6622
13.06.2016 12:38
Vettel rpzebił się na prowadzenie. Literówka wam się wkradła.