Pirelli planuje nową deszczową mieszankę na GP Chin
Włoska firma przyznała, iż chce jeszcze poprawić mieszanki
03.03.1709:36
884wyświetlenia
Pirelli ma nadzieję na opracowanie poprawionych mieszanek na mokrą nawierzchnią do GP Chin, po tym jak firma przyznała, iż testy w Barcelonie były dalekie do idealnych.
Oficjalny dostawca opon do F1 ma w tym roku przed sobą trudniejsze wyzwanie w kwestii deszczowych opon, ze względu na ich szersze rozmiary. Po wstępnym sprawdzeniu opon z Ferrari na torze Fiorano w styczniu, kolejne testy odbyły się wczoraj w Barcelonie, gdzie zespoły pracowały na sztucznie nawodnionej nawierzchni.
Pomimo faktu, że niektórzy kierowcy już wyrazili opinię, iż opony deszczowe uległy poprawie, to Paul Hembery przyznał, że w toku są prace nad dostarczenie lepszego produktu w pierwszej fazie mistrzostw. Mogą być one gotowe na GP Chin w kwietniu, ale w wyścigach będą używane w dalszej fazie kampanii.
Musimy zmienić zakres pracy mieszanek- powiedział Hembery.
Na oponie deszczowej i tak byśmy to zrobili. Jest to coś nad czym pracowaliśmy, zwłaszcza że wiemy, iż starty będą zatrzymane po neutralizacji. Dodatkowo były w zeszłym roku komentarze, iż nie da się ich zmusić do pracy gdy już się schłodzą. Pracowaliśmy nad tym i widzieliśmy dzisiaj, że przejściowa mieszanka również miała problemy. To efekt szerszych opon, ponieważ kierowcy powiedzieli o przejściówkach «nie dotykajcie ich, nie zmieniajcie bo są bardzo dobre», Teraz wiemy, ze musimy zadziałać, by je nieco poprawić i dorównać poprzednim osiągom.
Hembery zasugerował, że nowe mieszanki będą gotowe na początku sezonu, jednak dodał, że możliwe będzie udostępnienie dwóch różnych typów mieszanek, które będą dobierane w zależności od wyścigu.
Jest to sytuacja, gdzie chcielibyśmy mieć dwa typy mieszanek na mokre warunki, jedna będzie do cieplejszych wyścigów, a druga do takich jak na Silverstone i Spa, gdzie jest znacznie chłodniej. Myślę, że będziemy mieli coś gotowe na Chiny, a później chcemy rozwijać coś, co ostatecznie zostanie wprowadzone.