Wittmann przypieczętował zdobycie tytułu w DTM
Niedzielny wyścig padł łupem głównego rywala Niemca w walce o mistrzostwo - Edoardo Mortary.
16.10.1616:49
7065wyświetlenia

Edoardo Mortara wygrał ostatni tegoroczny wyścig DTM na Hockenheimringu. Włoch nie zdołał jednak wywalczyć tytułu mistrzowskiego, którym cieszyć może się czwarty na mecie Marco Wittmann.
Wittmann, mistrz z 2014 roku, musiał dojechać do mety na piątym miejscu, aby niezależnie od rezultatu osiągniętego przez Mortarę, przypieczętować zdobyie mistrzowskiej korony.
Znaczącym ciosem dla Mortary okazały się niedzielne kwalifikacje. Kierowca Audi, zmagający się przez większość sesji z problemami technicznymi, ukończył je na szóstej lokacie - o jedną pozycję niżej niż Wittmann. Startujący z pole position Antonio Felix da Costa utrzymał prowadzenie po pokonaniu pierwszego zakrętu. Na drugim miejscu plasował się Garry Paffett.
Mortara, po krótkim spadku na siódme miejsce, świetnie wykorzystał zewnątrzną drugiego zakrętu i znalazł się za plecami jadącego na P4 Witmanna. Wkrótce obaj kierowcy zostawili za sobą Toma Blomqvista i w szybkim tempie zaczęli zbliżać się do dwójki liderów, która toczyła ze sobą zacięty pojedynek o pierwszą pozycję. Na czwartym kółku Paffett w mało sportowym stylu uporał się z da Costą, a dodatkowo doprowadził do kontaktu z Wittmannem.
Niedługo potem sędziowie nałożyli na Brytyjczyka karę przejazdu przez boksy, jaka pozbawiła go prowadzenia. Okrążenie później Mortara zyskał przewagę nad Wittmannem po wyjściu z nawrotu i wyprzedził Niemca na dojeździe do zakrętu numer siedem. W ciągu kolejnych piętnastu okrążeń przewaga Włocha nad Niemcem urosła do około siedmiu sekund.
Po obowiązkowej wizycie w alei serwisowej Mortara powrócił na tor utrzymując prowadzenie w wyścigu, podczas gdy Wittmann - także zaliczający pit-stop na dwudziestym trzecim okrążeniu - spadł za Christiana Vietorisa, Blomqvista i Paula di Restę, którzy realizowani strategię wczesnego postoju.
Ostatecznie wspierany przez Red Bulla Niemiec ukończył wyścig na czwartym miejscu, korzystając po części na błędzie popełnionym przez Blomqvista. Za Mortarą linię mety przekroczyli Vietori i di Resta. Jadący dalej Wittmann nie podejmował zbędnego ryzyka i zadowolił się czwartą lokatą, przed Timo Glockiem, Maximem Martinem. Na dalszych pozycjach ostatni wyścig sezonu ukończyli Blomqvist, Jamie Green, Robert Wickens i Martin Tomczyk, dla którego weekend na Hockenheimringu był ostatnim spędzonym w DTM.
Dwaj inni kierowcy żegnający się z serią - da Costa i Timo Scheider nie zaliczyli do udanych niedzielnego popołudnia: pierwszy z nich spadł w dół stawki po kontakcie z Paffetem a po postoju stracił jedno z kół, podczas gdy drugi został ukarany przejazdem przez boksy za uderzenie w samochód Farfusa.
Tytuł najlepszego zespołu zapewnił sobie Audi Sport Team Abt Sportsline. Korona producentów również powędrowała do koncernu Audi.