Ecclestone: Sport potrzebuje zmiany formuły jednostek napędowych

Zdaniem szefa FOM z serii Grand Prix muszą zniknąć hybrydowe silniki.
05.01.1718:49
Nataniel Piórkowski
1933wyświetlenia


Bernie Ecclestone uważa, że jedyną szansą na powstrzymanie Mercedesa przed dalszą dominacją w Formule 1 jest wprowadzenie zmian w przepisach dotyczących jednostek napędowych.

W sezonie 2017 sport czeka wiele poważnych zmian w regulaminach, a nowa generacja bolidów ma w założeniu prezentować szybsze tempo na pojedynczym okrążeniu i zapewnić fanom lepsze widowisko.

Ecclestone podkreśla jednak, że tak długo, jak w Formule 1 będą używane hybrydowe silniki, sytuacja nie ulegnie żadnej poprawie. W Red Bullu uważają, że mogą pokonać Mercedesa dzięki lepszej aerodynamice. Nie jestem jednak tego taki pewien. Przewaga Mercedesa wynikająca z jednostki napędowej w dalszym ciągu jest olbrzymia. Ze względu na to musimy wprowadzić nowe przepisy dotyczące silników, tak szybko, jak to tylko możliwe. Nie ma znaczenia, jakie to będą przepisy. Ważne, by pozbyć się hybrydowych silników.

Jean Todt [prezes FIA] sądzi, że hybrydowe jednostki są znakiem naszych czasów. Być może jest tak w przypadku normalnych samochodów drogowych. W Formule 1 ludzie chcą jednak oglądać coś wyjątkowego. Chcą głośnych i mocnych silników, które poskromić są w stanie wyłącznie najlepsi kierowcy na świecie. Nikt nie zakłada na nogi zawodowych piłkarzy butów ortopedycznych, tylko dlatego, że takie buty są popularne w codziennym życiu, prawda? - pytał supremo królowej sportów motorowych.

Ecclestone nawołuje także do uproszczenia przepisów. Przepisy muszą zostać zmienione, wszystkie po kolei. Są zbyt skomplikowane. Działamy w biznesie rozrywkowym. Jak jednak mamy dawać rozrywkę ludziom, gdy publiczność nic nie rozumie? Nawet kierowcy nie wiedzą już, co mogą, a czego nie mogą zrobić na torze. Czasem wydaje mi się, że nasz regulamin mówi tylko: "Nie ścigajcie się!". Pozwólmy im jednak od czasu do czasu na drobną kolizję. Pozwólmy kierowcom, aby sami zajęli się tym zajęli.

Brytyjczyk forsuje od pewnego czasu ideę zrezygnowania z tradycyjnego wyścigu na dystansie nieco ponad 300 kilometrów na rzecz dwóch krótszych, 40-minutowych zawodów. Zdaniem szefa FOM jest to najlepszy format dla młodych kibiców. Czas skupienia młodych ludzi jest obecnie krótszy niż w przeszłości. Z tego względu bardziej sensowne wydaje się podzielenie wyścigu na dwa sprinty. Dwa wyścigi po 40 minut każdy to bardziej atrakcyjny format dla widowni przed telewizorami niż nudne Grand Prix.

KOMENTARZE

12
dejacek
06.01.2017 01:01
od paru lat powtarzam to samo. Wszelkie ograniczenia ilości silników, skrzyń kosmiczna technologia napędów podnoszą koszty do niebotycznych kwot. Poza tym sklerotyk w tej wypowiedzi sam sobie przeczy. Najpierw pisze słusznie o "butach ortopedycznych" a potem sugeruje skrócenie wyścigów żeby się dopasować do niby słabszej koncentracji mlodych kibiców. Niedawno zaś czytałem że formule 1 nie zależy na młodych kibicach bo ci nie mają pieniędzy... Chyba czas na emeryturę Berni...
enstone
06.01.2017 10:56
Po raz kolejny śpiewka z RedBullem - skorą są tacy cwani, to niech sami sobie zbudują silnik taki jak chcą i za ile chcą.
paymey852
06.01.2017 10:37
@hawaj Dla mnie taki " pozbądźmy się producentów z F1 aby redbul wygrywał, a on w zamian sprzedawał będzie podwozia do standardowych silników no i skróćmy wyścigi bo hamburgery nie ogarniają co to strategia."
hawaj
06.01.2017 10:14
Rzeczywisty wydźwięk tej wypowiedzi jest dla mnie jest taki : "Wyścigi są nudne bo trwa dominacja jednego zespołu - dajmy regulamin z nowymi silnikami a być może coś się zmieni". A w związku z tym że nie może tego powiedzieć oficjalnie, dorobił teorię do potrzeb :D
Kamikadze2000
06.01.2017 08:27
Po co w ogóle ten badziew wprowadzali? Ach zapomniałem... by utrzymać Merca w F1. :P
macieiii
05.01.2017 10:47
jak na kontrwersyjnego przystało - wypowiedział się bardzo kontrowersyjnie. Nie ma co poważnie brać tej wypowiedzi. Niestety, cholera ma rację. Nie ważne że mówi "zmieńmy wszystko". Mówi, że jest nie tak i rozrywka to to rzeczywiście nie jest. Bardziej emocjonujące jest to gdzie po rozwiązaniu kontraktu znajdzie się Paddy Lowe niż walka kierowców. Dobrze że idą nowe przepisy. Bernie nie bużyłby się tak, gdyby rzeczywiście coś miały poprawić... zobaczymy. Poprzednie zmiany dał nam tytuły dla Niemców i Hamiltona. Oby nie Verstappen od 2017 do następnej zmiany nieprzerwanie.
mr_bean2000
05.01.2017 08:49
Wydać zyliardy na wprowadzenie nowych jednostek by znów wszystko wywalić do kosza i zaczynać od nowa, bo do starych V8 nie wrócą, więc będą musieli zaprojektować nowe za kolejne zyliardy. Najzabawniejsze, jeśli i w tym wypadku Meredes okazałby się dominatorem xD
krecik705
05.01.2017 07:56
Ale masz Bernie problem... DŁOŃ, która PODPISAŁA PAPIER! Nie wiesz, kto był w jednej z tych grup roboczych, która ustalała zapisy PIĄTEGO rozdziału regulaminu technicznego? Do nich pij, a nie teraz krzyczysz na głos, że oto jaśnie miał rację. Za dużo w to wtopiono, by tak się wycofać. Za to jak będą przeprowadzane kolejne konsultacje ws. jednostek napędowych to użyjcie głowy i to mądrze, i napiszcie solidne i dobre, satysfakcjonujące fanów przepisy.
Yurek
05.01.2017 06:59
Wyposażenie bolidów w karabiny maszynowe i miny to bardziej atrakcyjny format dla widowni przed telewizorami niż nudne Grand Prix.
Ambrozya
05.01.2017 06:52
Zgoda. Oprócz ostatniego akapitu.
ice
05.01.2017 06:27
Przynajmniej mu nie odwalilo z ekologia na stare lata jak Todt'owi [quote]Nikt nie zakłada na nogi zawodowych piłkarzy butów ortopedycznych, tylko dlatego, że takie buty są popularne w codziennym życiu[/quote] haha
bartoszcze
05.01.2017 06:22
Bernie starzeje się. Zapomniał dodać o losowaniu kolejności startowej, skrótach na torze i roleksach.