Williams: Stroll udowodnił swoją wartość

Zastępczyni szefa zespołu twierdzi, że występ w Kanadzie jest odpowiedzią dla krytyków
15.06.1712:32
Łukasz Godula
2152wyświetlenia


Claire Williams uważa, że punkt zdobyty przez Lance'a Strolla w Grand Prix Kanady udowodnił, iż jego krytycy nie mieli racji.

Obecny mistrz europejskiej F3 zaliczył trudny start kariery w F1, nie finiszując w czterech z sześciu pierwszych rund sezonu, a do tego miał problemy z dorównaniem Felipe Massie w kwalifikacjach.

W Montrealu Stroll startował z 17 pozycji i dojechał do mety dziewiąty, zdobywając tym samym pierwsze punkty, a po drodze walcząc z uznanymi kierowcami w stawce. Williams uważa, że była to poniekąd odpowiedź na narzekania krytyków co do zatrudnienia Kanadyjczyka.

Uważam, że to była prawdziwa odpowiedź czyż nie? powiedziała Williams. Udowodnił, że krytycy się mylili i zasłużył na to miejsce. Po starcie z 17 miejsca dojechał dziewiąty. Jestem naprawdę dumna z tego co zrobił. To zdejmuje z wszystkich presję, z czego się cieszę. Uważam, że teraz będzie mu łatwiej, a zajęło mu to zaledwie siedem wyścigów.

Tymczasem sam nastolatek wyśmiewał krytykę, dzięki czemu Williams doceniła umiejętność radzenia sobie z nieprzychylnymi opiniami.

Moim zdaniem ciążyła na nim spora presja i była to wewnętrzna presja - dodała Williams. Jest jednym z kierowców, których to motywuje i dobrze sobie z tym poradził. Biorąc pod uwagę, że ma dopiero 18 lat to pokazuje, że potrafi się podnieść biorąc pod uwagę negatywne komentarze.

Williams w dalszym ciągu pozostaje na siódmym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, po tym jak Massa został wyeliminowany na pierwszych okrążeniach wyścigu przez Sainza. Force India finiszowało na piątym i szóstym miejscu, przez co Williams straci obecnie 49 punktów do czwartego miejsca.

Massa być może miał szansę nawet na podium - przyznała Williams. Straciliśmy dużo punktów. Świetnie, że Force India mogło powalczyć z Red Bullem i Ferrari. Zasłużyli na taki rezultat. Nasz strata jest teraz ogromna ale to nasza wina, nie ich.

KOMENTARZE

18
marios76
16.06.2017 04:09
Pani Williams... może to Strolla podniesie na duchu , ale ja tego nie kupuję. Jedna z, jak nie najsłabsza logicznie Pani wypowiedź :/ Rozumiem, żeto jednorazowy wybryk wiec bardziej nie krytykuje .
Indy
16.06.2017 08:39
@mcracer1993 Grosjean nie ma przypiętej takiej łatki więc nie może ona zniknąć. Szczerze mówiąc nie kojarzę innej osoby niż Ty która by go tak nazwała a nie obrażając Cię - to jest tyle co nic.
mcracer1993
16.06.2017 08:18
@--- W pierwszym sezonie miało to do rzeczy, bo "ponownie debiutował" w F1, potem to nie miało znaczenia ale teraz znowu ma znaczenie styl jazdy, a także umiejętności. Mimo tego że przez swoją brutalność (patrząc od strony Groszka) Alonso nie zdobył tytułu MŚ 2012 zdobył 3 podia, w kolejnym sezonie 6, a ostatnie podium zaliczył 2 sezony temu, kiedy Lotus miał silnik Mercedesa, a nie Renault. Po za tym Groszek postawił wszystko na jedną kartę przechodząc do drugiego zespołu Ferrari jakim jest amerykański Haas. Więc teoretycznie czeka na ruch ze strony szefostwa z Maranello. Jeżeli Kimi odejdzie na bezpowrotną emeryturę to on jest kadnydatem nr 1 do miejsca w Ferrari. Natomiast Mercedes miał trudny orzech do zgryzienia po odejściu Rosberga. Więc postanowili postawić na Bottasa, czyli najrozsądniej jak się tylko dało, a Williams musiał zostawić Massę, bo inaczej byłaby katastrofa, gdyby nie było choć jednego doświadczonego kierowcy. A tak to Massa zdobywa punkty - choć przez hiszpańskiego kamikadze (Sainz) nie dojechał do mety w ostatnim wyścigu.
---
16.06.2017 07:46
[quote="mcracer1993"]gdyby wygrał choć 1 wyścig może byśmy inaczej rozmawiali[/quote] Tyaaa, bo miał w czym ... zdobył dziesięć podiów - czyli więcej niż chociażby Bottas przed przejściem do Merca. A poza tym - może to i gdybanie, ale trzeba mu to przyznać - że gdyby nie alternator w Walencji 2012 takowe zwycięstwo by miał. Ale poza tym co mają wyniki do styli jazdy?
mcracer1993
16.06.2017 07:11
@macieiii Oczywiście. Ta duża plama jaką zrobił w 2012 roku w pełni zrobiła swoje. Najpierw spowodował wypadek w Monako, po którym sam się wyeliminował, potem miewał drobne indycenty mieszając z miejscami na podium ale wielkim apogeum był oczywiście karambol w GP Belgii, który spowodował właśnie Grosjean, a po którym wyleciał na 1 wyścig - czyli licząc w punktach karnych dostał ich aż 12; a gwoździem do trumny było spowodowanie kolizji z Webberem w GP Japonii. Gdyby Webber nie miał najszybszego bolidu w stawce (Reb Bull) dojechałby do mety bez punktów. Co z tego, że "niby" przeszedł przemianę; ale ona nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia - gdyby wygrał choć 1 wyścig to może byśmy inaczej rozmawiali. Po za tym w tym roku też spowodował kolizję - w GP Rosji. Więc wnioskując był, jest i będzie kierowcą brutalnym - jeżeli zdobędzie tytuł mistrza świata to wtedy ta łatka zniknie - teraz jest to niemożliwe.
macieiii
15.06.2017 08:46
Grosjean brutal? Nic ciekawego na forum, zaciekawiło mnie zdjęcie - Clarie ma 8 identycznych zębów ma dole. Trochę podobna do Agaty Kuleszy
Aeromis
15.06.2017 08:19
@KamBrillant Akurat mówi mądrze, tyle że nieprawdę. Mądrze bo ma na celu pochwalić, zmotywować Strolla i pokazać mu że Williams jest po jego stronie. Ja to w pełni rozumiem, choć nie zmienia to śmieszności tej sytuacji.
---
15.06.2017 07:37
Ta wypowiedź jest bardzo przekonywująca.
mcracer1993
15.06.2017 04:43
Łeee co takiego!? Tak naprawdę Stroll powinien podziękować szalonemu kamikadze Sainzowi, brutalowi Groszkowi, swojemu koledze zespołowemu Massie, pechowemu Verstappenowi (stracił moc przez awarię baterii) oraz Magnussenowi (który wyprzedził rywala podczas VSC) oraz inżynierom-hajtłapom złomu o nazwie McLaren Honda. Ta cała ekipa nie dojechała do mety albo skończyła za $trollem (dolar użyty celowo). No ale niech się nacieszy tymi punktami, bo to mogą być jedyne jego punkty w tym sezonie. No chyba, że spadnie deszcz i wtedy zobaczymy jakim jest naprawdę kierowcą (Lance Stroll). A ta pani nie jest godzien być szefem legendarnego zespołu, którego założycielem był jej ojciec wraz z Patrickiem Head'em. Bo tak jak powiedział @Masio jedna jaskółka wiosny nie czyni i nie wolno używać tego typu określeń.
KamBrillant
15.06.2017 03:04
Ta pani nie mądrze mówi. Napisałbym ostrzej ale dostałbym wtedy bana :(
ergie
15.06.2017 01:19
Kto bogatemu zabroni ;)
Aeromis
15.06.2017 12:43
Buahahaha. Panie Łukaszu - genialnie dobrana focia do tej wypowiedzi.
Indy
15.06.2017 12:16
Dziwi mnie, że tak sobie zawracacie głowę PR-ową paplaniną ale co kto lubi.
Titheon
15.06.2017 12:05
Ale mimo wszystko Force India od początku sezonu spisuje się dobrze. A Strollowi się po prostu udało i już wielkie halo, że "udowodnił krytykom swoją wartość". Żenada Claire, żenada... Wyprzedził Palmera, dwa Saubery, dwa Haasy i jednego McLarena - rzeczywiście pokazał, że jest wartościowym kierowcą, wow wow.
piotr_del_grey
15.06.2017 11:22
[quote="maciej"]Do mety nie dojechali Massa , Verstappen , Sainz , Kwiat , Magnussen dostał karę......wynik Strolla traktowałbym raczej jako ogromny fart , który rzecz jasna trzeba wykorzystać , ale mimo wszystko nadal nie ma się czym szczycić[/quote] Tak samo można powiedzieć o FI, którzy gdyby nie pech Ferrari i awaria Verstappena raczej 5. i 6. miejsca by nie zdobyli.
maciej
15.06.2017 11:03
Do mety nie dojechali Massa , Verstappen , Sainz , Kwiat , Magnussen dostał karę......wynik Strolla traktowałbym raczej jako ogromny fart , który rzecz jasna trzeba wykorzystać , ale mimo wszystko nadal nie ma się czym szczycić .
michal132
15.06.2017 10:44
to rzeczywiście wartość po chux
Masio
15.06.2017 10:41
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Zobaczymy co będzie w dalszej części sezonu.