Marko: FIA sprzeciwia się planom wydłużenia Red Bull Ringu

Władze toru brały pod uwagę wykorzystanie zachodniego fragmentu dawnego Osterreichringu.
10.07.1708:44
Nataniel Piórkowski
2674wyświetlenia


Helmut Marko zdradził, że Międzynarodowa Federacja Samochodowa negatywnie ocenia plany wydłużenia Red Bull Ringu przy wykorzystaniu dawnej pętli toru.

Rok temu zarządcy Red Bull Ringu zaczęli poważnie analizować możliwość wydłużenia pętli, wykorzystując zachodnie fragmenty starego Osterreichringu.

Kiedy informacje w tej sprawie trafiły do mediów, ówczesny dyrektor generalny FOM - Bernie Ecclestone stwierdził: Ten tor oddzieliłby mężczyzn od chłopców w dużo większym stopniu, niż obecny układ.

W rozmowie z telewizją ORF konsultant austriackiego koncernu do spraw sportów motorowych, ujawnił, że dłuższa nitka Red Bull Ringu nie zostałaby pozytywnie zaopiniowana przez FIA.

FIA nie wyraża obecnie chęci dopuszczenia do użytku tak szybkich obiektów z małymi strefami wyjazdowymi. Nigdy nie należy jednak mówić nigdy - powiedział.

Legenda austriackich sportów motorowych i trzykrotny mistrz świata F1 - Niki Lauda, przekonywał, że jest zadowolony z obecnej konfiguracji zlokalizowanego pod Spielbergiem toru. Obiekt jest interesujący w obecnym układzie. Nie sądzę, że wykorzystanie starej nitki Osterreichringu poprawiłoby sytuację, skoro obecna wersja spełnia oczekiwania.

KOMENTARZE

4
marios76
10.07.2017 10:37
Marko chce nawet tory zmieniac, by bardziej odpowiadaly aero Neweya niz mocy Ferrari i Mercedesa :) Co za tupet...
mcracer1993
10.07.2017 08:11
@--- [quote="---"]A ostatnia sprawa, to niech zanim oni będą myśleć o dłużeniu toru, to niech pomyślą o zmianie chyba najbardziej idiotycznego obecnie zjazdu do alei serwisowej.[/quote] Musieliby przebudować dwa ostatnie zakręty albo te zakręty pozostawić bez zmian, a tylko przebudować zjazd do alei serwisowej, czyli wyciąć te drzewka po prawej stronie - patrząc od strony kierowcy siedzącego w kokpicie. Natomiast z tą minutą to chodziło mi głównie o quale - bo w wyścigu jest już inaczej. Co do reszty to się zgadzam. Bo wyścigi mają 305-310 km (za wyjątkiem Monako - 260 km) i ew. wydłużenie nitki toru oznaczałoby mniej okrążeń - czy byłoby tak samo jak na Monzy? Chyba by wróciły dawne czasy starego toru Hockenheim, który był jednym z najszybszych i najdłuższych w kalendarzu chociaż nie aż w takim stopniu. Ale weź taki tor utrzymaj. Red Bull o to walczy, żeby wydłużyć nitkę, bo przecież ma pieniądze - gdyby tego nie mieli to nie mieliby takiego planu, a do tego nie wykupywali tego toru.
---
10.07.2017 07:45
@krzychol2000 Czy nie rozumiesz, że długość toru nie ma nic do długości wyścigu? Zawsze musi być 305 km. Jeśli wydłużą nitkę to będzie mniej okrążeń, i tyle. I będziemy mieli jak na Monzy. Co do toru - z jednej strony szkoda, z drugiej strony jednak fakcznie pokonywanie zakrętu z prędkością 250 km/h bez jakichkolwiek stref wyjazdowych byłoby raczej nie na miejscu dla obecnych bolidów F1. Choć akurat na Hella Licht (jeśliby zastosowali szykanę, co jest niemal pewne) i Dr Tiroch to trochę miejsca by się znalazło. Ale z drugiej strony patrząc, jeśli mieliby zastosować nitkę pokazaną na tym filmie: https://youtube.com/watch?v=Iuw4FiuQVXQ (1:28), to ja dziękuję bardzo, obejdzie się z nowym torem. Trzecia sprawa to też to, jak by ta stara część nitki współgrała z nową, gdzie mamy wykastrowane zakręty Bosch, Texaco, i Jochena Rindta. A ostatnia sprawa, to niech zanim oni będą myśleć o dłużeniu toru, to niech pomyślą o zmianie chyba najbardziej idiotycznego obecnie zjazdu do alei serwisowej.
mcracer1993
10.07.2017 06:56
Moim zdaniem powinna być wydłużona nitka toru dla F1 - jeszcze trochę to zejdziemy z czasem poniżej minuty, a nie o to chodzi. Natomiast nitka dla MotoGP powinna zostać bez zmian, bo jest jeszcze krótszy tor w kalendarzu (Sachsenring), a wydłużenie nitki toru Red Bull Ring byłoby niemożliwe, bo strefy wyjazdowe, a do tego nie ma żwirowych pułapek, co jest w motocyklach obowiązkiem. Zresztą nie ważne, czy długi tor czy krótki w Red Bull Ringu Ducati ma wielką przewagę.