Kwiat: FIA powinna zmienić formę odpraw kierowców

Zdaniem Rosjanina w tej obecnej spotkania zawodników przypominają "przedszkole".
11.11.1610:39
Nataniel Piórkowski
1096wyświetlenia


Daniił Kwiat uważa, że w obecnej formie odprawy kierowców wyglądają jak "przedszkole" i przekonuje, że FIA powinna zmienić model swoich kontaktów z kierowcami.

Kwiat, otwarty krytyk obecnego podejścia organu zarządzającego do tworzenia i egzekwowania przepisów w Formule 1, przekonuje, że zawodnicy i dyrektor wyścigu - Charlie Whiting, powinni skuteczniej komunikować się na temat bieżących kwestii.

Przedyskutuję moje pomysły z Charliem. Wolę rozmawiać z nim twarzą w twarz, bo wszystkie te rozmowy, briefingi i tego typu rzeczy, czasem wyglądają trochę jak przedszkole. Wiecie, co mam na myśli. Nie chcę być więc częścią takiego przedszkola. Mam dobre wnioski, które postaram się zaprezentować. Zobaczymy, czy spodobają się innym - skomentował Kwiat.

Zapytany o główny problem związany z formą odpraw, Rosjanin stwierdził: Sądzę, że powinny mieć bardziej prywatny charakter. Gdy jedna osoba krzyczy, pojawia się druga, która krzyczy na nią. Później są tacy, którzy w ogóle nie chcą się odzywać. Czasem nasze spotkania stają się zupełnie bez powodu denerwująco długie, bo jakiś kolega mówi tylko dlatego, że uważa, że powinien mówić. Sądzę, że Charlie powinien nadać naszym spotkaniom nieco inną strukturę, tak by zyskać opinię jednego kierowcy, później drugiego, zebrać je wszystkie razem i zobaczyć ogólny obraz. Nie wiem....

Zapytany o to, czy do podobnego bałaganu dochodziło w czasach, gdy startował w seriach juniorskich, Kwiat stwierdził: Nie, w tym tkwi problem. To najzabawniejsza rzecz. Kiedy ścigałem się w Formule Renault 2.0, GP3, nie było takiego przedszkola. Okazuje się, że Formuła 1 jest większym przedszkolem niż juniorskie formuły. To dość dziwne.

KOMENTARZE

2
---
11.11.2016 11:25
@marvin No a z kim Kwiat miał ostatnio najwięcej rozpraw? Do tego kierowcy już to zdecydowanie pasuje, narzeka najwięcej z całej stawki ...
marvin
11.11.2016 11:08
[quote] Gdy jedna osoba krzyczy, pojawia się druga, która krzyczy na nią. Później są tacy, którzy w ogóle nie chcą się odzywać. Czasem nasze spotkania stają się zupełnie bez powodu denerwująco długie, bo jakiś kolega mówi tylko dlatego, że uważa, że powinien mówić.[/quote] Ciekawe, o kim jest tutaj mowa, Kimiego można raczej wykluczyć ;)