Boullier: Honda nie mogłaby być wyłącznym partnerem McLarena
"Wiedzieliśmy, że pewnego dnia [...] Honda będzie musiała spojrzeć na inne zespoły".
03.05.1713:00
1921wyświetlenia
Dyrektor wyścigowy McLarena - Eric Boullier przyznał, że decyzja o współpracy Hondy z Sauberem stanowi jawne odejście od strategii Rona Dennisa, ale nie powoduje strat dla jego zespołu.
Przez ostatnie dwa lata Dennis, były dyrektor generalny Grupy McLarena, kategorycznie zabraniał Hondzie wchodzenia w partnerstwo z kolejnymi teamami, pragnąc by firma w pełni koncentrowała się na odbudowanie konkurencyjności McLarena. Boullier dał jednak do zrozumienia, że koncern prędzej czy później musiałby podpisać umowę na dostawy swych jednostek kolejnym zespołom.
Podjęliśmy tę decyzję wspólnie. Zrobiliśmy to, co trzeba było zrobić. Ron miał w tej sprawie bardzo jasne zdanie i nie chciał dopuścić do rozproszenia uwagi. Pomiędzy Hondą, FIA i FOM funkcjonowało jednak moralne porozumienie i wiedzieliśmy, że pewnego dnia, w odpowiednim czasie, Honda będzie musiała spojrzeć na inne zespoły. Otrzymaliśmy jednak zapewnienia, które chcieliśmy dostać, więc czemu nie?
Dla Saubera jest to bardzo dobre rozwiązanie, bo zapewniają sobie dostęp do fabrycznego silnika, jak ma to miejsce na przykład w przypadku Renault i Red Bulla- zaznaczył Boullier.
Francuz dodał jednak, że japoński koncern musi już teraz rozpoczynać prace nad jednostką napędową na sezon 2018.
Silnik na sezon 2017 wciąż znajduje się w fazie rozwoju. Honda musi jednak myśleć o kolejnej kampanii. Na przykład Mercedes ma już silnik, którego będzie używał w 2018 roku.
KOMENTARZE