Słaby start Hamiltona spowodowało wadliwe sprzęgło
Anglik uważa, że nie popełnił żadnego błędu w procedurze startowej
13.06.1617:39
1881wyświetlenia
Słaby start Lewisa Hamiltona we wczorajszym wyścigu w Kanadzie był spowodowany ślizgającym się sprzęgłem, a nie błędem kierowcy. Hamilton tuż po starcie został wyprzedzony przez Sebastiana Vettela. Brytyjczyk spadł również niemal za Nico Rosberga, którego start był lepszy, jednak również nie idealny.
Ciepłe sprzęgło i niski moment obrotowy- powiedział Hamilton zapytany o przyczynę słabego startu.
Puściłem sprzęgło a ono nie przenosiło momentu obrotowego, który był bardzo niski w porównaniu do Nico. On miał moment obrotowy, nie taki jak oczekiwał, ale ciągle lepszy ode mnie. Moje sprzęgło po prostu się ślizgało. Wykonałem procedurę dokładnie tak jak mnie proszono, więc nie popełniłem błędu. Zespół zamierza zbadać przyczynę tego stanu rzeczy. To nie pierwszy raz, kiedy takie coś miało miejsce. Nie do końca to rozumiemy i zamierzamy nad tym pracować.
Hamilton przyjął z ulgą fakt, że to nie była jego wina:
Jestem zadowolony, że to nie był mój błąd i ogólnie nie popełniamy żadnego błędu, tylko sprzęgło po prostu nie działa jak powinno. Przez cały weekend starty były fantastyczne. Po prostu sprzęgło jest za każdym razem inne, z każdym wyjazdem zachowuje się inaczej. Generalnie starty był dobre. Start okrążenie wcześniej był idealny. Puściłem sprzęgło i było dobrze, bez uślizgu. Kółko później zrobiłem dokładnie to o co mnie proszono ale to ustrojstwo po prostu się ślizgało.
KOMENTARZE