Daniel Ricciardo uważa ostatni sezon za swój najlepszy w karierze

Australijczyk ceni go wyżej niż trzecią lokatę w 2014 roku
07.12.1616:50
Łukasz Godula
1476wyświetlenia


Daniel Ricciardo uważa, że tegoroczny sezon był jego najlepszym w dotychczasowej karierze i zaprezentował w nim najlepsze osiągi jak do tej pory.

Australijczyk był trzeci w klasyfikacji kierowców, wyrównując swoje osiągnięcie z 2014 roku. Pomimo tego, że w tym roku wygrał tylko jeden wyścig, w porównaniu do trzech z 2014 roku, Ricciardo jest zadowolony z tego, jak zareagował na wyzwania i dużą presję, włączając w to walkę z Maxem Verstappenem.

Byłem trzeci w 2014 roku i wygrałem wtedy trzy razy, a teraz tylko raz, jednak tegoroczna lokata daje więcej satysfakcji - uważa. Jest bardziej przekonująca i zasłużona. W 2014 roku nie czułem tego, jednak teraz uważam, że zrobiłem wszystko to co 2014 roku, tylko na wyższym poziomie i naprawdę naciskałem.

Były w tym roku wyścigi, gdy Max był pół sekundy szybszy ode mnie w Q1 i Q2, a później to jak wygrywałem w Q3, będąc szybszym o 0,4 sekundy. Osiągnąłem niezły poziom w tym roku i nie było zbyt wielu momentów, gdzie mogłem spisać się lepiej.

Ricciardo zdobył pole position w Monako, było to jego pierwsze w karierze. Właśnie to wydarzenie wybrał jako najlepszy moment roku, gdyż spoczywała na nim spora presja.

Zdarzyło się kilka dobrych czasówek w tym roku, Chiny były dobre, jak również Barcelona i Monako, razem były świetna - przyznał Australijczyk. Jednak Monako było najlepsze, gdyż okrążenie z sobotnich kwalifikacji było najmocniejszym w tym roku, może było to nawet lepsze od zwycięstwa w Malezji.

Powiedziałem po cichu moim trenerom i kilku osobom, że jest to coś czego naprawdę pragnę i osiągnięcie tego z taką presją było naprawdę fajne. Sekcja Tabac i później Swimming Pool, to było najlepsze pięć sekund tego roku! To dobra motywacja na przyszły sezon.

Jednak Ricciardo przyznał, że gdyby nie zwycięstwo w Malezji, po tak niewielkiej porażce w Hiszpanii i Monako, to jego odczucia co do tego sezonu byłyby inne.

Gdybym nie miał wygranej, gdyby Malezja się nie udała, to powiedziałbym, że powinienem w tym roku wygrać kilka razy. Jednak mam to zwycięstwo, dlatego nie będę narzekał, że mogło być lepiej. Zdobyłem pole position, czego wcześniej mi się nie udało i oczywiście wróciłem do czołowej formy, co jest świetne.