Vettel: Mercedes pozostaje faworytem przed startem sezonu

Niemiec umniejszył wartość szybkich okrążeń, które pokonał pod koniec porannej sesji.
09.03.1719:44
Nataniel Piórkowski
1792wyświetlenia


Sebastian Vettel przekonuje, że pomimo mocnego tempa zaprezentowanego przez Ferrari, to Mercedes pozostaje faworytem przed startem nadchodzącego sezonu.

W czwartek przed przerwą na lunch kierowca Scuderii ustanowił rezultat 1:19,024s, korzystając z ultramiękkich opon. Osoby znajdujące się przy torze donosiły jednak, iż pokonując szybkie kółka czterokrotny czempion F1 za każdym odpuszczał pedał przyspieszenia w trzecim sektorze.

W trakcie spotkania z mediami podczas popołudniowej przerwy, Vettel zaznaczał, że w jego opinii Ferrari nadal pozostaje za plecami Mercedesa. Bolid jest dużo lepszy niż w ubiegłym roku, bo zmieniła się natura całej formuły. Jak do tej pory wszystko wygląda sensownie, ale to wciąż początki.

Gdy spojrzycie na liczbę okrążeń pokonanych przez Mercedesa, jeśli zwrócicie uwagę na to, że w przeszłości zawsze ukrywali swoje prawdziwe tempo w trakcie testów, jak potrafili podkręcać tempo przed wyścigami... tu nie ma złudzeń. Są bardzo szybcy - spójrzcie tylko na ich tempo na długich przejazdach. Są zespołem do pokonania. Dla nas nie liczy się tak naprawdę obecne miejsce w stawce. Rozwijamy się, potrzebujemy ciężkiej pracy, wiemy, że musimy osiągnąć poprawę. To dlatego ważne jest teraz, by nie dać się rozproszyć tym, co dzieje się wokół - przekonywał kierowca z Heppenheim.

Zapytany o to, czy Ferrari terminowo realizuje cele swojego programu Vettel wyjaśniał: Dzisiaj rano miałem drobny problem, kosztował nas trochę czasu. Wolelibyśmy mieć na koncie więcej okrążeń, ale wciąż mamy jeszcze popołudniową sesję. Liczę, że zakończymy testy w dobrym stylu, a jutro czeka nas pomyślni dzień. Jeśli chodzi o naszą listę celów, to cały czas jesteśmy zapracowani. Chcemy sprawdzić wiele rzeczy. Prawdopodobnie nadal jesteśmy nieco z tyłu, wciąż mamy sporo rzeczy do odhaczenia.

Zapytany o to, czy na swoich szybkich okrążeniach specjalnie spowalniał tempo w trzecim sektorze, Vettel powiedział: Nie zawsze specjalnie. Staramy się realizować nasz program - czasem jedziemy nieco szybszym tempem, czasem nieco wolniejszym. Rano mogliście zobaczyć, co staraliśmy się sprawdzić. Jechaliśmy szybciej niż w tym czy poprzednim tygodniu. To widać jak na dłoni. To co dzieje się tutaj nie ma żadnego znaczenia. Zwracanie uwagi na czasy z pojedynczych okrążeń mija się z celem. Trzeba patrzeć na to w szerszej perspektywie i pod tym względem przed nami wciąż wiele pracy.

KOMENTARZE

5
Arya
09.03.2017 08:52
@ice Kurtuazja to powierzchownie :P Mercedes po latach dominacji woli udawać, że inni ciągle są ach tak blisko, Ferrari ciągle im zagraża i wcale nie mają takiej przewagi. Nie pierwszy raz chwalą Ferrari. Ferrari po latach porażek, nierzadko po optymistycznych deklaracjach i startach sezonu, tym razem woli siedzieć cicho i nie ryzykować kolejnej kompromitacji.
temal
09.03.2017 08:30
@ice w ten sposób to Hamilton mówi i ciągle za to obrywa od niektórych :). Merce na pewno coś zostawiły na kwalifikacje ale już sam wyścig powinien być ciekawy. Jeszcze dwa tygodnie i maszyna rusza :).
Falarek
09.03.2017 08:21
Bo ma rację nie ma co zapeszać. W ubiegłych latach Ferrari często na testach wyglądało dobrze a potem wiadomo jak było.
Ambrozya
09.03.2017 07:19
Mówię wam, Force India ich wszystkich pogodzi...
ice
09.03.2017 07:11
pierdu pierdu, smiac mi sie chce z tej pseudokurtuazji i przerzucania pileczki jedni do drugich, jakby to swiat sie zawalil gdyby powiedzial "tak, na ta chwile wyglada ze jestesmy najszybsi"