Ricciardo: Pułapki żwirowe są lepszym rozwiązaniem, niż limity toru

Zdaniem Australijczyka, obecne przepisy i idące za nimi kary nie są zbyt odstraszające
06.11.1613:34
Natalia Musiał
2208wyświetlenia


Daniel Ricciardo jest przekonany, że obecne przepisy dotyczące nieregulaminowych wyjazdów poza tor i zyskiwania w ten sposób przewagi lub pozycji, powinny zostać zaostrzone.

Dyskusja na powyższy temat nabrała rozpędu po Grand Prix Meksyku, gdzie niemałe kontrowersje wzbudziły dwa niezależne manewry w wykonaniu Lewisa Hamiltona i Maksa Verstappena. Obaj kierowcy mimo że popełnili błąd, to dzięki konieczności wyjazdu poza linię toru zyskali przewagę nad swoimi rywalami. Dodatkowo, spośród tej dwójki tylko Holender został ukarany przez sędziów.

Według zawodnika Red Bulla, asfaltowe pobocza, które są obecnie codziennością w Formule 1, powinny zostać zastąpione pułapkami żwirowymi. Uważa on bowiem, że kierowcy byliby znacznie ostrożniejsi wiedząc, że każdy wyjazd poza tor, mógłby oznaczać dla nich koniec wyścigu.

Jestem fanem pułapek żwirowych i innych podobnych rzeczy z racji tego, że są odpowiednio odstraszające - rozpoczął Australijczyk. Nawet jeżeli wydostaniesz się z pułapki żwirowej, zachowując jednocześnie dobrą prędkość i nie stracisz zbyt dużo czasu, to na twoich oponach nadal pozostanie sporo kamyków, a w chłodnicach będą tkwiły niechciane rzeczy - to większa kara.

Nie podoba mi się to w jaki sposób kierowca może się obronić, zablokować, zrobić błąd w trakcie tej obrony, a następnie ściąć drogę i kontynuować. Myślę, że pierwszy zakręt w wykonaniu Lewisa nie był poprawny. Start wyścigu jest kluczowym momentem, a błąd taki jak ten, kiedy dodatkowo wokół znajduje się wiele bolidów, powinien nieść za sobą dużo wyższą cenę.

Ze zdaniem 27-latka zgadza się szef stajni z Milton Keynes - Christian Horner. Pułapka żwirowa jest argumentem z racji tego, że albo stracisz ogromną ilość czasu na wydostanie się z niej, albo będziesz musiał zakończyć wyścig.

KOMENTARZE

18
marios76
08.11.2016 12:17
@dawcio10 Mlody jestes, to sobie na YT wlacz rozne pojedynki z dawnych lat... czesto zobaczysz walke kolo w kolo, z delikatnym kontaktem... ale kierowcy zostawiali sobie wie ej miejsca i szanowali granice toru. Jak sie powinno walczyc z klasa, to sobie wgooglaj Kubica vs Button i jakby tak to wygladalo, to sedziowanie nie bylo by potrzebne. Dwoch gentelmanow z duzymi jajami i jeszcze wiekszym szacunkiem oraz odpowiednia pewnoscia siebie.
macieiii
07.11.2016 12:57
nic tylko wrócić do starych rozwiązań. Stare europejskie tory by się nie obraziły.
dawcio10
07.11.2016 09:54
@marios76 F1 w przeszłości była bardziej dzentelmeńska. No nie do końca. Senna z Prostem raczej nie byli dzentelmenami na torze...
derwisz
06.11.2016 06:36
Zgadzam się z RIC w całej rozciągłosci. :) Temat powraca jak bumerang. Od kilku lat mniej więcej raz w sezonie piszę, że opuszczenie toru powinno mieć dalej idace konsekwencje niż powrót na tor z ewentualną karą lub dobrowolnym oddaniem uzyskanej w ten sposób korzyści. Na torach ulicznych wypadnięcie toru równa sie kraksie lub w najlepszym wypadku zderzeniem i odbiciem się od bandy. Pułapki żwirowe to doskonałe rozwiązanie, po pierwsze bezpieczne, po drugie promujące dobrych kierowców i karzące kiepskich. Bezpieczne pobocza pozwalające na powrót na tor bez wiekszych konsekwencji to rozwiązanie promujące ryzykantów i innych szaleńców którzy nie umieją właściwie ocenić możliwości swoich i bolidu.
marios76
06.11.2016 05:27
@Aeromis Nie zapomniałem, że w przeszłości F1 była bardziej dzentelmenska. Kierowcy bardziej się szanowali. Przyrównuje od początku lat 90tych , wyłączając działalność Schumachera. Walka była, ale torowego chamstwa jakby mniej. Było więcej dnf z różnych przyczyn i jakoś wszystko dzialalo. Jakoś? W sumie bardziej niż teraz:) Teraz niby sędziowie, przepisy a najlepsza obrona jest wyschnięciu rywala poza tor- dlatego w takim wypadku czarna flaga. Poszkodowany traci w zwirze, szkodnikowi dziekujemy:) To w przypadku walki na noże, a większość przypadków dotyczy właśnie skrótów i nadrabiania poza torem, tam gdzie jest zysk zwłaszcza. Żwir na zysk by nie pozwolił, dobrać średnicę ziaren, grubość warstwy czy wysokości "tarki" i show niech trwa. Jak Lewis straci po pierwszym zakręcie, to nikt nie będzie miał wątpliwości dlaczego straciła Max nie, lub na odwrót. Dla emocjonujących mistrzostw nie ma potrzeby by ktokolwiek kończył96% wyścigów;)
enstone
06.11.2016 05:10
Ricciardo dobrze gada jeśli chodzi o pułapki żwirowe jestem również za, ale po raz kolejny w powietrzu czuć esencję, że Hamilton ściął sobie ten zakręt .........
Aeromis
06.11.2016 03:34
@--- Obecnie właśnie sędziowie dyktują warunki i o ironio!.. ponoć jest właśnie najgorzej ;]
---
06.11.2016 03:18
Żwirowe pułapki zawsze są najlepsze. A co do policjantów to one zarówno są niezbyt bezpieczne, a także jeszcze bardziej nieestetyczne od samych lotnisk. Ja proponuję 20 sekund kary niezależnie czy ktoś na tym zyskał czy nie, wyjątek jeżeli to nie była jego wina, czyli że ktoś inny go wypchnął albo trzeba to było zrobić ze względu bezpieczeństwa, np. omijając stojący bolid / jakieś odłamki, bądź gdy stojący w poprzek bolid robi to by się jak najszybciej usunąć.
Aeromis
06.11.2016 03:03
@marios76 Czyżbyś zapominał że w większości kierowcy wyjeżdżają poza tor w wyniku zwykłego incydentu wyścigowego którego nie da się obarczyć nikogo oraz ewidentnych błędów nie mających nic wspólnego z oszukiwaniem? Piszesz o czarnych flagach, ale kto je da, kibice przy okazji Driver of the Day? ;) Nie, sędziowie. Ci "źli niedobrzy" zadecydują o czymś o czym decydują... obecnie. Pułapka żwirowa i inni policjanci to show. Pułapka żwirowa jednak ma sens (w przeciwieństwie do latających śpiących ect), ale nie mylcie tego z czymkolwiek sprawiedliwym.
marios76
06.11.2016 02:31
Nic do dodania, jezeli sens w tym widzi czolowy zawodnik w stawce... ktorego zespolowy kolega karzysta z " udogodnien" :) @Aeromis Czyzby chodzilo ci o to, ze Iksinski wypchnie Nowaka w zwir i straci poszkodowany bo tam zostanie, a Iksincki pojedzie dalej? A czarna flaga dla Iksinskiego nie zalatwia sprawy po takim chamstwie? ...no moze nie, to czarna i ban na nastepny wyscig i masz gwarancje, ze nastepnym razem przemysli, czy nie lepiej odposcic ;)
mcracer1993
06.11.2016 02:05
[quote="Aeromis"]Może jednak zacznij to burzenie murów od siebie, bo masz wiele do zburzenia, bardzo wiele. No chyba że to będą tacy śpiący policjanci co będą reagować (budzić się) tylko na oszustów a nie na ofiary (wówczas pójdą spać) i myśliwce bojowe (śpiące) do odholowywania latających bolidów w śpiące bezpieczne miejsce.[/quote] Na szczęście jest taka funkcja jak ukrywanie komentów, ponieważ brak kompletnego zrozumienia przeczytanego tekstu, bądź komentarza jest z mojego punktu widzenia niedopuszczalna. Dlatego ostatni raz czytam tego typu głupoty. Żegnam.
Aeromis
06.11.2016 01:50
@mcracer1993 [quote]No ale tu trzeba mieć jakiegoś pecha żeby na taką nierówność trafić, a przy "śpiącym policjancie" jak ktoś najedzie na to zbyt szybko to będzie tylko i wyłącznie wina kierowcy, który nie przestrzega limitów toru i w ten sposób naraża się na katapultę.[/quote] Może jednak zacznij to burzenie murów od siebie, bo masz wiele do zburzenia, bardzo wiele. No chyba że to będą tacy śpiący policjanci co będą reagować (budzić się) tylko na oszustów a nie na ofiary (wówczas pójdą spać) i myśliwce bojowe (śpiące) do odholowywania latających bolidów w śpiące bezpieczne miejsce. Żwirowe pułapki to fajne show, może i byłoby dobre, ale też nie ma to nic wspólnego ze sprawiedliwym rozwiązaniem sytuacji i o tym też nie można zapominać.
bartoszcze
06.11.2016 01:47
@mcracer1993 Tak, jeśli kierowca wyjedzie wskutek własnego błędu.
Gie
06.11.2016 01:45
A nie można by rozsypywać jakiegoś pasa, powiedzmy pół metrowego, z jakimś proszkiem, substancją która przyklejałaby się mocniej do opon niż żwir i obniżała przyczepność przez ileś tam następnych set metrów? Można stosunkowo bezpiecznie wyjeżdżać poza tor ale po powrocie będzie się za to płaciło.
mcracer1993
06.11.2016 01:35
@bartoszcze Tak samo jak ktoś wybije w powietrze na nierówności ze żwirowej pułapki. No ale tu trzeba mieć jakiegoś pecha żeby na taką nierówność trafić, a przy "śpiącym policjancie" jak ktoś najedzie na to zbyt szybko to będzie tylko i wyłącznie wina kierowcy, który nie przestrzega limitów toru i w ten sposób naraża się na katapultę.
kusza
06.11.2016 01:31
lub a`la Petrov.
bartoszcze
06.11.2016 01:22
Problemem nie jest czy ktoś uszkodzi zawieszenie lub cokolwiek innego (patrz zresztą Maldonado na Spa'15), problemem jest czy kogoś na takim policjancie nie wybije w powietrze.
mcracer1993
06.11.2016 12:45
Hehe Daniel Ricciardo mówi dokładnie tym samym głosem co ja. Ja też jestem zdecydowanym fanem żwirowych pułapek. Zresztą mam wrócić do tych cytatów w których mówiłem dlaczego powinny być żwirowe pułapki? Jak mi ktoś powie, że FIA to jest zamurowany beton na głosy z zewnątrz to ja odpowiadam, że każdy mur można zburzyć. No ale jeżeli "FIA" już tak chce te asfaltowe pobocza, to na tych asfaltowych poboczach powinny być odpowiednio wysokie "śpiące policjanty". One też odstraszą kierowców. Tzn. w przypadku na zbyt szybkie najechanie na "śpiącego policjanta" można uszkodzić zawieszenie i nie dojechać do mety - to też jest jakaś kara za wyjeżdżanie po za tor.