Robert Kubica zdyskwalifikowany za zbyt lekki bolid

Polak stracił dwa punkty wywalczone podczas debiutanckiego wyścigu Formuły 1
06.08.0620:46
Marek Roczniak
3473wyświetlenia

Serwis Autosport.com podał właśnie informację, że Robert Kubica został niestety zdyskwalifikowany, bowiem stewardzi podczas badań kontrolnych po wyścigu stwierdzili, iż bolid BMW Sauber F1.06 Polaka był za lekki o dwa kilogramy.

Tym samym Robert stracił dwa punkty wywalczone podczas debiutanckiego wyścigu Formuły 1, co jest oczywiście wielką stratą, ale raczej nie umniejsza to specjalnie dzisiejszego występu Polaka, zwłaszcza że zbyt mała waga bolidu powstała na skutek zbytniego zużycia opon, które były na koniec zbyt lekkie.

Na pierwsze punkty naszego kierowcy będziemy więc musieli jeszcze trochę poczekać.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

59
gurps
08.08.2006 08:43
Drogi karoll'u i drodzy inni poirytowani, po pierwsze, M. Schumacher faktycznie podobnie jak R. Kubica mocno zdarł opony, ale jego zespół przewidział odpowiedni margines masy bolidu - jest tak na pewno, bo KAŻDY klasyfikowany bolid jest ważony po wyścigu; po drugie, nie wiemy, czy bolid Roberta nie był za lekki jeszcze przed startem, bo mógł NIE BYĆ ważony przed wyścigiem; po trzecie, przepisy nie są głupie i żenujące, ponieważ utrata części bolidu na torze nie powoduje dyskwalifikacji z powodu wagi - patrz punkt 77 podpunkt c) regulaminu.
rafaello85
07.08.2006 09:34
ahn... Pamiętam tę sytuację - miała miejsce podczas GP Austrii '2000. Jeśli się nie mylę to McLaren Hakkinena nie miał jednej plomby na skrzynce z układem elektronicznym. Faktycznie wtedy punkty odebrano tylko McLarenowi. To był jeden z nielicznych przypadków w którym punkty stracił tylko zespół, a kierowca je zachował. Teraz mogli zrobić podobnie, mogli zostawić punkty Robertowi bo w końcu jest debiutantem. Nie ma chyba wielu zawodników w F1, którzy w debiutanckim wyścigu zdołali zdobyć punkty - Kubica mógł być ujęty w tej statystyce!
McMarcin
07.08.2006 08:20
Spokojnie. Wyścig w wykonaniu Roberta był świetny. Popełnił dwa błędy, ale gorsze rzeczy zdarzyły się Fisichelli czy Rosbergowi. Później jechał koncertowo, jak doświadczony zawodnik. Bez stresu wyprzedzał Massę czy R. Schumachera. Naprawdę wielki profesjonalizm. Dyskwalifikacja to błąd ekipy BMW Sauber, a raczej chęć tego zespołu do utrzymania 7-8 miejsca przez Roberta, który powinien zmienić opony. Myślę jednak, że BMW już wie, że Kubica w przeciwieństwie do Villeneuvea ma szanse na punkty w każdym wyścigu
Bart2005
07.08.2006 07:05
McLuke---> nie widziałem aby Schumacher blokował kogokolwiek. Jechał wolniej w niektórych momentach wyścigu i był wyprzedzany kilkakrotnie (nie dublowany) przez szybszego zawodnika. Nikt nie powiedział, że ma zjechać na bok i puścić zawodnika. Taki manewr ma zrobić dopiero w chwili kiedy jest dublowany. Był tylko jeden moment kiedy ociągał sie z puszczeniem zawodnika który go dublował, ale wszyscy wiemy dlaczego i kto go próbował zdublować. Jak wiadomo nie jest to miłe uczucie być zdublowanym przez swojego największego rywala ale przepisy są przepisami i w końcu go puścił.
thefive
07.08.2006 06:42
http://sport.wp.pl/kat,1775,wid,8449069,wiadomosc.html?rfbawp=1154932211.293&ticaid=12198 Czy to jest już oficjalna wiadomość ?
karoll
07.08.2006 06:17
przepisy sa obecnie beznadziejne, tragiczne i wrecz zenujace, przeciez kazdy logicznie myslacy czlowiek uzna fakt utraty 2kg gumy z opon za ogromny minus z jakim musial zmierzyc sie kierowca, zreszta tylko dlatego ze Robert stracil te 2kg byl fakt ze R.F. go wyprzedzil, bo auto juz praktycznie nie jechalo, zreszta ta sama sytuacja jest z M.S. chcialbym zobaczyc ile kg stracil wlasnie on na swoich gumach, bo nie sadze po ich widoku ze mniej niz R.K. ale jego nie zdyskfalifikowali za to... zanada !
brt
06.08.2006 10:25
To ja może skomentuje śpiewająco : W stepie szerokim, którego okiem Nawet sokolim nie zmierzysz Stań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa Pieśni o Małym Rycerzu hehe :D A tak na poważnie to nikt nie odbierze nam i samemu Robertowi widoku wyprzedzenia Massy i R.Schumachera :D miód :D
marcin760
06.08.2006 09:34
http://www.scitech.org.au/speed/brainfuel.html - tu jest o oponach, jeżeli to prawda to mamy 2 kilo. http://www.speedtv.com/articles/auto/formulaone/30420/ - nie wiem jaka, i czy jest różnica wagowa między "suchymi" a "intermediatami", ale doliczając zużycie panowie z BMW mogli się pomylić ustawiając bolid "do ważenia po wyścigu".
fan
06.08.2006 09:17
Robert jestem z tobą !!! . Niepszejmuj się tym co się stało , ponieważ to był 13 wyśćig w tym sezonie i dlatego miałeś pecha bo 13 to pechowa liczba !!!! nie tylko tobie przyniosła pecha , ale także dla fernando Alonso dla którego mechanik żle przykręcił koło i śruba mu wypadła co spowodowało koniec wyśćigu a już prowadził .. M Schumacher i Raikonen ( i wielu innych ) skończyło wyśćig przed czasem !!!. także potraktuj to jako pechowy 13 wyśćig ... mi też zresztą 13 też nieprzynosi szczęśćia raz 13stego dla mojego taty jakiś pan walnoł w samochód asz zrobiła się zgniecenie blachy a moja młodsza siostra połknieła cukierek i się nim zaksztusiła asz trzeba było nawet karętkę wzywać .......
McLuke
06.08.2006 09:13
dlaczego akurat Robert?? nie mogli se znaleźc kogoś innego do dyskwalifikacji??!! np ;Schumiego za ścinanie zakrętów i blokowanie szybszych zawodników!!
behemot
06.08.2006 09:06
No właśnie o tym pisałem. To wg. mnie jest nieżyciowe i niesportowe. To nie rajd o kropelce, żeby liczyć kto więcej przejechał km zanim mu car nie zdechł i ODPADŁ z wyścigu. No ale nie ja ustalam przepisy. No a wracając do dyskwalifikacji: kierownictwo samo przyznało rację stewardom i nie złoży apelacji (napisali o tym na oficjalnej). No i ukłon w stronę admina ;-) "kierowca Robert rządzi!" i "pozdrawiam fanów zespołu Sauber BMW!!!"
kazik77
06.08.2006 08:58
behemot co z tego, że MS był już w boksie a Monteiro jechał. gdybyś jechał rowerem i na koniec wyścigu kończyłbyś drugie okrążenie też byś jechał :) i co z tego. Liczy się przebyty dystans. MS przejechał dłuższy dystans przed zjazdem do garażu, niż Monteiro do końca wyścigu! zgodnie z regulaminem nie musi dojechać, żeby był sklasyfikowany. wystarczy przejechać 90% całego dystansu
ahn
06.08.2006 08:52
Hmm...pamiętacie jak kiedyś Hakkinen wygrał, ale coś okazało się nie w porządku z bolidem? Punkty odebrano wtedy tylko McLarenowi, a Hakkinen je zachował. Pamięta ktoś może za co wtedy odebrano te punkty?
troni
06.08.2006 08:48
nasz rodak pokazal sie z jak nalepszej strony i niest jego wina ze byl za lekki bolid.po prostu opony polecialy na suchym na maxa.fia mogla juz przymknąc na to oko no ale sie przyczepili.nie zmienia to faktu ze Kubica ma WIELKI potencjal i bedziemy mieli z jego powodu wiele radosci.tego zycze sobie i wam wszystkim!!!
behemot
06.08.2006 08:38
No i jak tu traktować przytaczane często słowa, że punty zdowywają ci co dojeżdzają do mety skoro Schumi dojechał... ale do boksu? Jak widać powiedzenie jest gów** warte. Bo i przepisy są w tym względzie chore. Monteiro co prawda miał 3 kółka w plecy ale JECHAŁ! A schumi siedział w boksach i za to ma punkt. Parodia. Choć kibicuję Schumiemu (i Ferrari) od laaaaaaat to uważam ten przepis za skandaliczny i niesportowy. No i jeszcze - "przypadkiem" - wyskoczyła DSQ Kubicy. Coś mi tu śmierdzi straszliwie... No ale, ale... kochani w tym debiutanckim amoku nie twórzmy spiskowej teorii. Może to zabrzmi nieładnie ale powiedzmy sobie szczerze: Robert jest sam sobie wiien. I fajnie, że samokrytycznie i bez ściemy ocenił swój występ! Gdyby Robert nie pocałował ściany z oponami nie byłoby tego całego burdelu z dyswalifkacją. Bo nie byłoby przymusowego zjazdu do boksu, zmiany taktyki, wreszcie pozostania przy taktyce 2 postojów w obawie o utratę 8 pozycji (później wyszło, że 7). Jeśli mieć pretensję do BMW to właśnie o to, że nie przewidzieli faktu zużycia opon (ale kto by to przewidział???). No już bardziej o to, że nie ściągnęli do pitu Roberta po "slicki". No i teraz mielibyśmy 1 pkt. Ale teraz to można sobie gdybać. Ważne, że o Robercie głośno bo objezdzał w debiucie Ralfa i Massę niczym kelnerów ;-)
robi
06.08.2006 08:31
Robert pokazał co potrafi, te 2 punkty dla zespołu wiele nie zmienią.
Poolek
06.08.2006 08:11
F1 to nie zabawa i z przepisami trzeba się liczyć się co do grama i milimetra. Nawet w Kartingowych Mistrzostwach Polski zdarzały się dyskwalifikacje za wagę poniżej 0.5 kg od regulaminowej normy. Tak czy siak, to co Robert zrobił na torze nie zostało zdyskwalifikowane i będzie procentować w przyszłości.
Route66
06.08.2006 08:02
BMW Powinno się odwołać do tej decyzji.....a tak wogóle to na 16 kółek przed końcem mogli zmienić te opony w bolidzie Roberta - i by były te 2 kg........Wielki błąd ze strony....BMW Pewnie w nosie nie było dociążenia.......wielki pech.Robert będzie jeździł dalej - Villeneuve" do NASCAR.
Falarek
06.08.2006 08:01
Rozumiem ze wszysycy sa zbulwersowani bo to spotkalo "naszego" Roberta ale jakby to dotyczylko kogokolwiek innego wszysycy mieliby to w d.... Przepisy są przepisami i basta. Przykro ze spotkalo to akurat Kubicę w jego pierwszym starcie ale taka jest F1.
mkpol
06.08.2006 07:57
Nic nie szkodzi, ważne że Robert pokazał sięz niezłej strony. Punkty to w jego przypadku sprawa wtórna, a tego że minął mete jako 7 nikt mu nie odbierze
dejacek
06.08.2006 07:55
proponuję trzymać kciuki za Vilneva. Zeby za trzy tygodnie nie wyzdrowiał :))))
SpeedKing
06.08.2006 07:49
No nie! Ja tu czegoś nie łapie! Jechał na zdartych kapciach dając przewagę innym (R. Schumacher go przegonił, pomimo tego że sam był wczesniej przez Roberta wyprzedzony), i za to go ukarali!? I jeszcze twierdzą że to nie było celowe działanie! To jakieś chore jest!
Piter
06.08.2006 07:43
2kg??? Jechał super. Za trzy tygidnie też będzie jechał i będzie lepiej. Kij z punktami. Robert pokazał klasę!
dzumen
06.08.2006 07:41
a M. Schumacher nie zostanie jakos ukarany za dwukrotne sciecie tego samego zakretu? to i tak niesamowita sprawa, ze FIA ukarala swoja swieta krowe kara 2 sekund w kwalifikacjach ;]
M@ru$
06.08.2006 07:40
no też uważam że to neisprawiedliwe, skoro przed wyścigiem było ok to przecież zespół nie odchudzi auta w tracie jego trwania :P ehh..
Verticus
06.08.2006 07:39
Sorry, ale dla mnie to totalne nieporozumienie! A jak odpadają elementy areodynamiki, lusterka, czy inne elementy i taki poobdzierany bolid dociera na metę to też go ważą. A hipotetycznie, powiedzmy na ostatnim okrążeniu ktoś by wypadł i urwał nos, a że to final lap to na metę wjeżdża bez nosa to też dyskwalifikacja? Czy to ogumienie czy balast oderwany przy uderzeniu, to nie jest podstawa do dyskwalifikacji. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowej dziejów, ale kto zyskał na tym - wiadomo. Wolę jednak wierzyć, że sędziowie są wolni od zewnętrznych nacisków, a "jedynie" zastosowali przepis regulaminu w oderwaniu od logiki. Panowie sędziowie z komisji technicznej FIA - YAAFM* !!! *kto nie rozszyfrował skrótu- niech wklepie w google
dejacek
06.08.2006 07:38
mogli mu założyć nowe intermediaty w czasie 2 postoju na 44 okrążeniu nie wiem czemu ale inni też nie zmieniali tylko tankowali i dokręcali przedni płat. Może chodzi o dotarcie się opon po przejechaniu części dystansu. Konstrukcja opony może przewidywać przesychanie toru -po zdarciu wierzchniej warstwy wychodzi druga o lepszej przyczepności na przesychającym torze.
Mefis
06.08.2006 07:38
A michałka nie zważyli? On też długo męczył swoje intermediaty... Ogólnie zdegustowany jestem postawą FIA, ale jest z tego i nauka na przyszłość: Na każdy drobiazg trzeba zwracać uwagę!
rafaello85
06.08.2006 07:36
Mnie też jest szkoda Roberta. To wina BMW nie jego. 2 kg to nie dużo, ale przepisy to przepisy. Podczas minionego weekendu przekonaliśmy się, że muszą ich przestrzegać nawet mistrzowie świata... Faktycznie weekend na Węgrzech pod znakiem wielu kar. W zw. z tą dyskwalifikacją stała się niecodzienna rzecz - Schumacher, który nie dojechał do mety i został pierwotnie sklasyfikowny na 9 miejscu, zdobył 1 punkt.
jakub871
06.08.2006 07:35
Niemozliwe że przedni ziob taki duży wpływ na jakieś nie mdre kilogramy auta. Przecież przed wyścigiem ważyli samochód i było wszystko ok. Nie mogę tego zrozumieć. To nie fer. Mam nadzieje że poskutkuje odwolłanie się ekipy BMW od kary FIA i że przywrocą punkty Robertowi.
GroM
06.08.2006 07:34
Bezsensu to jak ktos urwie spojler na ostatnim okrazeniu i wygra tak to go zdyskwalifikuja, co za przepisy ! Nie wiem ale FIA akurat na opony powinno przymknac oko, bo przeciez kazdemu sie opony zjezdzaly.
Metalpablo
06.08.2006 07:33
Kurcze tak myslałem ze chodzi o te opony,ale jakoś trudno uwierzyc w to.BMW powinno sie jakos odwołac.Ale ta informacja zosatałą podana przez serwis a oficjalnej ze strony zespołu i FIA chyba nie ma.
Alien
06.08.2006 07:32
Ciekawe jak tam waga bolidu Schumachera ? Przecierz tez mial doslownie slicki jak zjechal do boxow a przejechal miej wiecej tyle samo co Kubica na jednym zestawie opon ... W ten sposob kazdy mogl miec lzejszy bolid podczas wyscigu do chwili zmiany opon ... gdzie tu sprawiedliwosc ? Za to ,ze mial gorsze i mniej przyczepne opony odbierac punkty ? A co bedzie jak ktos wtoczy sie na linie mety bez jednego kola ? Tez odejma punkty za lzejszy bolid ?
sadektom
06.08.2006 07:29
Jakby zjechal na na 3 PS dostalby nowe opony i by nie zostal zdyskwalifikowany ale kto mogl przypuszczac ze intermediaty tak sie zedra.
Alien
06.08.2006 07:26
BMW nie bedzie sie odwolywalo od decyzji FIA. 2 kilkogramy mniej to skutek ubytku ogumienia podczas 51 okrazen, jakie Robert jechal na jednym zestawie opon intermediate. Opony te szczegolnie na suchym torze mocno sie zuzywaja. Czyli bolid nie moze przekroczyc limitu minimalnej wagi nawet na zuzytych oponach.
meren
06.08.2006 07:18
no własnie - jeśli był ważony na początku a potem był lżejszy to cos nie gra - może ten nos lżejszy ?? może opony (+obręcze)??? Jeśli tak to błąd zespołu a nie Kubiego - i to kolejny plus za tym żeby BMW go wzięło juz do końca sezonu :D. Zresztą każdy widział jak Robert jechał więc dyskwalifikacja nic nie znaczy.
Alien
06.08.2006 07:15
Moze tak zdarl opony ,ze 2 kg gumy stracil ... przeciez nie wymienial ich na ostatnim pitstopie ... FIA wazy z oponami czy bez ?
waldeck
06.08.2006 07:14
toadie, daj spokój z takimi tekstami. Takie rzeczy się zdarzają i trudno. W sytuacji Roberta te dwa punkty i tak nic nie zmieniają, bo tu chodziło o jego debiut, postawe na torze, a nie o miejsce w klasyfikacji. Małysza gdy pierwszy raz osiągnął dobry wynik też zdyskwalifikowali :)
Witek
06.08.2006 07:13
Chyba to jakiś żart!!! Niech ich szlag trafi!!! Chrzanione FIA!!!
Bart2005
06.08.2006 07:10
A ja przed chwilą w TVN 24 słyszałem wypowiedź koordynatora sztabu Roberta, że brak dwóch kilogramów mógł być wynikiem uderzenia w bandę z opon (mógł odpaść jakiś element balastu z bolidu), bądź technicy z BMW niedopilnowali odpowiedniej wagi samochodu.
Matthew
06.08.2006 07:09
czy to mozliwe ze to wymieniane skrzydlo bylo za lekkie???
SirKamil
06.08.2006 07:08
o pewnie Villneuve obciosał bolid Kubicy tu u tam siekierką aby wynik był taki jak był:D Punkty były i udany debiut był... co mnie obchodzą tebele? Teraz tylko świat F1 zjednoczy się z IceKubkiem, że mimo tej pracy i wysiłku jednak go zdyskwalifikowano. Nic się nie stało:) Przyszłość jest świetlana.
piotrektk
06.08.2006 07:08
nie!
kazik77
06.08.2006 07:06
bmw Roberta było ważone przed startem i było ok. jak mógł stracić te dwa kilogramy w czasie wyścigu!!?? opony?? jakiś lżejszy przedni spoiler?? o co chodzi! w każdym razie mega błąd zespołu!!!
roomcajs
06.08.2006 07:05
Miejmy nadzieje, ze dostanie kolejna szanse w turcji i wszystko bedzie zapiete na ostatni guzik, a Robert wywalczy jeszcze lepsze miejsce.
Hitokiri
06.08.2006 07:05
nie, nie uważamy, że to wina ferrari, tak samo jak nie uważamy, że to przez ferrari zczerstwiał mi chleb :P
M@ru$
06.08.2006 07:03
no aaaaaaaaaaaa.... :(
ice_man_86
06.08.2006 07:03
co za pech, mimo to pokazał Robert sie z bardzo dobrej strony podczas tego weekendu=) szkoda tego nie dopatrzenia ze strony zespołu
toadie
06.08.2006 07:01
A nie uważacie, że mógł tu być zrobiony przekręt? Nie od dziś wiadomo, że Ferrari ma wielkie wpływy w FIA - dyskwalifikacja Roberta to punkt więcej dla Massy i punkt w ogóle dla Schumachera. W końcowym rozrachunku walki z Renault każdy punkt może być na wagę tytułu...
sadektom
06.08.2006 07:00
Po takim ciezku wyscigu 2 kg zabieraja mu 7 miejsce. Coz za niesprawiedliwosc.
ahn
06.08.2006 06:59
Może ten nowy nos nie był wcześniej ważony?
Sławek56
06.08.2006 06:55
Tak mi żal Roberta! Szkoda gadać!
piotrektk
06.08.2006 06:55
W wynikach na oficjalnych stronach widnieje jako 7...
Ahmed
06.08.2006 06:52
ktoś za to beknie...
GroM
06.08.2006 06:51
to co przed startem nie waza fur :-(((((((
dejacek
06.08.2006 06:50
najpierw ciśnienie w oponach teraz waga auta- pewnie na skutek nadmiernego starcia deszczówek na suchym torze. To jest brak profesjonalizmu ze strony zespołu niestety.
Hitokiri
06.08.2006 06:49
nie, no to jest jakaś parodia :0
Bart2005
06.08.2006 06:49
FIA zaczyna ostro przeginać pałę. Najpier kary dla Alonso i Schumachera a teraz dyskwalifikacja Roberta.
ifar
06.08.2006 06:49
:( a bylo tak pieknie