Wolff umniejsza znaczenie plotek łączących Hamiltona z Ferrari

Zdaniem Austriaka kierowca ze Stevenage znajduje się obecnie w idealnej sytuacji.
18.07.1714:33
Nataniel Piórkowski
2703wyświetlenia


Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff, umniejszył znaczenie spekulacji łączących Lewisa Hamiltona z możliwym przejściem do Ferrari.

Podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w niektórych mediach pojawiały się doniesienia o możliwym zainteresowaniu Hamiltona dołączeniem do stajni z Maranello. Do końca 2018 roku kierowca ze Stevenage dysponuje jednak umową z Mercedesem, z którym walczy w tym roku o mistrzostwo świata.

Nie wiem, kto mówił o Ferrari i Lewisie, ale na pewno nie był to ktoś z naszego zespołu lub sam Lewis - zaznaczył Wolff. Lewis zawsze powtarza, że jest fanem Ferrari, zresztą jak my wszyscy, a Ferrari jest zespołem, dla którego chciałby się ścigać każdy z kierowców. Kropka. Lewis znajduje się w bardzo dobrej sytuacji, ma obecnie do dyspozycji najszybszy bolid, jest nim Mercedes. Przez kolejne półtora roku łączy nas kontrakt i cieszymy się najlepszą jak dotąd dynamiką prac wewnątrz zespołu. Wszystkie spekulacje przewijające się na zewnątrz nie mają dla mnie znaczenia, żadnego znaczenia.

W niedzielę po wyścigu Hamilton rozbudził wyobraźnię mediów używając stwierdzenia o tym, iż nie wie, co stanie się za sześć miesięcy. Zapytany przez dziennikarzy, czy może to oznaczać, że bierze pod uwagę nawet tak skrajne posunięcie, jak odejście z Formuły 1, trzykrotny mistrz świata stwierdził: Wydaje mi się, że w życiu nigdy nie wiadomo, co przyniesie przyszłość.

Nawet zdobycie czwartego mistrzostwa świata nie popchnie mnie jednak do stwierdzenia "w porządku, pora odwiesić rękawice na hak". Zawsze będę chciał odnosić kolejne zwycięstwa. Nawet jeśli w pewnym momencie powiem sobie stop, pewna część mnie nadal będzie podpowiadała mi, że chcę czegoś więcej. Obecnie koncentruję się jednak na zdobyciu czwartego tytułu - podkreślał.

KOMENTARZE

13
Maciek znafca
19.07.2017 03:37
Kamikadze2000 Hamilton nadrobil do 1 punkta straty i już ból dupki co? :)
MairJ23
18.07.2017 10:57
@Kamikadze2000 szkoda ze trzeba to ludziom w kolko tlumaczyc ale co zrobisz :)
Kamikadze2000
18.07.2017 08:57
@krzychol2000 - musisz pogodzić się z faktem, że w F1 tytuł kierowców to dodatek do całej zabawy. Bardziej ma wymiar prestiżowy, niż czysto sportowy. Wygrywa ten, kto ma najlepsze wozidło. Tak było, jest i będzie. To przede wszystkim sport drużynowy. Pozdro ;)
robertunio
18.07.2017 08:30
@ iceneon Vettel miał spacerek po tytuły w 2013 i w 2011, a w 2012 i 2010 musiał zaciekle walczyć o tytuły do samego końca czym dowiódł co najmniej swojej ponadprzeciętności.
MairJ23
18.07.2017 07:15
@mich909090 nikt nie kaze mu przechodzic teraz czy za rok. Ja tylko mowie ze przejscie do Ferrari i mozliwosc zdobycia tytulu z nimi to lakomy kasek :) @iceneon to jest wolny kraj i z tego co mi wiadomo nie musisz czytac jego komentarzy - masz do tego prawo i nawet tutaj masz do tego narzedzie zeby ignorowac kogos - ale dla mnie czytanie takiego naskakiwania jakie ty soba prezentujesz i sposob w jaki to robisz - to ja chyba wolalbym tego nie czytac - bo jak sam powiedziales nie lubisz pisac nie na temat a jednak 2 razy to zrobiles. Ni epodoba ci sie co kolega pisze - ignoruj i tyle. Ponoc ty sie reklamujesz jako ten madrzejszy ale czyny tego nie potwierdzaja. teraz oczywiscie naskoczysz na mnie bo jakim prawem ja sie wtracilem prawda ?
iceneon
18.07.2017 06:44
@krzychol2000 nie znasz innych portali do trollowania panie masło maślane? Jak nie mam nic ciekawego do powiedzenia, to się po prostu nie odzywam. Wolę milczeć niż pisać oczywiste oczywistości, albo kompletne bzdury (pierwszy cytat dwa posty powyżej) i udawać głupio-mądrego. Irytujesz mnie chłopcze.
iceneon
18.07.2017 04:34
[quote="krzychol2000"]Nawet Vettel tak nie miał w Red Bullu w latach 2010-2013! A nawet Schumacher w latach 2000-2004 tak nie miał! [/quote] O czym Ty rozmawiasz? Głowa Cię nie boli? [quote="krzychol2000"]Kiedyś o mistrzostwo walczyło się do ostatniego wyścigu, teraz to parodia. [/quote] Te Twoje komentarze to parodia, zamilcz w końcu tak jak ten mcracer czy jak mu tam, bo tego się czytać nie da. Czytam newsy na f1wm.iqstudio.pl więc nie mogę dać opcji ignoruj. Może jak by się komuś w końcu zachciało zaktualizować było by miło.
Matikson
18.07.2017 04:18
Ferrari może się obudzi. Jak Vettel powstrzyma w tym roku Lewisa to ten się nie podda i będzie chciał się potem odegrać w 2018. Zdobywając czwarty tytuł zapragnie kolejnych a mając już tyle osiągnięć, zechce powiększyć swój dorobek jednocześnie bijąc rekordy Szumachera, a może nawet w ilości wyścigów. Ma teraz 32 lata, więc może 8 lat pojeździ jeszcze jak Mercedes będzie w formie. Ale wydaje mi się że w kolejnych trzech latach Ferrari Mercedes i Red Bull mocno zbliżą się do siebie. Na równi będą bić się o tytuľ do ostatniego wyścigu(mam taką nadzieję). Żeby Renault było lepsze od ToroRosso, Williamsa i Force India to Kubica miałby szanse jak w 2010. Hamilton przeszedłby do Ferrari gdyby Mercedes stracił zapał albo Ferrari uczyniło ogromny postęp. Jeśli będzie więcej niż 21 wyścigów to w 3 lata może pobić rekord zwycięstw, najszybszych okrążeń, nawet okrążeń na prowadzeniu.
BGP001
18.07.2017 01:26
Możliwe że z Ferrari będzie tak jak w latach 2010-2013. Do letniej przerwy jeszcze jakoś sobie radzimy, a po letniej przerwie rywale (np. Red Bulle) odjeżdzają z kosmiczną przewagą. Problem w tym że Mercedes i Red Bull mają siedziby w Wlk. Brytanii i ciągle pracują nad poprawą wyników, a Ferrari jest włoskim zespołem i ludzie tam się nie kwapią tam tak do roboty.
blady kic
18.07.2017 01:19
jesli teraz zdobedzie tytul i w polowie 2018 bedzie w drodze po piaty to nigdzie ie pojdzie juz bedzie polowal na rekeord 7 mistrzostw shumachera chybaa ze mercowi sie znudzi wygrywanie i odejdzie
mich909090
18.07.2017 01:06
@MairJ23 Hamilton już jest najbardziej utytułowanym kierowca w historii Brytyjskiego motorsportu. Nie potrzeba mu jazda w Ferrari. Ale gdyby zdobył tytuł w Ferrari to tez byłoby niesamowite. Tylko, że ja nie wierzę, że Ferrari na przestrzeni sezonu jest w stanie dorównać Mercedesowi. Juz od paru tygodni Ferrari nie nadąża.
MairJ23
18.07.2017 12:52
@rno2 ale trzeba tu wziąć to pod uwagę że Hamilton moze chce czegos innego po zdobyciu 4tego mistrzostwa (o ile je zdobędzie). Pieniadze ma, mistrzostwa ma....ale nie w Ferrari a czas ucieka. Takie tylko moje gdybanie. I czy nie byłby pierwszym kierowcą w F1 który by zdobyl tyle tytułów w 3 różnych zespołach ? Coś nad czym warto się zastanowić. Gdyby tego dokonał byłby chyba najbardziej utytułowanym kierowca w historii Brytyjskiego motosportu na dlugie lata.
rno2
18.07.2017 12:42
Ferrari chyba powoli wymięka. Jak zwykle nie są w stanie utrzymać porządnego tempa rozwoju bolidu na przestrzeni całego sezonu. Hamilton nigdzie się nie ruszy, bo w Mercedesie ma najszybszy bolid i współpracującego kolegę w drugim kokpicie.