Wolff nie miał nic przeciwko kontrowersyjnemu manewrowi Verstappena

''Z mojego punktu widzenia odważne ściganie jest w porządku''
10.10.1617:21
Natalia Musiał
1681wyświetlenia


Szef mistrzowskiej ekipy Mercedesa - Toto Wolff zapewnił, że nie ma żadnego problemu z odważną jazdą Maxa Verstappena, której próbkę mogliśmy zobaczyć na przedostatnim okrążeniu minionego GP Japonii.

Max Verstappen i Lewis Hamilton walczyli między sobą o drugi stopień na podium. W samej końcówce wyścigu jadący na trzecim miejscu Brytyjczyk podjął atak na swoim młodszym rywalu, jednak Holender w ostatniej szykanie podczas hamowania defensywnie zszedł na wewnętrzną, co zmusiło wicelidera tabeli do ucieczki przez specjalnie wyznaczoną poza torem drogę.

Krótko po zakończeniu Grand Prix, stajnia z Brackley postanowiła złożyć protest wobec kontrowersyjnego manewru zawodnika Red Bulla. Protest został przez nich wycofany niemalże tak szybko, jak został zawnioskowany, ze względu na to, że decyzja odnośnie tego, kto zajął 2. miejsce w GP Japonii zostałaby podjęta dopiero podczas weekendu w Austin.

Głos w sprawie głośnych w ostatnim czasie manewrów Maxa Verstappena zabrał Toto Wolff twierdząc, że nie ma on żadnego problemu z odważną jazdą 19-latka.

Oczywiście jestem stronniczy, ale będziecie zaskoczeni moją odpowiedzią. Uwielbiam odważne ściganie, a on (Verstappen) jest orzeźwiający. Bardzo mocno się broni. Regulamin mówi coś innego. Głosi on, że nie można zmieniać jazdy podczas hamowania, ale do tej pory nie zostało to poddawane karze. Musimy tylko wiedzieć, czy jest to dozwolone czy nie. Z mojego punktu widzenia odważne ściganie jest w porządku - wyznał jeszcze przed złożeniem oficjalnego protestu.

Również szef Red Bulla - Christian Horner przyznał, że nie widział nic złego w zachowaniu swojego podopiecznego.

Liderujący samochód zawsze udaje się na wewnętrzną stronę. Myślałem, że to było stanowcze, ale sprawiedliwe. Nie widzę w tym żadnego problemu. Sądziłem, iż jest to dobre ściganie pomiędzy dwójką kierowców i nie wyglądało na to, żeby Lewis miał po wyścigu z tym jakiś problem.

KOMENTARZE

2
mariusz0608
10.10.2016 09:33
Czyli Wolf nie jest tym "idiotą", o którym mówił HAM, że zgłosił protest. Już wiem, kto to był. To był ten mechanik, co zmieniał prawe tylne koło HAM w boksie, podczas 1-go stopu. To on !
enstone
10.10.2016 03:44
[quote]Wolff: Regulamin mówi coś innego. Głosi on, że nie można zmieniać jazdy podczas hamowania, ale do tej pory nie zostało to poddawane karze.[/quote] Jak widać Verstappen może zmieniać chamsko linie na dohamowaniu i sędziowie nie reagują ... [quote]Horner: Nie widzę w tym żadnego problemu. Sądziłem, iż jest to dobre ściganie pomiędzy dwójką kierowców [/quote] Czekam, aż Verstappen będzie w odwrotnej sytuacji i ktoś też będzie takie manewry wykonywał, zobaczymy co powie wówczas sam zainteresowany jak i Horner ...