Liberty jest zainteresowane organizacją ulicznego wyścigu F1 w Holandii?

Eliminacja miałaby odbywać się na ulicach Amsterdamu lub Rotterdamu.
11.10.1708:31
Nataniel Piórkowski
1350wyświetlenia
Embed from Getty Images

Władze Formuły 1 analizują szanse na zorganizowanie w przyszłości ulicznego wyścigu o GP Holandii.

Według doniesień przekazywanych przez Berliner Kurier, Liberty Media pragnie wykorzystać rosnącą popularność Maxa Verstappena. Amerykańska firma bierze pod uwagę możliwość zorganizowania eliminacji mistrzostw świata na ulicach jednego z dwóch dużych holenderskich miast - Amsterdamu lub Rotterdamu.

To jak poważnie Liberty podchodzi do tej sprawy pokazała ostatnia wizyta w Holandii Seana Bratchesa [dyrektora ds. komercyjnych F1], który przyjrzał się wszystkim możliwościom - możemy przeczytać w artykule Berliner Kurier.

Znany prezenter Formuły 1 w holenderskiej telewizji - Olav Mol, przekonuje jednak: Moim zdaniem to długofalowy projekt. Wcześniej Formuła 1 chce dodać kolejny wyścig w Ameryce, w Las Vegas lub Nowym Jorku. Każda umowa dotycząca ewentualnego wyścigu w Holandii będzie musiała zostać podpisana na szczeblu rządowym, więc wydaje mi się, że rozmawianie o tym teraz jest nieco przedwczesne. Jeśli jednak do tego dojdzie, to będę pierwszym, który wyrazi swoje poparcie.

Były kierowca F1- Robert Doornbos, dodał: Mamy dwa przepiękne tory w Assen i Zandvoort, ale uliczny wyścig zapewniłby konkretne atuty. Teraz wszystko sprowadza się do ustaleń politycznych i finansowych, ale popieram ten pomysł w każdy możliwy sposób, na tysiąc procent.

KOMENTARZE

6
Gszegosz
12.10.2017 11:16
[quote="rno2"]F1 powinna ścigać się na permanentnych torach. Takie obiekty jak Spa czy Suzuka wyciskają z bolidów i kierowców ostatnie poty[/quote] Rzeczywiście Singapur czy Monako to dla kierowców bułka z masłem.
Staszek2010
11.10.2017 02:58
@Kojag [quote="Kojag"]A jeszcze niedawno non stop było mówione "Ile tych zwykłych torów... Same pobocza, zero adrenaliny... [/quote] Akurat dalej ludzie na to narzekają, tylko w mniejszym stopniu, bo zdążyli się do tego przyzwyczaić. [quote="Kojag"]Nie ma to jak super tory uliczne, gdzie Kubica przejeżdżał na milimetry od betonowych band"[/quote] Tory uliczne są spoko, tylko trzeba zachować pewien kompromis. Co za dużo to niezdrowo. Nie może dojść do sytuacji, gdzie połowa torów to tory uliczne.
Kojag
11.10.2017 02:34
Ech... Jak by nie robili, to będzie narzekanie... A jeszcze niedawno non stop było mówione "Ile tych zwykłych torów... Same pobocza, zero adrenaliny... Nie ma to jak super tory uliczne, gdzie Kubica przejeżdżał na milimetry od betonowych band"
Gangster
11.10.2017 02:06
@rno2 Akurat spa nie jest permanentnym torem ale taka Monza czy Austria już tak. Co nie zmienia faktu, ze najlepsze są wyścigi na stałych torach i takie uliczne jak już wspomniano powinny być jako dodatek.
maciejas512
11.10.2017 07:05
Też tak uważam, tory są właśnie stworzone do tego aby uwolnić potencjał bolidów a tory uliczne to same zakręty 90 stopni, nic w nich specjalnego.
rno2
11.10.2017 06:49
To jest akurat element działań Liberty Media, który najmniej mi się podoba - ich dążenie do wprowadzenia jak największej ilości torów ulicznych. F1 powinna ścigać się na permanentnych torach. Takie obiekty jak Spa czy Suzuka wyciskają z bolidów i kierowców ostatnie poty i to jest kwintesencją tych wyścigów. Uliczne tory z zakrętami 90 stopni niestety tego nie zapewnią. Moim zdaniem tory uliczne powinny być tylko miłym dodatkiem do kalendarza, a nie jego znaczną częścią.