Haas F1 Team zaprezentował konstrukcję VF-17

Grafitowo-czerwony bolid ujrzał światło dzienne w przeddzień startu zimowych testów.
26.02.1715:00
Nataniel Piórkowski
4694wyświetlenia


W niedzielę po południu Haas F1 Team oficjalnie przedstawił konstrukcję VF-17, za której sterami zasiądą w tym roku Romain Grosjean i Kevin Magnussen.

Po niezwykle udanym debiucie w Formule 1 w sezonie 2016, team z Kannapolis pragnie kontynuować pozytywny trend i z większą regularnością walczyć o punktowane pozycje z rywalami ze środka stawki.

Jeszcze przed zakończeniem ubiegłorocznej kampanii team poinformował o zakończeniu współpracy z Estebanem Gutierrezem, którego miejsce zajął Kevin Magnussen. Duńczyk będzie współpracował z Romainem Grosjeanem. W sezonie 2016 Francuz zdobył dla stajni z Kannapolis 29 punktów, pozwalając jej tym samym na zakończenie mistrzostw konstruktorów na solidnym ósmym miejscu.

VF-17, skonstruowany przy współpracy z Dallarą, przykuwa uwagę rozbudowanym przednim skrzydłem z wydłużonym zakończeniem nosa oraz licznymi owiewkami odpowiadającymi za zarządzanie przepływem powietrza. Korzystając z możliwości, jaką oferują zmodyfikowane przepisy techniczne zespół rozwinął obszar deflektorów oraz zastosował tak zwaną płetwę rekina.

Charakterystycznym elementem bolidu jest bardzo wąska tylna sekcja prowadząca do niskiego i dynamicznie wyprofilowanego tylnego spojlera. W tym sezonie zespół zdecydował się na zmianę malowania, zastępując kolor srebrny ciemnym grafitem, zestawionym z czerwienią.

Drugi rok w Formule 1 ma swoje plusy i minusy. Tym razem nie musimy się już troszczyć o zgranie całej ekipy. Nie musimy się martwić o zapewnienie ciężarówek do transportu lub całej towarzyszącej nam infrastruktury. Z całą pewnością minusem jest to, że tym razem nie mieliśmy już tak dużo czasu na przygotowania - powiedział dwa tygodnie temu twórca i właściciel zespołu, Gene Haas.

W dodatku doszło do bardzo znaczących zmian w przepisach, więc naturalnie zależało nam na możliwie jak najlepszym wykorzystaniu dostępnych zasobów. Mamy jednak silniejsze relacje z wieloma dostawcami, co na pewno ułatwia pracę. Panuje tu zasada dawaj i bierz: spodziewam się, że nowy sezon będzie równie dużym wyzwaniem co ubiegłoroczny, ale dzięki wiedzy jaką już dysponujemy powinniśmy zaprezentować się z lepszej strony - zaznaczył amerykański biznesmen.

^galeria,777

KOMENTARZE

4
L00Kass
26.02.2017 05:18
Bardzo wąski rozstaw kół tylnej osi, podobnie jak McLaren a w odróżnieniu do Ferrari.
rosomeister
26.02.2017 02:51
"- Chcemy bolidu który będzie można łatwo dostrzec. Wszystkie te srebrne i szare maszyny po pewnym czasie stają się podobne - stwierdził Haas." No proszę, a jednak. :D
enstone
26.02.2017 02:43
Płetwa rekina sprytnie pomalowana - niby jest, ale jak gdyby jej nie było widać.
pablonzo
26.02.2017 02:10
Nos bardzo podobny do Ferrari. Genialnie pomalowana płetwa rekina!