Gutierrez niezadowolony z braku spójności w decyzjach sędziów
Meksykanin został ukarany cofnięciem o 5 pozycji na starcie za blokowanie Pascala Wehrleina.
28.08.1609:48
807wyświetlenia
Po karze cofnięcia na starcie Esteban Gutierrez przyznał, że nie jest zadowolony z braku spójności w decyzjach podejmowanych przez zespół sędziów sportowych.
W trakcie sobotniego treningu Pascal Wehrlein został zmuszony do wyjazdu na trawę w wirażu Raidillon, by uniknąć kontaktu z bolidem Meksykanina, który w wolnym tempie poruszał się po wyścigowej linii jazdy. Za swoje przewinienie Gutierrez został ukarany cofnięciem o pięć pozycji na starcie niedzielnego wyścigu.
Kierowca z Monterrey nie był jedynym zawodnikiem, który został wezwany na rozmowę z zespołem sędziów sportowych - Kevin Magnussen uniknął jednak dalszych konsekwencji po manewrze, którym utrudnił jazdę czterokrotnemu mistrzowi świata - Sebastianowi Vettelowi.
Komentując karę nałożoną na niego przez sędziów, Gutierrez powiedział:
Jest bardzo ostra, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że sprawa Magnussena skończyła się bez żadnych dalszych działań. Kara nałożona na mnie bardzo ostra. Koniec końców decyzje w takich sprawach należą do sędziów, ale powinny być przynajmniej trochę bardziej spójne. Dziś nie było mowy o żadnej spójności. Szanuję orzeczenia sędziów, stawiłem się u nich, wyjaśniłem swoją sytuację, ale ostateczna decyzja była... Tak... To po prostu niesprawiedliwe, gdy widzi się, że ktoś był w takiej samej sytuacji i nie dostał kary, a ty rozpoczniesz wyścig pięć pozycji niżej względem tej, na jakiej skończyłeś czasówkę.
Z całą pewnością popełniliśmy błąd w komunikacji. Nie robiłem tego intencjonalnie. Cały incydent wydarzył się w treningu. To była ryzykowna sytuacja, doszło do niej w istotnym dla całego okrążenia zakręcie. Ostatecznie poradzę z tym sobie najlepiej, jak tylko będę w stanie. Kara nie zmienia mojego nastawienia do samego wyścigu. Myślę, że możemy mieć jutro sporo powodów do zadowolenia- podsumował.
KOMENTARZE