Pirelli wzywa do organizacji zimowych testów na Bliskim Wschodzie
Hembery: "Temperatury tam panujące będą bardziej reprezentatywne".
15.07.1613:25
1089wyświetlenia
Pirelli wzywa, aby przyszłoroczne przedsezonowe testy odbyły się na Bliskim Wschodzie, aby zminimalizować ryzyko niewykrycia potencjalnych problemów związanych z ogumieniem w chłodnych warunkach panujących późną zimą w południowej Europie.
W poprzednich sezonach zimowe testy przeprowadzane były wyłącznie w Hiszpanii, co pozwalało zespołom na redukcję kosztów. Ze względu na znaczące zmiany w przyszłorocznych przepisach, Pirelli sugeruje, aby w przyszłym roku zespoły przeprowadzały swoje przygotowania na torach, gdzie temperatury będą bardziej zbliżone do tych, z jakimi zmierzą się w trakcie pierwszych wyścigów mistrzostw.
Szef działu sportów motorowych włoskiego koncernu - Paul Hembery powiedział w rozmowie z oficjalnym portalem F1:
Preferowalibyśmy udanie się na obiekty takie jak Bahrajn lub Abu Zabi. Temperatury tam panujące będą bardziej reprezentatywne, a po drugie dobrze znamy te obiekty. Z całą pewnością chcielibyśmy prowadzić przygotowania na reprezentatywnych torach.
Chociaż Pirelli rozpoczyna program testowy z użyciem zmodyfikowanych bolidów Mercedesa, Ferrari i Red Bulla, Hembery przyznaje, że realne siły generowane przez nowe konstrukcje będzie można ocenić dopiero na kilka tygodni przed pierwszym wyścigiem sezonu. Mając to na uwadze Brytyjczyk zaznacza, że jego firma może zostać zmuszona do wprowadzenia zmian w swym produkcje, jeśli okaże się, że sprawia on problemy i nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań.
Jeśli będą jakieś niespodzianki, jeśli bolidy będą spisywały się zupełnie inaczej od tego, jakie były założenia, będziemy musieli zareagować. Prawdopodobnie nie doszłoby do tego przed pierwszym wyścigiem sezonu, ale gdybyśmy mieli możliwość przeprowadzenia dobrych zimowych testów, moglibyśmy z wyprzedzeniem wiedzieć czego się spodziewać i jakie zmiany są konieczne.