Mercedes rozważy wprowadzenie poleceń zespołowych
Toto Wolff nie ukrywa, że jest sfrustrowany incydentem z ostatniego okrążenia GP Austrii.
04.07.1610:12
1284wyświetlenia
Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff, przyznał, że jeszcze w tym tygodniu jego zespół podejmie decyzję o ewentualnym wprowadzeniu poleceń zespołowych.
Zapowiedź Austriaka jest pokłosiem kolizji, do jakiej na ostatnim okrążeniu wyścigu o Grand Prix Austrii doszło pomiędzy walczącymi o zwycięstwo Nico Rosbergiem i Lewisem Hamiltonem. Incydent był drugim tego typu w tym sezonie - w maju, podczas Grand Prix Hiszpanii, obaj kierowcy zderzyli się ze sobą na pierwszym okrążeniu, odpadając z rywalizacji w wyścigu.
W Barcelonie podchodziłem do tego z dużo większym zrozumieniem, ponieważ była to pierwsza kolizja od 30 wyścigów. Było wiadomo, że w końcu do niej dojdzie. Naiwnie myślałem, że nasi kierowcy odrobili lekcję i taka sytuacja więcej się nie powtórzy. Mamy Austrię, doszło do powtórki, więc musimy wziąć pod uwagę wszystkie dostępne opcje, a jedną z nich jest zamrożenie walki na torze na pewnym etapie wyścigu. Nie jest to popularne i prawdę mówiąc na samą myśl o tym jest mi niedobrze, bo chciałbym oglądać ich ściganie, ale jeśli ściganie nie jest możliwe bez kontaktów, to takie są tego konsekwencje.
Zapytany o to, czy spodziewa się, że jego kierowcy będą respektowali ewentualne polecenia zespołowe tocząc walkę o mistrzostwo, Wolff odparł:
Tak, z całą pewnością.
Szef teamu z Brackley zdradził, że decyzja w sprawie stosowania team orders zostanie podjęta jeszcze w tym tygodniu.
Musimy trochę ochłonąć i w ciągu kilku najbliższych dni wszystko się wyjaśni. Za tydzień czeka nas kolejny wyścig. Wewnątrz zespołu musimy przeprowadzić rozmowy z wszystkimi zaangażowanymi osobami, na temat tego, jak chcemy dalej prowadzić tę sytuację.
Wolff podkreślił także, że decyzja podjęta przez Mercedesa nie zostanie zmieniona niezależnie od tego, co będą na jej temat myśleć Hamilton czy Rosberg.
Podejmiemy decyzję niezależnie od tego, jakie będzie ich zdanie. Jedną z podstawowych funkcji zespołu wyścigowego jest podejmowanie decyzji i w tym przypadku decyzja może mieć bardzo różny charakter. Jej celem jest uniknięcie dalszych kolizji między dwoma naszymi bolidami. Na stole leżą więc wszystkie dostępne opcje.
KOMENTARZE