Magnussen nie może być pewny miejsca w Renault na sezon 2017

"Wiadomo, kto liczy się w rywalizacji o wyścigowy fotel".
25.08.1616:04
Nataniel Piórkowski
594wyświetlenia


Kevin Magnussen potwierdza, że jest zainteresowany pozostaniem w Renault na sezon 2017, przyznając jednak, że obecnie nie ma żadnych informacji na temat przyszłości swojej kariery.

Przejmując Lotusa pod koniec 2015 roku, Renault zapowiadało, że sezon 2016 będzie przejściowym okresem, w trakcie którego będą trwały prace nad odbudową i restrukturyzacją zespołu.

Magnussen, który w wyścigu o Grand Prix Rosji dowiózł jedyne w tym roku punkty dla stajni z Enstone, zaznaczył, że nadal nie może być pewny pozostania w niej po zakończeniu bieżącej kampanii.

Nie mogę nić więcej zrobić i powiedzieć. Miałem kilka okazji, by pokazać, na co mnie stać. W kwalifikacjach niemal zawsze wykorzystywałem sto procent możliwości bolidu i jako jedyny dowoziłem dla Renault punkty w wyścigach. Wiem, że decyzja nie należy do mnie - gdyby było inaczej, to dysponowałbym bardzo długim kontraktem. Mogę tylko dawać z siebie wszystko i czekać na to, co się wydarzy. Nie zamierzam błagać o kolejny rok w zespole. Chcę robić wszystko, co najlepsze, czy to na torze czy poza nim. Zobaczymy, jak wszystko się ułoży - powiedział były kierowca McLarena.

W ostatnim czasie dyrektor wyścigowy Renault - Frederic Vasseur zasugerował, że zespół ogłosi swój przyszłoroczny skład kierowców po Grand Prix Włoch. Magnussen potwierdził jednak, że w trakcie letniej przerwy nie odbywały się żadne rozmowy na temat jego dalszej współpracy ze stajnią z Enstone. Czytałem co powiedział Fred. Jeśli tak ma być, to dobrze, ale zobaczymy. Wiadomo, kto liczy się w rywalizacji o wyścigowy fotel. Będzie co ma być - przekonywał.

W pewnym sensie wszystko w moich rękach, bo to ja prowadzę bolid i muszę zapewniać zespołowi mocne wyniki. Z drugiej strony ostateczna decyzja nie należy do mnie. Tak jak już powiedziałem, mogę tylko robić wszystko co w mojej mocy - podsumował Duńczyk.

KOMENTARZE

2
macieiii
25.08.2016 08:24
Kierowcy Williamsa, Perez, Ocon, może Button. Kevin na pewno się liczy. Palmer raczej nie. RedBull pokazuje że silnik już mają dobry. Chcą charyzmatycznego lidera i jakiegoś talentu obok.
enstone
25.08.2016 03:22
[quote]Wiadomo, kto liczy się w rywalizacji o wyścigowy fotel. Będzie co ma być[/quote] No właśnie kto.? - kandydatów dużo ....