King: Jestem przygotowany do awansu do Formuły 1

Trzeci kierowca Manora jest zadowolony ze swoich ostatnich występów w GP2.
13.07.1616:57
Nataniel Piórkowski
1107wyświetlenia


Junior Manor Racing - Jordan King zapewnia, że czuje się w pełni gotowy do dokonania awansu do Formuły 1 i ewentualnego zastąpienia Rio Haryanto, jeśli ten nie będzie w stanie zagwarantować sobie prawa startów dla brytyjskiego zespołu w drugiej połowie sezonu.

King współpracuje w tym tygodniu z Manorem podczas testów na Silverstone, mając na koncie występy w zajęciach przeprowadzonych w ostatnich miesiącach na torach w Barcelonie i Abu Zabi.

Chociaż Brytyjczyk zapewnia, że nie ma informacji na temat sytuacji finansowej, w jakiej znajduje się Haryanto, to zaznacza, iż czuje się gotowy do startów w Formule 1, jeśli Indonezyjczyk nie byłby w stanie zebrać wystarczającego wsparcia od swoich sponsorów.

Czuję się bardzo dobrze przygotowany do ścigania w Formule 1. W Abu Zabi, kiedy po raz pierwszy prowadziłem samochód Manora, czułem szok, mówiłem sobie, że właśnie jechałem bolidem F1. W Barcelonie byłem bardziej zrelaksowany. Wiedziałem już, co robiłem, nie czułem tego pierwszego szoku, więc mogłem w większym stopniu skoncentrować się na pracy, jaką miałem do wykonania.

Jeśli chodzi o stronę fizyczną, to jazda autem GP2 jest prawdopodobnie cięższa niż bolidem F1. Pod względem mentalnym czuję się bardziej niż gotowy, szczególnie po odniesieniu zwycięstw w GP2. Nikt nie wie, co stanie się w przyszłości. Skupiam się na GP2. Zobaczymy, czy dostanę telefon od zespołu.

King, który po zwycięstwach w sprintach na Red Bull Ringu i Silverstone zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej GP2, przyznał, że mocna druga połowa sezonu będzie kluczowa dla szans awansu do F1. Jeśli dostanę się do czołowej trójki mistrzostw, awans do F1 może okazać się dużo prostszy.

Od początku roku prezentowaliśmy dobrą formę, ale w ostatnich tygodniach doszła do tego spójność. Jeśli będę robił to, co robi teraz, to pomogę sobie w dojściu do F1. Oczywiście łączą mnie relacje z Manorem, więc to najbardziej prawdopodobne miejsce, do którego mógłbym trafić - zakończył podkreślając, że nie prowadzi jeszcze rozmów na temat startów dla teamu z Banbury.

KOMENTARZE

8
Kamikadze2000
15.07.2016 08:47
Ma bogatego ojca, więc zapewne w przyszłym sezonie trafi do Manoru. ;) @mich909090 - co z tego, jak w porównaniu do tej sprzed 10 lat jest po prostu niczym... :P
bartoszcze
13.07.2016 08:13
[quote="Michal2_F1"]Pamiętajmy też, że za czasów V10 nie było slicków ani DRSu[/quote] Oraz ograniczeń aero.
Michal2_F1
13.07.2016 07:01
@mich909090 Tak, ale rekompensuje się to osiągami silników (bo to one robią nadwagę).
mich909090
13.07.2016 06:41
Bolidy w 2004 lub 2005 były 100 kg lżejsze od dzisiejszych. Daje to zysk 3s na okr. ponoć.
Michal2_F1
13.07.2016 05:51
Pamiętajmy też, że za czasów V10 nie było slicków ani DRSu. Trzeba jednak przyznać, że postęp czasowy bardzo imponujący i mnie zaskakuje patrząc no taki jaki był progres z 2014 na 2015. Tak wiem, że miększe komplety, ale myślę, że obecne opony też są szybsze od zeszłorocznych. To, że F1 jest najszybsza to sprawa oczywista, nawet była w 2014, kiedy naprawdę bolidom brakowało przyczepności. Wciąż natomiast pokonywanie zakrętów nie jest dużo bardziej wymagające w F1. Zwłaszcza jak się jedzie MRT z najgorszym podwoziem ze wszystkich. Imponujące czasy F1 są głównie dzięki osiągom na prostych, a to nie czyni bolidu bardziej wymagającego do jazdy.
BananF1
13.07.2016 04:56
Nie zdziwiłbym się gdyby w przypadku odejścia Wehrleina z Manora, w jego miejsce zatrudnili by Kinga, który radzi sobie w GP2 naprawdę nieźle, choć zobaczmy, mimo wszystko wolałbym Rossiego, choć pewnie poświeci się karierze w IndyCar
Ambrozya
13.07.2016 03:45
Myślałem, że Jordan Capri. Ale jednak nie... ;)
mich909090
13.07.2016 03:45
Najważniejsze, że F1 jest najszybsza i bije rekordy z czasów silników V10.