Vettel: Sezon 2016 był kluczowym okresem dla rozwoju Ferrari
Niemiec podkreśla, że Scuderia dokonała wymiernych postępów pod względem organizacyjnym.
11.03.1712:55
2148wyświetlenia
Zdaniem Sebastiana Vettela sezon 2016 był dla Ferrari kluczowym okresem w procesie odbudowy formy i powrotu do rywalizacji w ścisłej czołówce Formuły 1.
Vettel i Kimi Raikkonen osiągnęli najlepsze czasy w trakcie tegorocznych zimowych testów. Chociaż Scuderia na każdym kroku przyznaje, iż pomimo obiecujących przygotowań nie jest faworytem do walki o zwycięstwo w Grand Prix Australii, czterokrotny mistrz świata podkreśla, że w ciągu ostatniego roku zespół stał się o wiele silniejszy pod względem organizacyjnym.
Myślę, że jesteśmy lepiej przygotowani niż przed rokiem, przejechaliśmy więcej okrążeń. Ogólnie zespół jest w lepszej formie. W ubiegłym roku wiele się nauczyliśmy. Sądzę, że ostatni sezon był dla nas najbardziej kluczowym okresem. Jeśli spojrzycie na nasze wyniki, możecie powiedzieć, że nie był zbyt udany, ale wydaje mi się, że wszystko to, co stało się za kulisami, miało bardzo istotne znaczenie dla dokonania przez nas postępów. Mam nadzieję, że osiągnęliśmy nasz cel. Nie sądzę jednak, że dostaniemy na to dowód przed Melbourne lub kilkoma pierwszymi wyścigami sezonu.
Myślę, że w ubiegłym roku wiele się nauczyliśmy, cała organizacja, cały team dokonał wzrostu. Naprawdę sądzę, że był to najbardziej kluczowy rok. Oczywiście sezon 2015 był świetnym okresem, tak dla mnie jak i dla zespołu, który na nowo określił swoją misję walki o zwycięstwa. 2016 był krokiem w tył na płaszczyźnie wyników, ale krokiem naprzód pod względem organizacji. Musimy stawiać krok po kroku, musimy być cierpliwi, ale kiedy zespół zaczyna pracować naprawdę dobrze, pewnego dnia ujrzymy rezultaty. Jak szybko do tego dojdzie? Tego nie wiem. Na pewno jednak jest jasne, po co tu jesteśmy.
Vettel dodał, iż Ferrari nie powinno być traktowane jako faworyt przed startującym za dwa tygodnie nowym sezonem.
Byłoby doskonale, jeśli w Melbourne moglibyśmy powalczyć o podium, ale to wciąż odległa, odległa perspektywa. Patrząc na czasy nie mamy aż tak dużej straty, ale wciąż musimy wiele się nauczyć, wiele zrobić. Wydaje mi się, że zaczynamy coraz lepiej się rozwijać, ale nie ma niespodzianki. Jeśli jakiś zespół wygrywa trzy mistrzostwa z rzędu, to w naturalny sposób staje się faworytem, niezależnie od tego, czy zmieniają się przepisy, czy nie. Mercedes to team do pokonania.