Grosjean nie traci nadziei na przejście do Ferrari
Francuz podkreśla, że jego celem na przyszłość jest walka o mistrzowskie tytuły.
24.07.1618:51
959wyświetlenia
Romain Grosjean otwarcie przyznaje, iż ma nadzieję, że w przyszłości otrzyma szansę ścigania się dla Ferrari - nawet pomimo ostatniej informacji o przedłużeniu przez Scuderię umowy z Kimim Raikkonenem.
Grosjean był jednym z kilku kierowców, których nazwiska łączono z ewentualnym zastąpieniem Fina w Ferrari po zakończeniu bieżącego sezonu. Podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii stajnia z Maranello wydała krótkie oświadczenie, w którym ogłosiła przedłużenie współpracy z Raikkonenem o kolejny rok. Były kierowca Renault i Lotusa nie traci jednak nadziei na wymarzony awans do Ferrari.
Zawsze toczą się rozmowy i tak, nigdy nie ukrywałem, że pewnego dnia chciałbym ścigać się dla Ferrari. To wyścigi, więc nigdy niczego nie można być pewnym. Chcę być mistrzem świata. To dlatego ścigam się w F1. Aby osiągnąć ten cel potrzebujesz odpowiedniego bolidu, a nie ma zbyt wielu zespołów, które są w stanie ci go zapewnić. W stawce są może cztery takie ekipy. Trzeba też znaleźć się we właściwym miejscu o właściwym czasie. Czasem twoja chwila może w ogóle nie nadejść, możesz nigdy nie otrzymać takiej szansy. Z drugiej strony praca dla Haasa jest świetnym doświadczeniem. Nie żałuję niczego jeśli chodzi o zmianę zespołowy barw. Dobrze się tutaj czuje. Pełnię istotną rolę w zespole, czerpię z mojego doświadczenia, to coś wspaniałego- przekonywał Grosjean.
Dopytywany o to, czy czuje się już gotowy na przejście do Ferrari w 2018 roku, Francuz odrzekł:
Nie wiem. Wiem, że mam za sobą silnik Ferrari, pracuję z inżynierami Ferrari. Oni wiedzą, jak wygląda moja praca. Wiem, że mam na koncie kilka wizyt na podium, co zawsze pomaga w ewentualnym przejściu do dużego teamu. Mam nadzieję, że jestem ich faworytem, ale nie wiem. Jestem bardzo zadowolony w Haasie. Tak, jeśli pojawi się szansa przejścia do Ferrari to nie widzę możliwości, bym z niej nie skorzystał. Uwielbiam Scuderię odkąd miałem osiem lat, chcę być mistrzem świata i myślę, że to dobre miejsce dla realizacji tego celu.