Stan zdrowia da Matty powoli poprawia się

Stan zdrowia byłego kierowcy zespołu Formuły 1 Toyoty, Cristiano da Matta, powoli ulega poprawie. Brazylijczyk doznał poważnych obrażeń głowy w niecodziennym wypadku podczas testów Champ Car na torze Elkhart Lake w Wisconsin, gdy na tor wbiegł wprost pod koła jego bolidu zabłąkany jeleń.

Wypadek wydarzył się na podjeździe pod górę w kierunku szóstego zakrętu, gdzie osiąga się prędkość 130 mil na godzinę. Ślady opon sugerują, że da Matta zobaczył zwierzę i próbował hamować, ale dane telemetryczne wykazały, że jechał nadal 90 mph w momencie, gdy ciało jelenia uderzyło w jego kask.

Po uderzeniu kierowca stracił od razu przytomność i wjechał prosto w barierę w z opon. Ekipa ratunkowa Champ Car zjawiła się na miejscu wypadku w przeciągu 40 sekund i da Matta został przetransportowany helikopterem do szpitala Theda Clark Memorial Hospital w Neenah, gdzie przeszedł operację usunięcia krwiaka.

Obecnie Cristiano pozostaje pod bliską obserwacją neurochirurgów na oddziale intensywnej terapii i znajduje się w sztucznie utrzymywanej śpiączce, która ma zapewnić jego mózgowi jak największe szanse na powrót do zdrowia. Lekarze informują, że stan da Matty jest stabilny i że zaczęli już zmniejszać ilość podawanych środków mających na celu podtrzymywanie śpiączki.

"Stan Cristiano powoli i równomiernie poprawia się w trakcie przebywania na oddziale intensywnej terapii w Theda Clark Medical Center", powiedział główny lekarz Champ Car, dr Chris Pinderski. "W obecnej fazie leczenia dr Randall Johnson rozpoczął już zmniejszanie stanu uśpienia. Cristiano ma doskonałą opiekę i pozostanie na oddziale intensywnej terapii, w czasie gdy jego stan będzie dokładnie monitorowany".

Pozostaje czekać na kolejne dobre wiadomości o stanie zdrowia sympatycznego Brazylijczyka, który w 2002 roku został mistrzem serii Champ Car.

Źródło: ITV-F1.com