Red Bull nie zrezygnuje z rozwoju kontrowersyjnej koncepcji zawieszenia
Głos w sprawie zabrał konsultant zespołu - Helmut Marko.
12.01.1709:56
2021wyświetlenia
Red Bull Racing będzie w dalszym ciągu rozwijał kontrowersyjną koncepcję zawieszenia - przyznał konsultant zespołu, Helmut Marko, w rozmowie z Auto Bildem.
Przed świętami Bożego Narodzenia Ferrari wystosowało do FIA pismo, w celu wyjaśnienia wątpliwości dotyczących wprowadzenia systemu, który może zastąpić zawieszenie typu FRIC bez fizycznego połączenia pomiędzy przednią a tylną partią bolidu. W odpowiedzi FIA uznała takie rozwiązanie za nielegalne.
Włoska La Gazetta dello Sport wyjaśniała na swoich łamach, że organ zarządzający negatywnie wypowiedział się o systemach wykorzystywanych przez Mercedesa i Red Bulla w 2016 roku, argumentując to ich wpływem na poprawę właściwości aerodynamicznych bolidów.
Auto Bild zaznacza, że wyłącznie koncepcja Ferrari na sezon 2017 została uznana za niezgodną z przepisami. W rozmowie z niemiecką gazetą Helmut Marko przyznał:
[W 2017] nie możemy używać tej koncepcji w stu procentach, ale to wcale nie oznacza, że musimy z niej całkowicie zrezygnować.
Poproszony o komentarz w sprawie kontrowersji, jakie budzi kwestia zawieszeń nowych bolidów GP, były projektant F1 - Gustav Brunner, powiedział:
Nie uważam, że w Australii będzie to coś szczególnie ważnego, bo do tego czasu prawdopodobnie wszystkie zespoły będą dysponować takim systemem.
KOMENTARZE