Mercedes dąży do obniżenia wagi bolidu W08
Według informacji AMuS konstrukcja jest o 5 kilogramów cięższa od minimalnego limitu 728 kg.
30.03.1712:12
2264wyświetlenia
Mercedes potwierdził, iż prowadzi prace zmierzające do redukcji wagi swego tegorocznego bolidu, dążąc do powrotu do zwycięskiej formy po porażce w GP Australii.
Sebastian Vettel z Ferrari odniósł zwycięstwo w niedzielnym wyścigu w Melbourne, po tym jak Lewis Hamilton doświadczył poważnych problemów z nadmierną degradacją ultramiękkiej mieszanki. Okazuje się jednak, że kolejnym kłopotem stajni z Brackley jest waga bolidu W08.
W tym sezonie, ze względu na większe siły działające na bolidy, zespoły są zmuszone do stosowania wzmocnionych komponentów konstrukcyjnych. Ponadto, w świetle zmian w przepisach i dopuszczenia do użytku jedynie czterech jednostek napędowych na sezon, producenci silników stosują bardziej trwałe materiały starając się maksymalnie podnieść poziom niezawodności.
Dodatkowe kilogramy nie tylko negatywnie wpływają na czasy okrążeń, ale także ograniczają elastyczność w rozmieszczaniu balastu, co z kolei ma wpływ na prowadzenie się bolidu.
Chociaż w rozmowie z Auto Motor und Sport szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff, nie chciał potwierdzić, iż waga bolidu W08 przekracza o pięć kilogramów minimalny limit narzucony przez FIA (728 kg), to przyznał:
Nie chcę zbytnio wdawać się w szczegóły, ale zdecydowanie możemy poprawić ten obszar. Ze względu na nowe przepisy i rozmiar bolidów, cały czas musisz dzielić uwagę pomiędzy osiągi zapewniane przez części i wagę. Ten proces cały czas trwa.
Mercedes nie jest jedynym zespołem, który mierzy się z problemami z wagą bolidu. Red Bull RB13 waży o pięć kilogramów więcej niż zakładano ze względu na decyzję Renault o używaniu na początku sezonu silnika-generatora energii kinetycznej w specyfikacji 2016. Według doniesień mediów z tego względu, po wydaniu pod koniec lutego specjalnej dyrektywy technicznej FIA, stajnia z Milton Keynes nie naciskała na wprowadzenie i korzystanie z bardziej złożonego systemu zawieszenia.
Waga pozostaje także zmartwieniem dla teamu Force India, którego kierowcy: Sergio Perez i Esteban Ocon, otrzymali przed GP Australii polecenie przejścia na rygorystyczną dietę. Wiceszef ekipy z Silverstone Bob Fernley podkreślał jednak:
Jeśli chodzi o wagę samochodu, to jest ona już w porządku. W rzeczywistości znajdujemy się nawet poniżej założonego poziomu, ale wciąż nie do końca nas on zadowala. Przed GP Bahrajnu będziemy chcieli zapewnić wystarczające możliwości optymalnego rozmieszczania balastu. Teraz problem dotyczy już wyłącznie balastu.
KOMENTARZE