Hasegawa: Honda zlekceważyła wyzwanie poprawy osiągów silnika
Japończyk przyznał, że jego firma pracuje już nad odpowiednimi poprawkami.
06.04.1708:01
1823wyświetlenia
Szef programu Hondy w Formule 1 - Yusuke Hasegawa przyznał, że jego koncern błędnie myślał, iż opracowanie technologii wymaganej do odrobienia strat względem rywali okaże się prostym zadaniem.
W trakcie prezentacji McLarena MCL32 Hasegawa zapewniał, że przed startem sezonu osiągi nowej jednostki napędowej będą dorównywać ubiegłorocznemu silnikowi Mercedesa. Po fatalnych zimowych testach koncern stara się uporać z kryzysem, który nadszarpnął jego relacje ze stajnią z Woking.
Honda wykorzystała zniesienie systemu tokenów, aby opracować zupełnie nową specyfikację jednostki napędowej - inżynierom udało się zredukować jej wagę o dziesięć kilogramów, obniżyć o centymetr i zastosować układ stosowany przez Mercedesa. Chociaż żaden z bolidów McLarena nie doświadczył w Australii awarii silnika, Hasegawa stwierdził, że jednostce brakuje mocy, dodając, iż Honda zlekceważyła wyzwanie zapewnienia poprawy osiągów bez jednoczesnego tworzenia nowych problemów.
W gruncie rzeczy myśleliśmy, że będzie to proste zadanie, a opracowanie nowej technologii okazało się bardzo trudne. To był mój błąd. Osiągnęliśmy dobry progres w zakresie jednego cylindra na hamowni, ale gdy tylko ukończyliśmy budowę silnika V6 pojawiła się cała masa problemów. To, co udało nam się osiągnąć z jednym cylindrem stało na bardzo dobrym poziomie, ale gdy zastosowaliśmy dokładnie tę samą specyfikację w V6, silnik nie pracował jak należy. Byliśmy bardzo rozczarowani, ale było już za późno, bo był to okres Bożego Narodzenia. Po tym, jak zrozumieliśmy problemy nadszedł czas potwierdzenia finalnej specyfikacji. Musieliśmy pójść na kompromis- wyjaśniał Japończyk.
Od czasu pierwszych przejazdów Honda stara się uporać z wibracjami, które wpływają na pracę silnika.
Mamy olbrzymie wibracje- potwierdził Hasegawa, dodając, że nowy silnik Hondy zapewnia obecnie niemal taką samą moc jak jednostka z 2016 roku.
Mogę powiedzieć, że na hamowni nie mieliśmy tak dużego problemu. Gdy dodaliśmy skrzynię biegów, wał napędowy i opony odcisnęło to pewne skutki. Nie obwiniam podwozia. Musimy także wciąż pod uwagę sytuację na hamowni.
Honda pracuje nad pakietem poprawek, który powinien zadebiutować na torze w trakcie Grand Prix Hiszpanii.
Próbuję reagować na przygnębienie zespołu i kierowców, ale nie jest to takie proste. Wprowadzenie poprawek silnika oznacza wielką ilość pracy, więc jeszcze przez kilka tygodni musimy radzić sobie z tą sytuacją. W Sakurze dajemy z siebie dosłownie wszystko. Musimy dokonać wymiany silników w okolicach piątej lub szóstej rundy. Jeśli znajdziemy dobre rozwiązanie, to będę chciał wprowadzić nową specyfikację przed tym lub na ten wyścig. Już teraz osiągnęliśmy dobry poziom osiągów z jednocylindrowym silnikiem. Sęk w tym, że musimy przetransferować tę technologię do V6. Chociaż wciąż musimy się poprawić, to mamy pewność, że uda nam się osiągnąć ten poziom.
KOMENTARZE