Nowe silniki F1 wejdą do użytku o sezon wcześniej niż zakładano?

Według Bilda istnieją szanse na to, że zespoły, producenci i FIA zdecydują się na taki krok.
10.07.1709:05
Nataniel Piórkowski
2534wyświetlenia


Nowe silniki mogą pojawić się w Formule 1 już w sezonie 2020.

Pod koniec marca FIA zainaugurowała debatę na temat nowej formuły jednostek napędowych dla serii Grand Prix, mając na celu wprowadzenie jej do użytku począwszy od 2021 roku.

Bild donosi jednak: FIA, zespoły i producenci mogą zgodzić się na wejście do użytku nowych silników już od sezonu 2020. Obecne plany zakładają, że w skład zespołu napędowego wejdzie stosowany obecnie silnik V6 o pojemności 1,6l, wspomagany przez dwie turbosprężarki oraz prosty KERS, który zastąpi wykorzystywane od 2014 roku skomplikowane systemy hybrydowe.

Komentując pogłoski o przyspieszeniu debiutu nowego silnika F1, konsultant Red Bulla do spraw sportów motorowych - Helmut Marko, stwierdził: Również tego chcemy. Nowe regulacje powinny także sprawić, że jednostka niezależnego producenta będzie mogła być konkurencyjna i opłacalna finansowo.

Sytuacja, z którą mamy obecnie do czynienia jest dla nas niedopuszczalna. Liberty Media robi wszystko, by zapewnić, że osiągniemy założone cele, włączając w to początkowe wsparcie finansowe. Jeśli w przyszłości pojawią się alternatywne silniki i będziemy dysponowali możliwością wyboru dostawcy, groźba naszego odejścia z Formuły 1 zostanie zażegnana - podsumował Austriak.

KOMENTARZE

5
mcracer1993
11.07.2017 08:40
@lukaas67 Verstappen miałby co wyścig DNF :P
magiel666
10.07.2017 05:56
Z jednym musze sie zgodzic. Tak jak RBR to zespol ktory w sumie lubie najbardziej, tak Helmut zwykle powoduje ból zębów, oczu i paru innych rzeczy. A takie wydawnictwo chcąc zachować rzetelność dziennikarską powinno rownież dla równowagi zapytać wymienionego wyzej Wolfa na przyklad. Hmmm choc może za dużo wymagam
---
10.07.2017 08:11
Po przeczytaniu tytułu jak miło się czytało artykuł ... do chwili gdy napisano, że donosi o tym Bild (czyli typowy tabloid z dużą tendencją do rozgłaszania plotek), i do chwili, gdy pojawiła się tam wypowiedź doktora. Naprawdę już nie mają kogo pytać? Pomijając już fakt, że Helmut jest jedną z najbardziej denerwujących osób w świecie F1, to przecież wypowiedź Toto, czyli największego beneficjenta obecnej formuły silnikowej, była znacznie ciekawsza od wypowiedzi gościa, który tylko jęczy o tym samym od długich stuleci.
lukaas67
10.07.2017 07:11
Taa, a pozniej co drugi wyścig DNF.
marcelo92
10.07.2017 07:09
Red Bull chyba najmocniej prowadzi te kampanie z silnikami.