Raikkonen: Detale dzielą mnie od osiągnięcia poziomu Vettela
Fin ostrożnie ocenia szanse Scuderii w GP Singapuru.
10.09.1611:45
2021wyświetlenia
Kimi Raikkonen uważa, że drobne detale związane z przygotowaniem bolidu w dalszym ciągu uniemożliwiają mu osiągnięcie poziomu, na jakim rywalizuje Sebastian Vettel.
Ubiegły sezon zarysował potężną różnicę pomiędzy Finem i Niemcem, któremu w debiutanckim sezonie startów dla Ferrari udało się odnieść trzy zwycięstwa w wyścigach Grand Prix.
Bieżąca kampania jest już dużo bardziej pomyślna dla Raikkonena, który po weekendzie na Monzy traci tylko siedem punktów do czterokrotnego mistrza Formuły 1.
Zapytany o to, jak pomiędzy sezonami udało mu się poprawić dyspozycję względem Vettela, Raikkonen odparł:
Chodzi o wiele drobnych rzeczy. Oczywiście podstawą dla uzyskiwania dobrych czasów zawsze jest konkurencyjny bolid. Mam ten komfort, że współpracuję z grupą świetnych fachowców. Wciąż jest jednak wiele różnych detali, ale jeśli taki detal nie jest dopracowany, to negatywnie wpływa na twój czas okrążenia - czy to w trakcie kwalifikacji, czy w wyścig.
Wyciągnęliśmy wnioski z kilku ostatnich sezonów. Udało nam się poprawić wiele obszarów. Sama jazda bolidem jest już w miarę w porządku, ale wciąż czuję, że musimy w większym stopniu poświęcić się pracom nad detalami. To dzięki nim możemy być bardziej konkurencyjni i dowiedzieć się, jakie jest realne tempo drzemiące w naszym samochodzie. To pozwala naciskać jeszcze mocniej. Nie mówię tu jednak o jednej rzeczy, którą można poprawić z dnia na dzień. Mam na myśli wiele drobnostek- wyjaśniał.
Pomimo zwycięstwa odniesionego przed rokiem przez Sebastiana Vettela w Grand Prix Singapuru, Raikkonen ostrożnie ocenia szanse Ferrari przed tegorocznym weekendem na ulicznym torze Marina Bay.
Nie wydaje mi się, by dwa ostatnie weekendy poszły po naszej myśli. Bardzo trudno ocenić, jak będzie tym razem. To całkowicie inny obiekt, inne warunki. Układ sił potrafił zmienić się nawet pomiędzy Grand Prix Belgii i Włoch. Mówienie o oczekiwaniach przed kolejnym weekendem byłoby czystą zgadywanką. Mam jednak nadzieję, że utrzymamy nasze obecne tempo - może nawet będziemy nieco bardziej konkurencyjni. Rok temu poszło nam w Singapurze bardzo dobrze, ale nie można z tego wnioskować, że w tym sezonie będzie podobnie.
KOMENTARZE