Hamilton skorzysta na Spa z nowych elementów jednostki

Lewis Hamilton potwierdził, iż skorzysta podczas Grand Prix Belgii z nadprogramowych podzespołów tworzących jednostkę napędową.

W tym roku pula dostępnych elementów wynosi pięć i Brytyjczyk przez problemy techniczne w pierwszych wyścigach sezonu wykorzystał już wszystkie dostępne generatory energii cieplnej oraz turbiny. Z tego powodu skorzystanie z nadprogramowych podzespołów jednostki napędowej było nieuniknione i ekipa Mercedes rozważała czy zrobić to na Spa lub Monzy, ze względu na kary cofnięcia na starcie.

Jak teraz potwierdził Lewis Hamilton, nowe części znajdą się w jego bolidzie już w ten weekend, choć nie zdradził dokładnego planu działania ze strony Mercedesa. Z tego co mi wiadomo, to zamierzamy otrzymać kary w ten weekend. Oczywiście wcześniej dyskutowaliśmy na temat sankcji za nowe elementy jednostki, to z pewnością musiało nadejść i postaram się zminimalizować wpływ tej całej sytuacji. Nie zwracając jednak uwagi na tą karę, którą ewentualnie otrzymam, uważam że jestem w stanie jeździć na tym samym poziomie co przed letnią przerwą.

31-latek dodał też, iż nie myśli o zwycięstwie w Grand Prix Belgii, tylko zminimalizowaniu strat związanych z cofnięciem na starcie. Jeśli chodzi o zwycięstwo, to jest cel, który będzie bardzo trudny do osiągnięcia, ponieważ mamy już trzeci rok w ewolucji tych bolidów i Red Bulle są szybkie, podobnie jak Ferrari. Będzie o to ciężej niż przed rokiem czy dwa lata temu, by móc bez problemu przebić się przez stawkę, teraz to będzie kwestia zminimalizowania strat związanych z karą.

Hamilton nie zamierza również obwiniać zespołu za liczne problemy techniczne z bolidem na początku zmagań. To sport zespołowy, wygrywamy oraz przegrywamy razem, czasem to nie jest kwestia błędu, po prostu takie rzeczy się zdarzają. Nie patrzę na to jako niekompetencję, bardziej jako doświadczenie w nauce, ponieważ wyciągnęliśmy z tego wnioski i więcej się to nie powtórzy.