Renault: Celem na sezon 2017 jest ugruntowanie pozycji w środku stawki
Zdaniem Boba Bella w ostatnim czasie poprawiła się dyscyplina pracy inżynierów w Viry.
08.02.1709:11
844wyświetlenia
Szef projektu Renault Sport Formula One Team - Cyril Abiteboul przekonuje, że jego zespół celuje w awans do środka stawki w sezonie 2017.
W ubiegłym roku francuski koncern powrócił do Formuły 1 ze swoim fabrycznym zespołem, stworzonym na bazie Lotusa. Późno podjęta decyzja w sprawie zakupu zespołu od Gerarda Lopeza sprawiła, że minione mistrzostwa stały się dla Renault okresem przejściowym, zakończonym na dziewiątym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, przed Sauberem i Manorem.
Renault kontynuuje realizację programu powiększania personelu i inwestowania w unowocześnianie infrastruktury fabryki w Enstone, mając nadzieję na awans do środka stawki w 2017 roku.
Teraz dochodzi do resetu regulacji - moim zdaniem to dla nas jeszcze lepszy okres, bo nie mamy żadnych wymówek na to, by już od początku sezonu nie być na takim samym poziomie jak zespoły środka stawki. Nawiązanie walki ze stajniami ze ścisłej czołówki zajmie więcej czasu. Musimy inwestować w infrastrukturę, bo jeśli mam być szczery, topowe teamy kontynuują pod tym względem oddalanie się od reszty. Rozwijają się w szybszym tempie niż my. To dlatego musimy wzmocnić naszą infrastrukturę- powiedział Abiteboul w rozmowie z redakcją magazynu Autosport.
Dyrektor techniczny Renault - Bob Bell pochwalił z kolei nowe podejście obrane przez inżynierów w Viry względem rozwoju zespołu napędowego.
Są znacznie bardziej zdyscyplinowani i zachowują większy rygor w określaniu tego, jak konkretne modyfikacje mogą przełożyć się na realną poprawę tempa na torze. Czasem zdarza się, że silniki prezentują lepsze osiągi na hamowni, ale gdy zainstaluje się je do samochodów można zaobserwować straty w obszarze podwozia. Przykład: jeśli pracujesz nad wydajnością silnika i w efekcie wzrasta jego temperatura pracy, musisz zadbać o delikatne powiększenie chłodnic. W efekcie tracisz uzyskane wcześniej korzyści. Jeśli chodzi o silnik to teraz dokładnie wiemy, co dostajemy. Można powiedzieć, że wszystko zgadza się z tym, co pisze na etykiecie.
KOMENTARZE