Carey: Nie prowadzimy rozmów na temat rozszerzenia kalendarza F1

Głos w sprawie dodania do mistrzostw kolejnych wyścigów zabrał Helmut Marko.
07.07.1709:59
Nataniel Piórkowski
530wyświetlenia


Chase Carey stanowczo zdementował plotki o tym, jakoby Liberty Media aktywnie pracowało nad rozszerzeniem kalendarza Formuły 1 do dwudziestu pięciu Grand Prix.

W trakcie nadchodzącej kampanii kierowcy F1 wystąpią w 21 eliminacjach. Ze strony nowych właścicieli praw komercyjnych do sportu dochodziły jednak opinie na temat dodania do terminarza mistrzostw kolejnych wyścigów w perspektywicznych lokalizacjach, na przykład w USA.

25 wyścigów byłoby możliwym do zrealizowania scenariuszem, ale doszlibyśmy do punktu, w którym musielibyśmy mieć dwie ekipy mechaników, tak by jedna mogła zastępować drugą. Dla nas nie ma znaczenia to, ile wyścigów jest w kalendarzu - powiedział konsultant Red Bulla, Helmut Marko.

Chcemy oglądać w centrum widowiska kierowcę, nie inżyniera. Musimy także skończyć z erą dominującego znaczenia silnika. Chcemy oglądać jak Verstappen walczy o tytuł z Hamiltonem i Vettelem, a nie słuchać inżynierów mówiących zawodnikom o tym, że muszą oszczędzać paliwo, albo zmienić tryb pracy jednostki napędowej - dodał Austriak w rozmowie z telewizją Servus TV.

Dyrektor generalny Formuły 1- Chase Carey, podkreśla, że Liberty nigdy nie zgłaszało oficjalnie postulatu zwiększenia liczby wyścigów. Nigdy tego nie sugerowaliśmy. Jedynie przedyskutowaliśmy możliwości związane ze zwiększeniem wyścigów, włączając w to kolejne eliminacje w USA, na przykład w Miami czy Nowym Jorku. 25, 23, 22 wyścigi - obecnie to nierealne. Nie prowadzimy na ten temat żadnych rozmów. Póki co koncentrujemy się na zapewnieniu, że 21 rund jakie mamy w naszym kalendarzu, będzie bliższe naszym oczekiwaniom, także pod względem doświadczeń fanów.